„Jesteśmy zdruzgotani”. Nie żyje znany dziennikarz

Świat tenisa w żałobie. Nie żyje Mike Dickson, który przebywał w Australii, skąd relacjonował na żywo wielkoszlemowy turniej Australian Open. Mężczyzna zasłabł, jednak mimo szybkiej pomocy lekarskiej jego życia nie udało się uratować. Na ten moment ustalane są przyczyny jego śmierci.
Pożegnanie dziennikarza
Organizatorzy Australian Open nie kryli smutku. Przyznali, że są zszokowani odejściem wieloletniego przyjaciela i współpracownika. „Był gigantem dziennikarstwa” – podsumowano.
Na oficjalnym profilu WTA pojawiła się wiadomość pożegnalna.
WTA z głębokim smutkiem przyjęła wiadomość, że na początku tego tygodnia w Melbourne zmarł weteran tenisowy Mike Dickson z „Daily Mail”. Mike relacjonował swój 24. Australian Open w ramach wybitnej i niezrównanej kariery dziennikarza sportowego, która trwała prawie 40 lat. Był postacią bardzo szanowaną w tourze wśród zawodników, trenerów, personelu i wszystkich osób związanych z tenisem. Nasze myśli są z jego rodziną i bliskimi w tym bardzo trudnym czasie
– czytamy.
Dickson dysponował wszechstronną wiedzą
Dickson mieszkał w Wimbledonie. Pasjonował się tenisem i był dobrze znany w świecie sportu. Zanim zainteresował się tenisem, pracował jako korespondent, który specjalizował się w krykiecie. Był specjalistą dysponującym wiedzą z 30 różnych sportów, a ze względu na swoją wszechstronność nigdy nie narzekał na brak zajęć. Napisał wiele książek w dziedzinie sportu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Abp Gądecki napisał list do Kamińskiego i Wąsika
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szef Rady Europejskiej planuje przylecieć do Polski, by spotkać się z Tuskiem
Mike Dickson obituary: Jonathan McEvoy pays an emotional tribute to his friend and colleague, Mail Sport's legendary tennis correspondent who tragically died aged 59 covering the Australian Open https://t.co/BWY2xSlyKo pic.twitter.com/rpE2FVJ9pr
— Daily Mail Online (@MailOnline) January 17, 2024
We are devastated to announce that our wonderful husband and Dad, Mike, has collapsed and died while in Melbourne for the Aus Open. For 38 years he lived his dream covering sport all over the world. He was a truly great man and we will miss him terribly. Lucy, Sam, Ruby and Joe.
— Mike Dickson (@Mike_Dickson_DM) January 17, 2024