Katastrofa niemieckiej branży budowlanej: Nadchodzą masowe zwolnienia

Niemiecka branża budowlana w nadchodzącym roku spodziewa się utraty co najmniej 10 000 miejsc pracy – donosi niemiecki dziennik "Die Welt" w poniedziałkowej publikacji.
zdjęcie poglądowe Katastrofa niemieckiej branży budowlanej: Nadchodzą masowe zwolnienia
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Jak czytamy w publikacji, ze względu na bardzo słabą koniunkturę w branży budowlanej, dyrektor zarządzający stowarzyszenia branży budowlanej HDB Tim-Oliver Müller spodziewa się utraty około 10 000 miejsc pracy w nadchodzących miesiącach. 

Byłaby to pierwsza utrata zatrudnienia w branży budowlanej od czasu globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku

– podkreśla niemiecki dziennik.

Czytaj także: Oświadczenie Przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność" ws. skandalicznych wypowiedzi nt. bł. ks. Jerzego Popiełuszki na antenie Radia Zet

Niemieckie budownictwo mieszkaniowe w kryzysie

Kryzys dotyczy głównie budownictwa mieszkaniowego. Podczas gdy budownictwo komercyjne i publiczne dobrze wystartowało w 2023 roku i odnotowało jedynie niewielki spadek obrotów, przychody w budownictwie mieszkaniowym spadły o dwanaście procent. Szacunki dot. roku 2024 również nie są optymistyczne – Müller twierdzi, że prognozowany jest spadek o kolejne 12 proc. 

Wśród firm zrzeszających HDB przeprowadzono ankietę. Okazuje się, że aż 55 procent z 450 ankietowanych przedsiębiorstw spodziewa się pogorszenia sytuacji dochodowej w 2024 roku, 60 procent planuje utrzymać stabilną siłę roboczą, 12 procent pragnie się rozwijać, a prawie jedna trzecia – 29 procent – zamierza zmniejszyć zatrudnienie.

Jak czytamy, w branży budowlanej w Niemczech pracuje około 927 tys. osób. Redukcja miejsc pracy o 10 tysięcy stanowi zatem utratę około jednego procenta miejsc w branży. 

Jednocześnie byłaby to pierwsza utrata zatrudnienia w budownictwie od czasu globalnego kryzysu finansowego w 2008 r., kiedy to w sektorze zatrudnionych było 700 000 osób (...) Przez lata branża budowlana była filarem niemieckiej gospodarki, ale teraz stała się problematycznym dzieckiem

– wskazuje "Die Welt".

Czytaj również: Sienkiewicz: "Ani kroku wstecz. Obecni likwidatorzy są legalni"

Niepokojące perspektywy

Jak przewiduje Tim-Oliver Müller, perspektywy są niepokojące, ponieważ tylko z powodu zmian demograficznych w branży budowlanej zabraknie prawdopodobnie około 120 tys. wykwalifikowanych pracowników do 2030 r. W jego opinii, bez względu na kryzys, wciąż trzeba rekrutować, by utrzymać poziom wykwalifikowanej siły roboczej. 

Budownictwo jest potrzebne pilniej niż kiedykolwiek. Przede wszystkim, gdy silnik budownictwa mieszkaniowego ponownie się rozkręci, będzie nam brakować każdego wykwalifikowanego pracownika, którego utratą jesteśmy teraz zagrożeni

– podkreśla Müller.

Czytaj również: [WIDEO] "Pan przychodzi do pracy i nie wie co robi?". Ciężka przeprawa Bartoszewskiego u red. Mazurka

Utrata około 30 000 pracowników?

Z kolei Centralne Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Budowlanego (ZDB) wyraża pesymizm idący zdecydowanie dalej niż wypowiedzi Tima-Olivera Müllera. 

Stowarzyszenie, które reprezentuje średniej wielkości firmy budowlane, przewidywało znaczną utratę około 30 000 pracowników w tym roku. Podczas gdy wykwalifikowana siła robocza była nadal poszukiwana w sektorach wykończeniowym i inżynierii lądowej, moce produkcyjne w budownictwie mieszkaniowym nie były w pełni wykorzystywane

– informuje "Die Welt" i zaznacza, że z powodu rosnących stóp procentowych i drogich materiałów, budownictwo mieszkaniowe w Niemczech stoi w miejscu.

Instytut Ifo spodziewa się, że w 2024 r. ukończonych zostanie tylko 225 000 domów, w porównaniu do szacowanych 270 000 w ubiegłym roku. DZ Bank również dostrzega tendencję spadkową: liczba oddawanych rocznie mieszkań może spaść do 200 000 do 2025 roku. Byłoby to tylko o połowę mniej niż planował rząd koalicyjny. Jednocześnie niedobór mieszkań jest szczególnie dotkliwy w miastach, co ostatnio spowodowało gwałtowny wzrost czynszów

– podsumowano w publikacji. 


 

POLECANE
Niemieckie medium, w którym publikowano instrukcję stosowania wobec PiS metod policyjnych na liście niemieckich służb gorące
Niemieckie medium, w którym publikowano "instrukcję" stosowania wobec PiS "metod policyjnych" na liście niemieckich służb

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie "DOPPELGÄNGER". Co ciekawe przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania "metod policyjnych" wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz z ostatniej chwili
Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz

Armię dotyka seria tragicznych wydarzeń. Tym razem o śmierci żołnierza poinformowała 18. Dywizja Zmechanizowana.

Adam Bodnar podziękował za przewrócenie państwa konstytucyjnego gorące
Adam Bodnar podziękował za "przewrócenie państwa konstytucyjnego"

Donald Tusk i Adam Bodnar odbyli wielogodzinne spotkanie z przedstawicielami ściśle wyselekcjonowanych i najbardziej upolitycznionych środowisk sędziowskich.

Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców tylko u nas
Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców

Niemiecki rząd przyznaje w publikacji Bundestagu, ze w Niemczech średnie miesięczne wynagrodzenie dla pracujących na pełen etat wynosi 3 945 euro dla Niemców i 3 034 euro dla obcokrajowców. Mediana wynagrodzeń obcokrajowców była zatem o 911 euro lub 23 procent niższa niż w przypadku Niemców.

Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie z ostatniej chwili
Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie

W sobotę na niestrzeżonej plaży nad jeziorem Ukiel w Olsztynie doszło do tragicznego wypadku. 36-letni mężczyzna stracił życie, próbując uratować swojego siedmioletniego syna, który wpadł do wody podczas zabawy na pontonie.

Nie żyje znany piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje znany piłkarz

Media obiegła informacja o śmierci byłego piłkarza reprezentacji Szkocji. Ron Yeats miał 86 lat.

Technicy działają. Potężna awaria na niemieckiej kolei z ostatniej chwili
"Technicy działają". Potężna awaria na niemieckiej kolei

W sobotę, 7 września doszło do poważnej awarii systemu łączności Deutsche Bahn, która sparaliżowała ruch kolejowy w środkowych Niemczech.

Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach z ostatniej chwili
Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach

Jak poinformował IMGW, Europa wschodnia, północna oraz częściowo centralna znajdują się w zasięgu słabnącego wyżu znad zachodniej Rosji, pozostała część kontynentu pod wpływem rozległego niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią. Zachodnia i centralna Polska będzie w zasięgu zatoki niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią, a wschodnie obszary kraju pozostaną na skraju wyżu z centrum nad zachodnią Rosją. Na przeważający obszar kraju z południa będzie napływać powietrze pochodzenia zwrotnikowego, jedynie wschód pozostanie w powietrzu polarnym, kontynentalnym.

Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji z ostatniej chwili
Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji

Anna Lewandowska podzieliła się w mediach społecznościowych radosną wiadomością.

Kiedy się Pan dowiedział? Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska z ostatniej chwili
"Kiedy się Pan dowiedział?" Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska

Lufthansa w niedawnym komunikacie prasowym informowała, że firma ma planach poczynić wielką wartą 600 milionów euro inwestycję. Chodzi o gruntowną modernizację hubu cargo na lotnisku we Frankfurcie. Wszystko miałoby odbyć się do 2030 roku. W związku z tymi ambitnymi planami poseł PiS Sebastian Łukaszewicz zwrócił się do Premiera Donalda Tuska z interpelacją w której zawarł 4 ważne pytania.

REKLAMA

Katastrofa niemieckiej branży budowlanej: Nadchodzą masowe zwolnienia

Niemiecka branża budowlana w nadchodzącym roku spodziewa się utraty co najmniej 10 000 miejsc pracy – donosi niemiecki dziennik "Die Welt" w poniedziałkowej publikacji.
zdjęcie poglądowe Katastrofa niemieckiej branży budowlanej: Nadchodzą masowe zwolnienia
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Jak czytamy w publikacji, ze względu na bardzo słabą koniunkturę w branży budowlanej, dyrektor zarządzający stowarzyszenia branży budowlanej HDB Tim-Oliver Müller spodziewa się utraty około 10 000 miejsc pracy w nadchodzących miesiącach. 

Byłaby to pierwsza utrata zatrudnienia w branży budowlanej od czasu globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku

– podkreśla niemiecki dziennik.

Czytaj także: Oświadczenie Przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność" ws. skandalicznych wypowiedzi nt. bł. ks. Jerzego Popiełuszki na antenie Radia Zet

Niemieckie budownictwo mieszkaniowe w kryzysie

Kryzys dotyczy głównie budownictwa mieszkaniowego. Podczas gdy budownictwo komercyjne i publiczne dobrze wystartowało w 2023 roku i odnotowało jedynie niewielki spadek obrotów, przychody w budownictwie mieszkaniowym spadły o dwanaście procent. Szacunki dot. roku 2024 również nie są optymistyczne – Müller twierdzi, że prognozowany jest spadek o kolejne 12 proc. 

Wśród firm zrzeszających HDB przeprowadzono ankietę. Okazuje się, że aż 55 procent z 450 ankietowanych przedsiębiorstw spodziewa się pogorszenia sytuacji dochodowej w 2024 roku, 60 procent planuje utrzymać stabilną siłę roboczą, 12 procent pragnie się rozwijać, a prawie jedna trzecia – 29 procent – zamierza zmniejszyć zatrudnienie.

Jak czytamy, w branży budowlanej w Niemczech pracuje około 927 tys. osób. Redukcja miejsc pracy o 10 tysięcy stanowi zatem utratę około jednego procenta miejsc w branży. 

Jednocześnie byłaby to pierwsza utrata zatrudnienia w budownictwie od czasu globalnego kryzysu finansowego w 2008 r., kiedy to w sektorze zatrudnionych było 700 000 osób (...) Przez lata branża budowlana była filarem niemieckiej gospodarki, ale teraz stała się problematycznym dzieckiem

– wskazuje "Die Welt".

Czytaj również: Sienkiewicz: "Ani kroku wstecz. Obecni likwidatorzy są legalni"

Niepokojące perspektywy

Jak przewiduje Tim-Oliver Müller, perspektywy są niepokojące, ponieważ tylko z powodu zmian demograficznych w branży budowlanej zabraknie prawdopodobnie około 120 tys. wykwalifikowanych pracowników do 2030 r. W jego opinii, bez względu na kryzys, wciąż trzeba rekrutować, by utrzymać poziom wykwalifikowanej siły roboczej. 

Budownictwo jest potrzebne pilniej niż kiedykolwiek. Przede wszystkim, gdy silnik budownictwa mieszkaniowego ponownie się rozkręci, będzie nam brakować każdego wykwalifikowanego pracownika, którego utratą jesteśmy teraz zagrożeni

– podkreśla Müller.

Czytaj również: [WIDEO] "Pan przychodzi do pracy i nie wie co robi?". Ciężka przeprawa Bartoszewskiego u red. Mazurka

Utrata około 30 000 pracowników?

Z kolei Centralne Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Budowlanego (ZDB) wyraża pesymizm idący zdecydowanie dalej niż wypowiedzi Tima-Olivera Müllera. 

Stowarzyszenie, które reprezentuje średniej wielkości firmy budowlane, przewidywało znaczną utratę około 30 000 pracowników w tym roku. Podczas gdy wykwalifikowana siła robocza była nadal poszukiwana w sektorach wykończeniowym i inżynierii lądowej, moce produkcyjne w budownictwie mieszkaniowym nie były w pełni wykorzystywane

– informuje "Die Welt" i zaznacza, że z powodu rosnących stóp procentowych i drogich materiałów, budownictwo mieszkaniowe w Niemczech stoi w miejscu.

Instytut Ifo spodziewa się, że w 2024 r. ukończonych zostanie tylko 225 000 domów, w porównaniu do szacowanych 270 000 w ubiegłym roku. DZ Bank również dostrzega tendencję spadkową: liczba oddawanych rocznie mieszkań może spaść do 200 000 do 2025 roku. Byłoby to tylko o połowę mniej niż planował rząd koalicyjny. Jednocześnie niedobór mieszkań jest szczególnie dotkliwy w miastach, co ostatnio spowodowało gwałtowny wzrost czynszów

– podsumowano w publikacji. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe