"Tusk chciał zrezygnować z weta, gdyby nie weto Węgier..."
- Niepostrzeżenie przemknęła dziś informacja podana przez Ursulę von der Leyen.
Mianowicie Donald Tusk zrezygnował z weta w sprawie nowelizacji unijnego budżetu, które wprowadza 3 podatki unijne, które mają sprawić, że zapłacimy 150 mld euro dodatkowej składki za 30 mld KPO! Polska jest najbardziej pokrzywdzona nowym mechanizmem.
Gdyby nie weto Węgier, ta decyzja zostałaby wczoraj przyjęta.
Po to jest UE potrzebny Tusk jako premier.
- pisze Kaleta.
Katastrofa unijnego budżetu
Na unijnym szczycie w Brukseli nie udało się uzyskać jednomyślności w sprawie unijnego budżetu. – Nie było zgody Węgier, dlatego na początku przyszłego roku odbędzie się kolejny szczyt – przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Jak poinformowała przewodnicząca KE, obecny budżet na lata 2021-2027 został zaprojektowany przed pandemią, wojną na Ukrainie, kryzysem energetycznym i spowodowaną przez niego inflacją oraz kryzysem na Bliskim Wschodzie.
Wskazała, że pomimo tego UE zmobilizowała budżet, aby odpowiedzieć na ten kryzys.
CZYTAJ TAKŻE: Barbara Nowak odwołana ze stanowiska Małopolskiej Kurator Oświaty
Sprzeciw Węgier
Ursula von der Leyen przyznała jednak, że „doszliśmy do limitu”.
Dlatego w czerwcu KE zaoponowała wzmocnienie unijnego budżetu. Przedstawiliśmy bardzo czytelne priorytety. Oczywiście pierwszym priorytetem jest wsparcie Ukrainy, następnie praca nad migracją, pobudzenie unijnej konkurencyjności, w tym m.in. odpowiedź na amerykańską ustawę o redukcji inflacji
– powiedziała. Dodała, że budżet UE musi też zostać dostosowany do rosnących stóp procentowych.
– 26 państw członkowskich potwierdziło te priorytety i zgodziło się dostarczyć dodatkowe finansowanie, aby je zrealizować. Dziękuje im za ich wsparcie. To dobry wynik. Porozumienie uwzględnia też obawy państw członkowskich związane z ich narodowymi ograniczeniami budżetowymi. Porozumienie uwzględnia przesunięcia i zmianę priorytetów, jak również nowe fundusze – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej.
– Ta kombinacja wymaga trudnych wyborów. Podjęliśmy te wybory, jednakże nie udało się osiągnąć jednomyślności. Węgry nie były w stanie nas wesprzeć. Dlatego na początku przyszłego roku odbędzie się kolejne spotkanie. Komisja Europejska wykorzysta czas do tego spotkania na zagwarantowanie, że cokolwiek stanie się na tym następnym szczycie UE, będziemy mieli gotowe "rozwiązania operacyjne" – dodała.
CZYTAJ TAKŻE: Sikorski napisał do europejskich instytucji. Wyraził „wolę i determinację” Polski
Beata Szydło: Europejczycy mają prawo wiedzieć
O problemie z unijnym budżetem pisała już w listopadzie była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło. Podkreśliła wówczas, że przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wspomniał jedynie, że „w konkluzjach Rady jest zaledwie krótki akapit na temat dyskusji, jak napisano - pogłębionej, na temat sytuacji finansowej i rewizji wieloletnich ram finansowych”.
„Wiemy, że nie było zgody i nie ma zgody, a więc o co chodzi? Powiedzcie państwo wreszcie, jaka jest sytuacja budżetu. Jaka jest sytuacja finansów Unii Europejskiej. Europejczycy mają prawo to wiedzieć” – zwracała uwagę Szydło.
Na szczycie UE Donald Tusk chciał zrezygnowac z ważnego weta‼️🔥
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) December 15, 2023
Niepostrzeżenie przemknęła dziś informacja podana przez Ursulę von der Leyen.
Mianowicie Donald Tusk zrezygnował z weta w sprawie nowelizacji unijnego budżetu, które wprowadza 3 podatki unijne, które mają sprawić,… pic.twitter.com/JWA41vfTQe