Skandal w USA: Ukryta kamera nagrała rozmowę pracowników giganta porno, w tle seksualizacja dzieci
W ostatnich dniach w Ameryce wybuchł skandal związany z masową produkcją pornografii. Pracownicy Aylo, firmy macierzystej PornHuba, zostali uwiecznieni nagraniach z ukrytej kamery, podczas dyskusji o celach firmy. Kontrowersja koncentruje się wokół twierdzeń, że pracownicy Aylo świadomie popierali eksponowanie nieletnich na pornografię i promowali strategie "konwersji" heteroseksualnych mężczyzn i dzieci za pomocą homoseksualnych i transseksualnych treści pornograficznych.
Grupa sędziów miała wtargnąć do gabinetu jednego z prezesów sądów apelacyjnych i mu grozić
Kształtowanie preferencji
Tajne nagrania, ujawnione w programie The Michael Knowles Show i zebrane przez Sound Investigations, uchwyciły pracowników Aylo dyskutujących o rzekomych korzyściach wynikających z eksponowania nieletnich na pornografię. Starszy scenarzysta Dillon Rice argumentował w nagraniach, że kontakt z materiałami pornograficznymi może być korzystny dla dzieci. Filmy i zdjęcia dla dorosłych mają normalizować według niego „różnorodność doświadczeń seksualnych”. Dodatkowo, koordynator produkcji Aylo, Sylvain Fernandez, bagatelizował problemy dotyczące średniego wieku widzów pornografii, wynoszącego – według zarejestrowanych rozmów - 11 lat.
Powiedzmy, że masz 12 lat, wciąż poznajesz swoją seksualność, być może nawet swoją tożsamość płciową... Czy nie byłoby pomocne zobaczyć nie tylko celebrację, ale może po prostu ... normalizację czegoś, czego uważasz, że chcesz?
- słyszymy w ujawnionym nagraniu.
Kontrowersja dotyczy także strategii Aylo polegającej na kierowaniu preferencji seksualnych dorosłych i dzieci poprzez włączanie do filmów przeznaczonych głównie dla heteroseksualnych mężczyzn scen z udziałem osób biseksualnych, homoseksualnych lub transpłciowych. Metoda ma być prosta: PornHub teoretycznie publikuje na różnych stronach materiały przeznaczone tylko dla heteroseksualistów, jednak od czasu do czasu ma przemycać do nich treści o odmiennej orientacji, żeby w ten sposób osłabiać początkowe preferencje widzów. Według opublikowanych nagrań, promotorzy pornografii specjalny nacisk kładą na „transowanie” swoich odbiorców. W nagraniach słychać, jak jeden z pracowników firmy otwarcie rozmawia o przekraczaniu granic i próbach "nawracania" widzów za pomocą treści z udziałem osób zaburzonych płciowo.
Nawracanie, transowanie
Pracownicy branży pornograficznej, nagrani ukrytą kamerą, zdają się sami być ofiarami wczesnej seksualizacji przez pornografię. Widoczny na nagraniu Fernandez zdaje się nawet nie widzieć problemu w tym, że przeciętny wiek inicjacji pornograficznej wynosi tylko 11 lat, pracownik opowiada bowiem w nagraniu: "To znaczy, to brzmi jak mój wiek, kiedy ja zacząłem".
Nagrani pracownicy sugerują również, że strony internetowe Aylo miały na celu „pomóc” dzieciom w zrozumieniu własnej seksualności i płci – pornografia ma być według nagranych mężczyzn rodzajem materiałów edukacyjnych.
W momencie jednak, w którym dzieci mają zostać oswojone z pornografią, PornHub ma wykorzystywać uzależnienie dzieci. Wtedy właśnie ma dochodzić do "przesunięcia granic" u widzów heteroseksualnych poprzez prezentowanie im treści, które zamazują normy społeczne i pierwotną preferencję odbiorcy.
Reakcja pornografów
Aylo stanowczo zaprzeczyło oskarżeniom o próby manipulowania seksualnością odbiorców i skrytykowało Sound Investigations za rzekome naginanie faktów. Rzecznik firmy podkreślił, że kiedy pracownicy mówili o „zmienianiu swoich konsumentów” (ang. to convert) i ich preferencji, tak naprawdę mieli na myśl przekształcanie darmowych użytkowników w płatnych subskrybentów. Firma odrzuciła zarzuty targetowania swoich treści ku nieletnim i zapewniła, że ich platformy są przeznaczone wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia.
Sugestie, że twórcy pornografii są na bakier z prawem, jeżeli chodzi o promowanie materiałów dla dorosłych wśród nieletnich, nie pojawiają się pierwszy raz. Co więcej: firma w przeszłości została wielokrotnie nakryta na upublicznianiu treści z dziećmi, a dzięki raportom ostatnich lat pojawiają się oskarżenia, że PornHub ma luźne podejście do monitorowania i usuwania pornografii dziecięcej. Firma bierze obecnie udział w 10 zbiorowych sprawach o handel ludźmi, w których zarzuty stawia się jej 257 ofiar.
Sound Investigations – organizacja nonprofit, która w tajemnicy pornografów nagrała – zapowiada też, że to dopiero początek demaskowania skandalu.
Mamy wiele wcześniej innych filmów z ukrytą kamerą, które szczegółowo opisują brak weryfikacji wieku zgody oraz reklamy pornograficzne tworzone w celu przyciągnięcia pedofilów i młodych nastolatków. Mamy mnóstwo materiałów nagranych w tajemnicy
– zapowiadają działacze.