Gwiazda "Klanu" zakończy karierę? Jasna odpowiedź

Aktorka od 1997 roku gra w serialu "Klan" i kilka razy rozważała odejście z produkcji. Niedawno w rozmowie z magazynem "Świat i ludzie" wyznała, że swoje okrągłe urodziny świętowała z rodziną za granicą.
- Te okrągłe i, nie ukrywam, dosyć trudne urodziny postanowiłam uczcić z mężem i córką za granicą. Wyjeżdżamy na kilka dni do Bolonii i pewnie pójdziemy z tej okazji do jakiejś kawiarenki. Ja nie mam problemu z mówieniem o swoim wieku, bo wewnątrz wciąż czuję się bardzo młoda - ujawniła gwiazda serialu.
Bursztynowicz odejdzie z "Klanu"?
Aktorka na przestrzeni lat kilka razy zastanawiała się, czy do swojego życia zawodowego nie wprowadzić przypadkiem zmian. Sygnalizowała również produkcji, że chętnie grałaby ciekawsze sceny. Mąż aktorki gasił pojawiające się w niej wątpliwości i zachęcał do pozostania w aktualnym miejscu pracy. Co na to sama zainteresowana? Okazuje się, że z tyłu głowy zawsze przemawiała do niej myśl, że nie może podejmować niepotrzebnego ryzyka ze względu na rodzinę.
- Robiłam sobie bilans zysków i strat. Miałam świadomość, że zanim świat filmu czy telewizji kolejny raz się o mnie upomni, minie wiele lat. A może to też nigdy nie nastąpić. Z tyłu głowy zawsze miałam i mam to, że przecież ja i moja rodzina żyjemy z "Klanu". Być może gdybym otrzymała inną, równie ciekawą propozycję, łatwiej byłoby mi odejść. Ale nie mając niczego w zanadrzu, nie chciałam podejmować ryzyka. Dzisiaj nie żałuję, że tak wybrałam i doceniam starania tych, którym zależy na sukcesie serialu. "Klan" dużo mnie nauczył pod wieloma względami
- wyjawiała aktorka.
Jasna odpowiedź aktorki
Dodała również, że jest osobą aktywną, która cieszy się dobrym zdrowiem, stąd też nie planuje na razie przejścia na emeryturę.
- Nie wyobrażam sobie, żeby teraz przejść na emeryturę i przestać pracować. Dopóki będą mnie potrzebować, to będę w tym zawodzie trwała. Zdrowie na szczęście mi dopisuje, z moim mężem różnie bywało. Ale dbamy o siebie, żyjemy higienicznie, ja czasami się gimnastykuję. Oboje dużo spacerujemy po lesie, bycie w przyrodzie leczy wszystko, nawet nasze skołatane nerwy
- podsumowała gwiazda "Klanu".
ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Kompletni szaleńcy!". Łukaszenka na spotkaniu z Putinem wspomniał o Polsce
ZOBACZ RÓWNIEŻ: To koniec znanego programu Polsatu. Miszczak rezygnuje
-