Niemieckie media rozpływają się nad Szymonem Hołownią
Morawiecki tylko udaje, że nowy rząd PiS może rzeczywiście powstać. Wie, że nie ma poparcia większości w polskim parlamencie i nie znajdzie partnerów koalicyjnych. Wiedzą o tym też posłowie w Sejmie. Byłe partie opozycyjne mają większość, ale mogą wybrać premiera dopiero wtedy, gdy misja Morawieckiego poniesie fiasko
– pisze „Berliner Zeitung” cytowany przez portal dw.com.
Niemieckie media rozpływają się nad Szymonem Hołownią
Na łamach „Berliner Zeitung” można znaleźć szereg komplementów pod adresem nowego marszałka Sejmu. Jego pierwsze przemówienia opisywane są jako „połączenie gali podczas rozdania Oskarów, kazania i stand-up-u”.
Z kolei niemiecka dziennikarka Viktoria Grossmann na łamach „Sueddeutsche Zeitung” wskazuje, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia jest obiektem ataków ze strony polityków PiS.
Hołownia reaguje na zaczepki z humorem, a posłowi, który pomimo upomnień przekroczył czas przeznaczony na wystąpienie, bez wahania wyłączył mikrofon
- pisze.
Wybory parlamentarne 2023. Kontekst
Po emocjonującej kampanii wyborczej w Polsce zakończyły się wybory parlamentarne.
Państwowa Komisja Wyborcza podała dane ze wszystkich obwodów do głosowania. PiS – 35,38 proc. głosów, Koalicja Obywatelska – 30,70 proc., Trzecia Droga – 14,40 proc., Nowa Lewica – 8,61 proc., Konfederacja –7,16 proc. Pozostałe komitety nie przekroczyły progu wyborczego.
Misję tworzenia rządu otrzymał od prezydenta RP polityk zwycięskiego PiS Mateusz Morawiecki, ale najprawdopodobniej rząd utworzy koalicja partii opozycyjnych pod wodzą Donalda Tuska.