MÓJ KOLEGA KAPITAN ZAGORAKIS

MÓJ KOLEGA KAPITAN ZAGORAKIS

Gość jest chyba moim przeznaczeniem. Przylatuję z Wiednia do Stuttgartu, ma na mnie czekać samochód podstawiony przez władze miasta Strasburg, które dbają o to, aby europosłów dostarczać z lotnisk w Niemczech i Szwajcarii do stolicy Alzacji. Samochód jest, kierowca jest, ale jechać nie możemy, bo czekamy na drugiego pasażera. To Grek, jeden z największych piłkarzy w historii futbolu Hellady, Teodoros Zagorakis, mój kolega z europarlamentu. W końcu dotarł spóźniony trzy kwadranse, ale nie dlatego, że Grecy sobie generalnie bimbają na wszystko (to swoją drogą), ale dlatego ,że spóźnił się jego samolot.

 

Minęło 10 dni. W Brukseli, w europarlamentarnym garażu wsiadam do auta, które ma mnie zawieść na lotnisko Zaventen. A kto w nim siedzi? Oczywiście Zagorakis! Wyższy ode mnie raptem 2 czy 3 centymetry kapitan drużyny, która w XXI wieku sprawiła największą sensację na Starym Kontynencie. Nikt na nich nie stawiał, a zdobyli złoty medal EURO 2004, wygrywając w finale z gospodarzami – Portugalią.

 

Z tymi mistrzostwami działy się niestworzone rzeczy zanim się zaczęły. Najpierw na etapie ich przyznawania. Portugalczycy nie byli faworytem i organizację ME wygrali dość niespodziewanie. Po latach, gdy jako ówczesny wiceprzewodniczący Wydziału Zagranicznego PZPN zostałem upoważniony przez prezesa Michała Listkiewicza do lobbingu – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – wśród członków Komitetu Wykonawczego UEFA za kandydaturą Polski i Ukrainy do EURO 2012 rozmawiałem z Cypryjczykiem, od lat będącym we władzach piłkarskiej federacji europejskiej. On też współdecydował o przyznaniu mistrzostw Starego Kontynentu Portugalii. Rozmowa odbyła się w jego ojczyźnie ,na "Wyspie Afrodyty". Coś mnie tknęło i na świadka wziąłem ówczesnego ambasadora RP w Limassol. Cypryjczyk się nie krępował i mimo ,że nie była to rozmowa w „cztery oczy”, to niemal wprost sugerował, że sprawę jego poparcia „da się załatwić”. Widząc moje zdystansowanie zaczął mówić, że Portugalia nie była faworytem, a wygrała, bo… wiedziała jak to zrobić! Zapamiętam tę rozmowę do końca życia. A przekonywaniem członków egzekutywy UEFA zajęła się strona ukraińska, która zdaje się miała dość duże doświadczenie w tego typu robocie.

 

Lubię mojego kolegę eurodeputowanego Zagorakisa. Fajny gość, pogodny, często się śmieję. Tak, wiem, że jest konfliktowy, że pokłócił się z własną partią, a po wyborze na prezesa greckiego odpowiednika PZPN, nagle zrezygnował po pięciu miesiącach. A i tak lubię tego kapitana reprezentacji Grecji, która ostatni swój mecz towarzyski przed EURO 2004 rozegrała z… Polską. W Szczecinie wygraliśmy 1-0 i nikt z kibiców i działaczy na stadionie Pogoni nie myślał, że Biało-Czerwoni ograli przyszłego mistrza Europy.

 

Futbol jest cudowny, bo zdarzają się takie sensacje. A Teodoros Zagorakis to naprawdę fajny kolo...

 

*tekst ukazał się w „Polska Times” (30.10.2023)


 

POLECANE
Nieoficjalnie: Prezydent Karol Nawrocki weźmie udział w Marszu Niepodległości z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Prezydent Karol Nawrocki weźmie udział w Marszu Niepodległości

Według nieoficjalnych informacji dziennikarza RMF FM Kacpra Wróblewskiego, prezydent Karol Nawrocki weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości.

Wraca sprawa Buddy. Jest kluczowa decyzja sądu z ostatniej chwili
Wraca sprawa "Buddy". Jest kluczowa decyzja sądu

3 listopada 2025 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie uchylił kluczowe zabezpieczenia w sprawie loterii "7 Aut 2 x Budda". Decyzja otwiera drogę do wypłaty ekwiwalentów nagród laureatom.

Rząd zakaże fajerwerków? Znamienne słowa minister z ostatniej chwili
Rząd zakaże fajerwerków? Znamienne słowa minister

– W Sejmie są dwa projekty ustaw, które dają podstawę do zakazania fajerwerków – powiedziała we wtorek na antenie RMF FM minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Do Chin nadal bez wiz przynajmniej do końca 2026 roku z ostatniej chwili
Do Chin nadal bez wiz przynajmniej do końca 2026 roku

Departament konsularny ministerstwa spraw zagranicznych Chin zdecydował o przedłużeniu programu jednostronnego ruchu bezwizowego dla obywateli 45 państw, w tym Polski, do 31 grudnia 2026 r. – poinformowały we wtorek państwowe media. Pierwotnie polityka bezwizowa miała obowiązywać do końca 2025 r.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS upraszcza orzecznictwo: decyzje lekarskie bez wizyty, na podstawie dokumentacji. Szybsze rozstrzygnięcia, mniej kolejek i koszty w dół. Wyjątki tylko przy brakach w dokumentacji.

Niemcy nie mają kontroli nad migrantami. Przestępcy pozostają bezkarni z ostatniej chwili
Niemcy nie mają kontroli nad migrantami. Przestępcy pozostają bezkarni

„Problem przestępczości migrantów w Niemczech wymknął się spod kontroli” – pisze portal European Conservative, wskazując jednocześnie na bezkarność dokonujących przestępstw migrantów.

Matysiak: Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem z ostatniej chwili
Matysiak: Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem

– Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem. Nie rozumiem, dlaczego miałabym opuszczać jej szeregi – powiedziała w poniedziałek na antenie RMF FM poseł Paulina Matysiak, odpowiadając w ten sposób koledze z partii Maciejowi Koniecznemu.

RPP obniży stopy procentowe? Ekspert nie ma złudzeń z ostatniej chwili
RPP obniży stopy procentowe? Ekspert nie ma złudzeń

– Wszystko wskazuje, że Rada Polityki Pieniężnej na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu obniży stopy procentowe o 25 pkt bazowych – stwierdził ekonomista ING Banku Śląskiego Adam Antoniak. Jego zdaniem w przyszłym roku można się spodziewać kolejnych cięć.

CIA: Rosja i Chiny dokonywały potajemnych prób jądrowych z ostatniej chwili
CIA: Rosja i Chiny dokonywały potajemnych prób jądrowych

Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej John Ratcliffe powiedział w poniedziałek, że prezydent Donald Trump miał rację, mówiąc o prowadzeniu przez Rosję i Chiny potajemnych eksplozji jądrowych. Jego głos poparł też szef senackiej komisji ds. wywiadu Tom Cotton.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

We wtorek – 4 listopada 2025 r. – rozpocznie się remont ul. Hadyny – poinformował Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach.

REKLAMA

MÓJ KOLEGA KAPITAN ZAGORAKIS

MÓJ KOLEGA KAPITAN ZAGORAKIS

Gość jest chyba moim przeznaczeniem. Przylatuję z Wiednia do Stuttgartu, ma na mnie czekać samochód podstawiony przez władze miasta Strasburg, które dbają o to, aby europosłów dostarczać z lotnisk w Niemczech i Szwajcarii do stolicy Alzacji. Samochód jest, kierowca jest, ale jechać nie możemy, bo czekamy na drugiego pasażera. To Grek, jeden z największych piłkarzy w historii futbolu Hellady, Teodoros Zagorakis, mój kolega z europarlamentu. W końcu dotarł spóźniony trzy kwadranse, ale nie dlatego, że Grecy sobie generalnie bimbają na wszystko (to swoją drogą), ale dlatego ,że spóźnił się jego samolot.

 

Minęło 10 dni. W Brukseli, w europarlamentarnym garażu wsiadam do auta, które ma mnie zawieść na lotnisko Zaventen. A kto w nim siedzi? Oczywiście Zagorakis! Wyższy ode mnie raptem 2 czy 3 centymetry kapitan drużyny, która w XXI wieku sprawiła największą sensację na Starym Kontynencie. Nikt na nich nie stawiał, a zdobyli złoty medal EURO 2004, wygrywając w finale z gospodarzami – Portugalią.

 

Z tymi mistrzostwami działy się niestworzone rzeczy zanim się zaczęły. Najpierw na etapie ich przyznawania. Portugalczycy nie byli faworytem i organizację ME wygrali dość niespodziewanie. Po latach, gdy jako ówczesny wiceprzewodniczący Wydziału Zagranicznego PZPN zostałem upoważniony przez prezesa Michała Listkiewicza do lobbingu – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – wśród członków Komitetu Wykonawczego UEFA za kandydaturą Polski i Ukrainy do EURO 2012 rozmawiałem z Cypryjczykiem, od lat będącym we władzach piłkarskiej federacji europejskiej. On też współdecydował o przyznaniu mistrzostw Starego Kontynentu Portugalii. Rozmowa odbyła się w jego ojczyźnie ,na "Wyspie Afrodyty". Coś mnie tknęło i na świadka wziąłem ówczesnego ambasadora RP w Limassol. Cypryjczyk się nie krępował i mimo ,że nie była to rozmowa w „cztery oczy”, to niemal wprost sugerował, że sprawę jego poparcia „da się załatwić”. Widząc moje zdystansowanie zaczął mówić, że Portugalia nie była faworytem, a wygrała, bo… wiedziała jak to zrobić! Zapamiętam tę rozmowę do końca życia. A przekonywaniem członków egzekutywy UEFA zajęła się strona ukraińska, która zdaje się miała dość duże doświadczenie w tego typu robocie.

 

Lubię mojego kolegę eurodeputowanego Zagorakisa. Fajny gość, pogodny, często się śmieję. Tak, wiem, że jest konfliktowy, że pokłócił się z własną partią, a po wyborze na prezesa greckiego odpowiednika PZPN, nagle zrezygnował po pięciu miesiącach. A i tak lubię tego kapitana reprezentacji Grecji, która ostatni swój mecz towarzyski przed EURO 2004 rozegrała z… Polską. W Szczecinie wygraliśmy 1-0 i nikt z kibiców i działaczy na stadionie Pogoni nie myślał, że Biało-Czerwoni ograli przyszłego mistrza Europy.

 

Futbol jest cudowny, bo zdarzają się takie sensacje. A Teodoros Zagorakis to naprawdę fajny kolo...

 

*tekst ukazał się w „Polska Times” (30.10.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe