Szef gabinetu prezydenta: Decyzje KE jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę

Polska otrzymałaby środki z KPO niezależnie od tego, która frakcja polityczna wygrałaby wybory - powiedział w piątek w TVP Info szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Podkreślił, że "decyzje KE jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę".
Donald Tusk i Ursula von der Leyen Szef gabinetu prezydenta: Decyzje KE jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę
Donald Tusk i Ursula von der Leyen / PAP/Marcin Obara

W piątek w Brukseli szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem ogłosiła, że KE jest gotowa do przekazania Polsce 5 mld euro w ramach zaliczki.

Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek, pytany o to, czy KE podjęła decyzję ze względu na zmianę polskiego rządu wskazał, że prezydent Andrzej Duda od dawna podkreślał, że Polska otrzymałaby środki niezależnie od tego, która frakcja polityczna wygra wybory.

CZYTAJ TAKŻE: Barbara Nowak odwołana ze stanowiska Małopolskiej Kurator Oświaty

"Nie chodziło o prawo, a o politykę"

Polsce te pieniądze się należą. Jeśli PiS nadal by rządziło, te pieniądze i tak trafiłyby do Polski. Wiem to, ponieważ w tym roku będzie wybierana Komisja Europejska. Jeżeli chcieliby zostać wybrani, te pieniądze byłyby tak, czy inaczej

– zaznaczył Mastalerek.

Jednocześnie podkreślił, że "decyzje KE i wypowiedzi polityków europejskich jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę".

Racje mieli ci, którzy mówili przed wyborami, że instytucje europejskie grają sprawą KPO tak, by osłabić możliwość zwycięstwa nielubianej przez siebie frakcji politycznej

– oświadczył.

Szef gabinetu prezydenta powiedział, że KE próbowała ingerować w wybory we Włoszech.

Włosi nie pozwalali sobie na wtrącanie się instytucji europejskich w ich włoskie sprawy

– dodał.

Jak wskazał, podobna sytuacja ma teraz miejsce w Hiszpanii, jednak reakcja KE jest, w jego ocenie, znacznie słabsza, niż w przypadku Węgier czy Polski. "Tzw. praworządność jest wykorzystywana jako pałka polityczna na nielubiane rządy i inne frakcje polityczne. W Polsce nie działo się nic innego, niż w pozostałych krajach europejskich" – powiedział.

Nie zgodzę się na to, że to samo mogą robić Hiszpanie czy Niemcy, ale nam, Polakom, już nie wolno” – podkreślił. "Prawo powinno być równe dla wszystkich państw

– dodał. 

CZYTAJ WIĘCEJ: „Pytanie na śniadanie” w żałobie

 


 

POLECANE
Niech spie.dala. Silni Razem wściekli na Donalda Tuska gorące
"Niech spie.dala". "Silni Razem" wściekli na Donalda Tuska

Hasztag #SilniRazem po wielokrotnej kompromitacji nie jest już tak popularny na "X". Jednak stał się symbolem najbardziej zajadłej postawy "antypis". I potocznie tak są dziś nazywani najbardziej zajadli zwolennicy Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej, czy Romana Giertycha. A dzisiaj nie są z Donalda Tuska, mówić bardzo oględnie, zadowoleni.

Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów Wiadomości
Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów

Polskie marki kamperów zdobywają coraz większe uznanie na niemieckim rynku. Affinity, Freedo, Masuria i Vannado nie tylko przekonują klientów wysoką jakością, ale także zyskują lojalność dealerów.

„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej Wiadomości
„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej

Podróż powrotna z Czarnogóry do Polski okazała się dla Nataszy Urbańskiej jednym z najbardziej stresujących doświadczeń w życiu. Artystka opisała na Instagramie sytuację, do której doszło na pokładzie samolotu LOT lecącego z Podgoricy do Warszawy. Zemdlała, a - jak twierdzi - personel pokładowy zignorował nie tylko jej stan, ale i potrzeby pozostałych pasażerów.

Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN Wiadomości
Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN

Polskie siatkarki przegrały z Włoszkami 0:3 (18:25, 16:25, 14:25) w półfinale rozgrywanego w Łodzi turnieju finałowego Ligi Narodów. W niedzielę zagrają w meczu o trzecie miejsce z przegranym drugiego sobotniego półfinału, w którym Brazylia zmierzy się z Japonią.

Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych Wiadomości
Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych

W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na przystanku tramwajowym przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Z okna przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę grupy osób czekających na peronie. Jak informują poszkodowani, sytuacja miała miejsce około godziny 19:30.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Prawie 250 tys. zł kosztować będzie dokumentacja projektowa nowego domu kultury, który powstanie w Rzeszowie na osiedlu Krakowska Południe przy ul. Stojałowskiego. Dokumentacja gotowa ma być w ciągu 10 miesięcy.

Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli Wiadomości
Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli

Czerwone flagi zakazujące wejścia do wody wiszą w sobotę w dwunastu kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Powodem jest zakwit sinic.

REKLAMA

Szef gabinetu prezydenta: Decyzje KE jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę

Polska otrzymałaby środki z KPO niezależnie od tego, która frakcja polityczna wygrałaby wybory - powiedział w piątek w TVP Info szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Podkreślił, że "decyzje KE jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę".
Donald Tusk i Ursula von der Leyen Szef gabinetu prezydenta: Decyzje KE jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę
Donald Tusk i Ursula von der Leyen / PAP/Marcin Obara

W piątek w Brukseli szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem ogłosiła, że KE jest gotowa do przekazania Polsce 5 mld euro w ramach zaliczki.

Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek, pytany o to, czy KE podjęła decyzję ze względu na zmianę polskiego rządu wskazał, że prezydent Andrzej Duda od dawna podkreślał, że Polska otrzymałaby środki niezależnie od tego, która frakcja polityczna wygra wybory.

CZYTAJ TAKŻE: Barbara Nowak odwołana ze stanowiska Małopolskiej Kurator Oświaty

"Nie chodziło o prawo, a o politykę"

Polsce te pieniądze się należą. Jeśli PiS nadal by rządziło, te pieniądze i tak trafiłyby do Polski. Wiem to, ponieważ w tym roku będzie wybierana Komisja Europejska. Jeżeli chcieliby zostać wybrani, te pieniądze byłyby tak, czy inaczej

– zaznaczył Mastalerek.

Jednocześnie podkreślił, że "decyzje KE i wypowiedzi polityków europejskich jasno wskazują, że nie chodziło o prawo, a o politykę".

Racje mieli ci, którzy mówili przed wyborami, że instytucje europejskie grają sprawą KPO tak, by osłabić możliwość zwycięstwa nielubianej przez siebie frakcji politycznej

– oświadczył.

Szef gabinetu prezydenta powiedział, że KE próbowała ingerować w wybory we Włoszech.

Włosi nie pozwalali sobie na wtrącanie się instytucji europejskich w ich włoskie sprawy

– dodał.

Jak wskazał, podobna sytuacja ma teraz miejsce w Hiszpanii, jednak reakcja KE jest, w jego ocenie, znacznie słabsza, niż w przypadku Węgier czy Polski. "Tzw. praworządność jest wykorzystywana jako pałka polityczna na nielubiane rządy i inne frakcje polityczne. W Polsce nie działo się nic innego, niż w pozostałych krajach europejskich" – powiedział.

Nie zgodzę się na to, że to samo mogą robić Hiszpanie czy Niemcy, ale nam, Polakom, już nie wolno” – podkreślił. "Prawo powinno być równe dla wszystkich państw

– dodał. 

CZYTAJ WIĘCEJ: „Pytanie na śniadanie” w żałobie

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe