Czy Rzeczypospolita zorganizuje Letnie Igrzyska Olimpijskie?

Czy Rzeczypospolita zorganizuje Letnie Igrzyska Olimpijskie?

Co będzie z pomysłem i inicjatywą Letnich Igrzysk Olimpijskich w naszym kraju? W ostatnim czasie sprawę tę przedstawili polskiej opinii publicznej prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i minister sportu Kamil Bortniczuk. Idea przedstawiona przez przedstawicieli władz państwowych na Europejskim Kongresie Sportu w Zakopanem pod koniec września tak naprawdę była oczekiwana od dawna. Oddając chwałę i zasługi obecnemu obozowi rządowemu w Polsce uczciwie jednak trzeba powiedzieć, że nie myśmy to teraz wymyślili, bo pierwszym, który zapowiedział organizacje Igrzysk na terytorium Rzeczypospolitej, był śp. prezydent RP prof. Lech Kaczyński. Mało już  kto o tym pamięta, ale w jego Komitecie Poparcia w prezydenckiej kampanii wyborczej znaleźli się wybitni ludzie sportu z trzykrotną mistrzynią olimpijską, siedmiokrotną medalistką IO, wielokrotną rekordzistką świata i jedynym polskim członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOL) Ireną Szewińską. Skądinąd jeszcze więcej gwiazd polskiego sportu oficjalnie poparło kandydaturę na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego pięć lat później. Wiem to dobrze, jako organizator śniadania z polskimi mistrzami prezesa Kaczyńskiego w nieistniejącej już warszawskiej restauracji „Pod Gigantami”, w którym między innymi uczestniczyli mistrzowie olimpijscy w pięściarstwie Marian Kasprzyk i Jan Szczepański, jeden z najlepszych szermierzy w historii tej dyscypliny sportu w naszym kraju Ryszard Parulski, a także medaliści olimpijscy w kolarstwie jak Mieczysław Nowicki i Tadeusz Mytnik.

 

Wracając do świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to nawet ci, którzy za nim nie przepadali i na niego nie głosowali, przyjęli to z uznaniem. Igrzyska u nas byłyby bowiem świetną promocją Polski, szansą dla polskiego sportu i świadczyłyby o sile naszego kraju oraz ambicjach Rzeczypospolitej.

 

Polsko-niemieckie Igrzyska – 2036?

 

Od początku celowaliśmy w rok 2036, a więc w czwarte kolejne Igrzyska „od teraz” – po Paryżu (2024), amerykańskim Los Angeles (2028) i australijskim Brisbane (2032). Minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk jednoznacznie sugerował wspólną organizację letnich igrzysk razem z… Niemcami. Nasi zachodni sąsiedzi byli w tej sprawie jednak podzieleni. Nie chodziło przy tym o organizowanie tego wspólnie z naszym krajem (przynajmniej oficjalnie tego powodu nie podawano), tylko o fakt, że na rok 2036 przypada równo setna rocznica pierwszych „niemieckich” Igrzysk Olimpijskich w Berlinie. A stały się one areną bezwstydnej propagandy Hitlera i niemieckiego imperializmu. To bardzo wstydliwa karta z dziejów Niemiec. Dlatego też jedni politycy z RFN byli organizacji Igrzysk w Niemczech za trzynaście lat przeciwni – a inni jednak byli „za”. Do tych pierwszych należeli politycy z opozycji, związani z formacją byłej kanclerz Angeli Merkel a obecnie Friedricha Merza - CDU-CSU. Zwracali oni uwagę, że Igrzyska w Niemczech sto lat po tamtych byłyby przypomnieniem haniebnego okresu w historii naszego zachodniego sąsiada. Z kolei politycy z rządzącej w Berlinie partii socjaldemokratycznej SPD kanclerza Olafa Scholza byli „za” IO 2036 w Niemczech, podkreślając, że byłaby to świetna okazja do pokazania, jak bardzo Niemcy – jako naród i jako państwo - się zmieniły.

 

Azjatyccy rywale Polski w wyścigu o organizację letnich igrzysk

 

Kandydatura Polski zgłoszona została wstępnie. Poza nami na pewno wystartować w wyścigu o Letnie Igrzyska za 13 lat mają Turcja, Indonezja, Indie i Meksyk. Z tych krajów tylko jeden – Meksyk – igrzyska już organizował, a było to równo 55 lat temu. Tamte IO przeszły do historii sportu dzięki nieprawdopodobnemu rekordowi świata w skoku w dal Boba Beamona (skoczył 8,91metra!) i świetnych wyników innych lekkoatletów startujących w wysoko położonym Mexico City (rozrzedzone  powietrze!). Do historii polskiego sportu z kolei meksykańskie IO przeszły przede wszystkim – to już mój subiektywny przegląd – poprzez pierwszy złoty medal w strzelectwie wrocławianina Józefa Zapędzkiego (drugi złoty był na IO w Monachium cztery lata później), złoto sztangisty Waldemara Baszanowskiego, drugi tytuł mistrza olimpijskiego dla pięściarza  Jerzego Kuleja i złoto dla Ireny Szewińskiej na 200 metrów oraz „Mazurka Dąbrowskiego” dla szablisty Jerzego Pawłowskiego. Były też dwa srebrne medale pięściarzy i aż 11 medali brązowych, którymi podzieliło się dwóch bokserów, aż czterech ciężarowców, wspomniana już Szewińska za bieg na 100 metrów, kolarz torowy Janusz Kierzkowski oraz drużyny florecistów i szpadzistów i drużyna siatkarek, która obroniła „brąz” z Tokio z 1964 roku.

 

Pozostałe kraje -kandydaci do organizacji IO 2036, czyli euroazjatycka Turcja oraz azjatyckie państwa „I”, czyli Indie i Indonezja (to osobne kandydatury) jeszcze Igrzysk nie miały – tak, jak Polska. Eksperci twierdzą, że największe szanse – poza ewentualnie naszym krajem – mają Indie, którym niewiele brakowało, aby wygrały wyścig o organizację Igrzysk w roku 2032. Ciekawostką jest, że ten najludniejszy kraj świata dopiero na ostatnich IO zdobył swój pierwszy złoty medal (skądinąd w konkurencji technicznej: rzucie oszczepem mężczyzn)!. Ostatecznie ten wyścig wygrały Australia i Brisbane, które zorganizują IO cztery lata po USA i Los Angeles. Skądinąd będą to trzecie Igrzyska dla Australii po Melbourne (1956) i Sydney (2000) oraz drugie w samym Los Angeles, bo przecież miasto to przeprowadziło IO już przed 91 laty, gdy dwa złote medale dla Polski zdobyli lekkoatleci: Stanisława Walasiewiczówna na 100 metrów i Janusz Kusociński na 10 kilometrów.

 

Czy rząd Tuska skreśli polskie igrzyska?

 

Gdyby Polska podtrzymała swoją kandydaturę (co oby!), to pomysł wspólnych Igrzysk z naszym zachodnim sąsiadem wzmocniłby nasze szanse w kontekście konfrontacji z Indiami. Rzecz w tym, że jak pisał Tadeusz Boy-Żeleński: „Największy w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz”. Niemcy bowiem najpierw rozważały Igrzyska samodzielnie, potem z Polską, a ostatnio, przede wszystkim ze względów politycznych, zaczęto tam mówić o wspólnych Letnich IO organizowanych przez Niemcy i… Izrael. Było to jednak przed wojną na Bliskim Wschodzie, która objęła terytorium Izraela, w tym Strefę Gazy.

 

Kluczowe pytanie jest następujące: czy nowy rząd liberalno-lewicowy podtrzyma ideę organizacji polskich Igrzysk Olimpijskich, którą zgłosił rząd Prawa i Sprawiedliwości. Niestety prawdopodobnie koalicja 10 partii z tej inicjatywy zrezygnuje. Pojawiły się właśnie niechętne opinie na temat IO 2036 w naszym kraju ze strony polityków Koalicji Obywatelskiej, posłów: Apoloniusza Tajnera, Roberta Dowhana, Jagny Marczułajtis-Walczak. A ta ostatnia akurat jest ponoć brana pod uwagę, gdy chodzi pod uwagę o stanowisko ministra sportu, podobnie jak posłowie: Małgorzata Niemczyk, Sławomir Nitras i Arkadiusz Myrcha.

 

Warto wiedzieć, iż pomysł igrzysk, ale zimowych został odrzucony poprzez referendum w niemieckim Monachium i w Polsce, w Krakowie. Wówczas igrzyska w Małopolsce bardzo wspierała Jagna Marczułajtis-Walczak, która teraz z kolei wobec Igrzysk – chociaż letnich! - jest sceptyczna. Miejmy nadzieję, że jednak kolejny rząd będzie kontynuował jakże ważną i potrzebną inicjatywę obecnych polskich władz. Pytanie tylko, czy nadzieja ta nie jest płonna?

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (20.11.2023)

 


 

POLECANE
Trump powołał wysłannika USA ds. Grenlandii. „Musimy ją mieć ze względu na nasze bezpieczeństwo” z ostatniej chwili
Trump powołał wysłannika USA ds. Grenlandii. „Musimy ją mieć ze względu na nasze bezpieczeństwo”

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w poniedziałek, że Stany Zjednoczone potrzebują Grenlandii ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Musimy mieć Grenlandię - powiedział Trump dziennikarzom na Florydzie. Grenlandia jest terytorium autonomicznym Danii.

Tragiczne wieści ze Śląska: Nie żyje dwóch górników z kopalni Pniówek z ostatniej chwili
Tragiczne wieści ze Śląska: Nie żyje dwóch górników z kopalni Pniówek

Dwóch górników zginęło w kopalni Pniówek w Pawłowicach wskutek wyrzutu metanu wraz z masą skalną w drążonym chodniku na poziomie 1000 - przekazał wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Adam Rozmus.

Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego

Trybunał Konstytucyjny ma orzec, czy projekt ustawy uderzającej w piratów drogowych jest zgodny z ustawą zasadniczą - tak zadecydował prezydent Karol Nawrocki. Choć w uzasadnieniu można przeczytać, że cel ustawy jest słuszny, jednak wątpliwości prezydenta wzbudziły niektóre rozwiązania prawne.

Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur

"Akceptacja dla tej umowy to katastrofa. Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!" – pisze na platformie X prezydent Karol Nawrocki, apelując do premiera Tuska ws. umowy z Mercosur.

Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie, Prawo i Sprawiedliwość pozostaje drugą siłą, a Konfederacja notuje wyraźny spadek – tak wyglądają wyniki najnowszego sondażu parlamentarnego. Badanie pokazuje też, że do Sejmu weszłyby tylko cztery ugrupowania.

Degermanizacja Holokaustu tylko u nas
Degermanizacja Holokaustu

Jest to zjawisko obecne w publicystyce historycznej i przekazie medialnym, polegające na uwalnianiu Niemiec i Niemców od odpowiedzialności za projekt i realizację Zagłady. W narracji o Holokauście o zbrodnię ludobójstwa na Żydach oskarża się pozbawionych narodowości „nazistów”, którzy najpierw sterroryzowali porządnych Niemców, a później dopuścili się czynów w gruncie rzeczy przeciwnych prawdziwej, niemieckiej mentalności.

Odciąć im tlen. Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni Silesia z ostatniej chwili
"Odciąć im tlen". Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni "Silesia"

W poniedziałek – tuż przed Wigilią – górnicy z Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia postanowili po zakończonej zmianie nie wyjeżdżać na powierzchnię kopalni i rozpoczęli akcję protestacyjną. W komentarzach do relacji z protestów w sieci pojawiło się wiele skandalicznych komentarzy.

Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa z ostatniej chwili
Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa

Agnieszka Wasilewska-Semail została w poniedziałek odwołana przez radę nadzorczą PKP Cargo z funkcji prezesa - poinformowała spółka. Zmiana następuje z upływem dnia 22 grudnia, przyczyn odwołania nie podano.

Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim? z ostatniej chwili
Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim?

Kompromitująca wpadka krakowskiej radnej KO Magdaleny Mazurkiewicz. Polityk opublikowała w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z Rafałem Trzaskowskim i Aleksandrem Miszalskim z wydarzenia w Krakowie, mimo że... nie brała w nim udziału. Okazało się, że fotografia została przerobiona – twarz radnej wklejono w miejsce jednego z uczestników wydarzenia.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę z ostatniej chwili
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę

Prokuratura Rejonowa w Augustowie umorzyła sprawę pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, do którego doszło w kwietniu tego roku. Spłonęło wówczas 185 hektarów parku.

REKLAMA

Czy Rzeczypospolita zorganizuje Letnie Igrzyska Olimpijskie?

Czy Rzeczypospolita zorganizuje Letnie Igrzyska Olimpijskie?

Co będzie z pomysłem i inicjatywą Letnich Igrzysk Olimpijskich w naszym kraju? W ostatnim czasie sprawę tę przedstawili polskiej opinii publicznej prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i minister sportu Kamil Bortniczuk. Idea przedstawiona przez przedstawicieli władz państwowych na Europejskim Kongresie Sportu w Zakopanem pod koniec września tak naprawdę była oczekiwana od dawna. Oddając chwałę i zasługi obecnemu obozowi rządowemu w Polsce uczciwie jednak trzeba powiedzieć, że nie myśmy to teraz wymyślili, bo pierwszym, który zapowiedział organizacje Igrzysk na terytorium Rzeczypospolitej, był śp. prezydent RP prof. Lech Kaczyński. Mało już  kto o tym pamięta, ale w jego Komitecie Poparcia w prezydenckiej kampanii wyborczej znaleźli się wybitni ludzie sportu z trzykrotną mistrzynią olimpijską, siedmiokrotną medalistką IO, wielokrotną rekordzistką świata i jedynym polskim członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOL) Ireną Szewińską. Skądinąd jeszcze więcej gwiazd polskiego sportu oficjalnie poparło kandydaturę na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego pięć lat później. Wiem to dobrze, jako organizator śniadania z polskimi mistrzami prezesa Kaczyńskiego w nieistniejącej już warszawskiej restauracji „Pod Gigantami”, w którym między innymi uczestniczyli mistrzowie olimpijscy w pięściarstwie Marian Kasprzyk i Jan Szczepański, jeden z najlepszych szermierzy w historii tej dyscypliny sportu w naszym kraju Ryszard Parulski, a także medaliści olimpijscy w kolarstwie jak Mieczysław Nowicki i Tadeusz Mytnik.

 

Wracając do świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to nawet ci, którzy za nim nie przepadali i na niego nie głosowali, przyjęli to z uznaniem. Igrzyska u nas byłyby bowiem świetną promocją Polski, szansą dla polskiego sportu i świadczyłyby o sile naszego kraju oraz ambicjach Rzeczypospolitej.

 

Polsko-niemieckie Igrzyska – 2036?

 

Od początku celowaliśmy w rok 2036, a więc w czwarte kolejne Igrzyska „od teraz” – po Paryżu (2024), amerykańskim Los Angeles (2028) i australijskim Brisbane (2032). Minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk jednoznacznie sugerował wspólną organizację letnich igrzysk razem z… Niemcami. Nasi zachodni sąsiedzi byli w tej sprawie jednak podzieleni. Nie chodziło przy tym o organizowanie tego wspólnie z naszym krajem (przynajmniej oficjalnie tego powodu nie podawano), tylko o fakt, że na rok 2036 przypada równo setna rocznica pierwszych „niemieckich” Igrzysk Olimpijskich w Berlinie. A stały się one areną bezwstydnej propagandy Hitlera i niemieckiego imperializmu. To bardzo wstydliwa karta z dziejów Niemiec. Dlatego też jedni politycy z RFN byli organizacji Igrzysk w Niemczech za trzynaście lat przeciwni – a inni jednak byli „za”. Do tych pierwszych należeli politycy z opozycji, związani z formacją byłej kanclerz Angeli Merkel a obecnie Friedricha Merza - CDU-CSU. Zwracali oni uwagę, że Igrzyska w Niemczech sto lat po tamtych byłyby przypomnieniem haniebnego okresu w historii naszego zachodniego sąsiada. Z kolei politycy z rządzącej w Berlinie partii socjaldemokratycznej SPD kanclerza Olafa Scholza byli „za” IO 2036 w Niemczech, podkreślając, że byłaby to świetna okazja do pokazania, jak bardzo Niemcy – jako naród i jako państwo - się zmieniły.

 

Azjatyccy rywale Polski w wyścigu o organizację letnich igrzysk

 

Kandydatura Polski zgłoszona została wstępnie. Poza nami na pewno wystartować w wyścigu o Letnie Igrzyska za 13 lat mają Turcja, Indonezja, Indie i Meksyk. Z tych krajów tylko jeden – Meksyk – igrzyska już organizował, a było to równo 55 lat temu. Tamte IO przeszły do historii sportu dzięki nieprawdopodobnemu rekordowi świata w skoku w dal Boba Beamona (skoczył 8,91metra!) i świetnych wyników innych lekkoatletów startujących w wysoko położonym Mexico City (rozrzedzone  powietrze!). Do historii polskiego sportu z kolei meksykańskie IO przeszły przede wszystkim – to już mój subiektywny przegląd – poprzez pierwszy złoty medal w strzelectwie wrocławianina Józefa Zapędzkiego (drugi złoty był na IO w Monachium cztery lata później), złoto sztangisty Waldemara Baszanowskiego, drugi tytuł mistrza olimpijskiego dla pięściarza  Jerzego Kuleja i złoto dla Ireny Szewińskiej na 200 metrów oraz „Mazurka Dąbrowskiego” dla szablisty Jerzego Pawłowskiego. Były też dwa srebrne medale pięściarzy i aż 11 medali brązowych, którymi podzieliło się dwóch bokserów, aż czterech ciężarowców, wspomniana już Szewińska za bieg na 100 metrów, kolarz torowy Janusz Kierzkowski oraz drużyny florecistów i szpadzistów i drużyna siatkarek, która obroniła „brąz” z Tokio z 1964 roku.

 

Pozostałe kraje -kandydaci do organizacji IO 2036, czyli euroazjatycka Turcja oraz azjatyckie państwa „I”, czyli Indie i Indonezja (to osobne kandydatury) jeszcze Igrzysk nie miały – tak, jak Polska. Eksperci twierdzą, że największe szanse – poza ewentualnie naszym krajem – mają Indie, którym niewiele brakowało, aby wygrały wyścig o organizację Igrzysk w roku 2032. Ciekawostką jest, że ten najludniejszy kraj świata dopiero na ostatnich IO zdobył swój pierwszy złoty medal (skądinąd w konkurencji technicznej: rzucie oszczepem mężczyzn)!. Ostatecznie ten wyścig wygrały Australia i Brisbane, które zorganizują IO cztery lata po USA i Los Angeles. Skądinąd będą to trzecie Igrzyska dla Australii po Melbourne (1956) i Sydney (2000) oraz drugie w samym Los Angeles, bo przecież miasto to przeprowadziło IO już przed 91 laty, gdy dwa złote medale dla Polski zdobyli lekkoatleci: Stanisława Walasiewiczówna na 100 metrów i Janusz Kusociński na 10 kilometrów.

 

Czy rząd Tuska skreśli polskie igrzyska?

 

Gdyby Polska podtrzymała swoją kandydaturę (co oby!), to pomysł wspólnych Igrzysk z naszym zachodnim sąsiadem wzmocniłby nasze szanse w kontekście konfrontacji z Indiami. Rzecz w tym, że jak pisał Tadeusz Boy-Żeleński: „Największy w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz”. Niemcy bowiem najpierw rozważały Igrzyska samodzielnie, potem z Polską, a ostatnio, przede wszystkim ze względów politycznych, zaczęto tam mówić o wspólnych Letnich IO organizowanych przez Niemcy i… Izrael. Było to jednak przed wojną na Bliskim Wschodzie, która objęła terytorium Izraela, w tym Strefę Gazy.

 

Kluczowe pytanie jest następujące: czy nowy rząd liberalno-lewicowy podtrzyma ideę organizacji polskich Igrzysk Olimpijskich, którą zgłosił rząd Prawa i Sprawiedliwości. Niestety prawdopodobnie koalicja 10 partii z tej inicjatywy zrezygnuje. Pojawiły się właśnie niechętne opinie na temat IO 2036 w naszym kraju ze strony polityków Koalicji Obywatelskiej, posłów: Apoloniusza Tajnera, Roberta Dowhana, Jagny Marczułajtis-Walczak. A ta ostatnia akurat jest ponoć brana pod uwagę, gdy chodzi pod uwagę o stanowisko ministra sportu, podobnie jak posłowie: Małgorzata Niemczyk, Sławomir Nitras i Arkadiusz Myrcha.

 

Warto wiedzieć, iż pomysł igrzysk, ale zimowych został odrzucony poprzez referendum w niemieckim Monachium i w Polsce, w Krakowie. Wówczas igrzyska w Małopolsce bardzo wspierała Jagna Marczułajtis-Walczak, która teraz z kolei wobec Igrzysk – chociaż letnich! - jest sceptyczna. Miejmy nadzieję, że jednak kolejny rząd będzie kontynuował jakże ważną i potrzebną inicjatywę obecnych polskich władz. Pytanie tylko, czy nadzieja ta nie jest płonna?

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (20.11.2023)

 



 

Polecane