Drastyczny wzrost antysemickich ataków we Francji
Jak podaje Crif w swoim raporcie, prawie 60 proc. tych czynów stanowiły ataki na ludzi (przemoc fizyczna, groźby wyrażane słowem lub gestem), nie na mienie.
Czytaj także: "To zamach stanu". Jaki ocenia, co grozi Bodnarowi za siłowe wejście do PK
Ataki w szkołach
"Widzimy, że sprawcy tych działań są coraz młodsi. Szkoły nie są już ostoją Republiki"
- podkreślili autorzy raportu. Według opracowania prawie 13 proc. antysemickich ataków miało miejsce w szkołach, w większości w gimnazjach - podała w czwartek agencja AFP.
Yonathan Arfi, przewodniczący Crif zauważył, że "po raz pierwszy od dłuższego czasu nowe pokolenia są bardziej podatne na antysemickie uprzedzenia niż starsze generacje". Jego zdaniem istnieją trzy przyczyny wzrostu antysemickich zachowań: "nienawiść do Izraela, islamizm i teorie spiskowe".
Czytaj także: Okrągły stół z Platformą Obywatelską? Jednoznaczna deklaracja Czarnka
Kontekst: ataki w Izraelu
Do najostrzejszego wzrostu antyżydowskich zachowań doszło po październikowych atakach palestyńskich terrorystów Hamasu na Izrael.
Francja jest domem zarówno dla największej społeczności żydowskiej w Europie, jak i najliczniejszej grupy muzułmanów. Są to szacunki, dokładne dane nie są dostępne - zauważyła agencja AFP, przypominając, że podczas spisów powszechnych nie odnotowuje się tożsamości religijnej.