Po spotkaniu Konfederacji z premierem. Krzysztof Bosak zabiera głos

Bosak w pierwszej kolejności przekazał, że Konfederacja powtórzyła w rozmowie z premierem, że nie zamierza tworzyć z Prawem i Sprawiedliwością wspólnego rządu, a ponadto krytycznie ocenia wiele posunięć gabinetu Mateusza Morawieckiego.
Czytaj także: Morawiecki odsłania karty. Wiadomo, kiedy przedstawi skład rządu
„Premier się nie orientował w sytuacji”
Kwestia transportowa zdominowała to spotkanie. Ogromna większość spotkania dotyczyła tego, że naświetlaliśmy premierowi, jak działa branża transportowa w Polsce i jaki jest skutek regulacji UE i rządu, ich polityki, dla utraty rentowności przez polską branżę transportową i zabieranie polskiego rynku transportowego przez firmy ukraińskie
– mówił Krzysztof Bosak. Dodał, że dyskusja była bardzo ciekawa, choć w jego opinii premier Morawiecki „nie orientował się w sytuacji”.
Wiceminister Weber orientował się w sytuacji, natomiast wyrażał poczucie niemocy. Zaś premier, w naszej ocenie, się nie orientował w sytuacji. Dziś po wielu miesiącach protestów zapoznał się z tym, z czego te protesty wynikają. Zapowiedział, że coś będzie się starał zrobić
– przekazał Bosak i oznajmił, że „na twarzy premiera było zdziwienie, gdy dowiadywał się, jak trudna jest sytuacja polskich transportowców”.
W rozmowach z premierem Morawieckim w KPRM wziął udział skład delegacji wyznaczonej przez Radę Liderów Konfederacji: Krzysztof Bosak, Grzegorz Braun, Włodzimierz Skalik i Krzysztof Tuduj.
Czytaj także: Parlament Europy czy świątynia zepsucia?
Mentzen nieobecny
W spotkaniu z premierem nie brał udziału inny lider Konfederacji Sławomir Mentzen, o czym poinformował na platformie X.
Całą kampanię wyborczą mówiłem, że chcę zakończyć, a nie przedłużać rządy PiS. Zdania nie zmieniłem. Wybraliście mnie do Sejmu właśnie po to, żeby Morawiecki przestał rządzić
– napisał Mentzen i podkreślił, że na spotkanie się nie wybiera i nie wierzy w żadne obietnice obecnego premiera.
PiS miał 8 lat na wprowadzenie dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców czy półrocznego vacatio legis w sprawach podatkowych. Zamiast tego podnosił i komplikował podatki w rekordowym tempie
– podkreślił polityk. Zaznaczył, że „teraz PiS pewnie zgodzi się na wszystko, byle tylko uzyskać większość, potem nic z tego i tak nie zrealizuje”.
Nie mamy o czym rozmawiać. Morawiecki musi odejść
– podsumował Sławomir Mentzen.
Czytaj również: Michał Kołodziejczak (KO) namawia, żeby polityków PiS traktować jak psy [WIDEO]