Putin na spotkaniu G20. Padła niespodziewana deklaracja
Putin obecny na szczycie G20 nawiązał do trwającej ponad 600 dni wojny na Ukrainie. Ku zdziwieniu pozostałych słuchaczy stwierdził, że należy podjąć działania mające zapobiec dalszej eskalacji konfliktu.
- Tak, oczywiście, działania wojskowe są zawsze tragedią. Oczywiście powinniśmy pomyśleć o tym, jak powstrzymać tę tragedię. Nawiasem mówiąc, Rosja nigdy nie odmówiła rozmów pokojowych z Ukrainą
- mówił Putin.
Podobną do Putina narrację powiela wielu urzędników Kremla, którzy obwiniają o brak porozumienia Ukrainę. Zapewniają oni, że Rosja w przeciwieństwie do tego kraju zawsze jest gotowa do rozmów. Wspominał o tym, chociażby rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
- Prezydent Putin był, jest i będzie otwarty na wszelkie kontakty, które pozwolą na realizację naszych zadań w inny sposób niż poprzez "wojskową operację specjalną". Jeśli będzie to możliwe, jeśli będzie to korzystne
- podkreślał.
636 dzień wojny na Ukrainie
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju. Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Poseł PSL: Za rządów PiS członkowie KRS zostali wybrani zgodnie z prawem