W tym sondażu Trzecia Droga wyprzedziła Koalicję Obywatelską
Wyniki sondażu SW Research ukazały ciekawe odpowiedzi. Respondenci jako największego zwycięzcę wyborów parlamentarnych wskazali Trzecią Drogę. Za tą odpowiedzią opowiedziało się 33 proc. badanych.
27,5 proc. jest zdania, że to Koalicja Obywatelska może mówić o największym sukcesie. 10,5 proc. odparło, że największym zwycięzcą jest PiS, natomiast 2,7 proc. że Nowa Lewica. Konfederację wskazało 2,4 proc. uczestników sondażu. Zaledwie 1,2 proc. wybrało Bezpartyjnych Samorządowców. 7,4 proc. to osoby niezdecydowane.
Komentarz w tej sprawie zostawił senior project manager w SW Research Adam Jastrzębski.
- Trzecią Drogę za największego wygranego wyborów częściej uważają mężczyźni (36%) niż kobiety (30%). Koalicja PSL i Polski 2050 może być najbardziej zadowolona z wyniku głosowania zdaniem 4 na 10 badanych w wieku od 35 do 49 lat i 43% osób z wykształceniem wyższym. Z uwagi na wielkość dochodów Trzecią Drogę najczęściej wskazują badani zarabiający w granicach 4001 zł – 5000 zł netto (43%). Zdecydowanie częściej niż pozostali uczestnicy badania Koalicję PSL i Polski 2050 za największego wygranego wyborów uważają osoby z miast liczących między 200 tys. a 499 tys. mieszkańców (48%)
- przekazał.
Na początku nic nie zwiastowało tak dobrego wyniku dla Trzeciej Drogi. Momentami nie było pewne, że przekroczy 8 proc., który to wynik jest wymagany dla koalicji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Opłata za balkon? Mieszkańcy tego miasta zapłacą nawet 180 zł rocznie
Wybory 2023
Według danych ze 100 proc. komisji w niedzielnych wyborach do Sejmu PiS uzyskało 35,38 proc., KO – 30,70 proc., Trzecia Droga – 14,40 proc., Nowa Lewica – 8,61 proc., Konfederacja – 7,16 proc., Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86 proc. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego; spośród nich najlepszy wynik zdobyli Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86 proc. Frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 74,38 proc. Uzyskany przez partię Kaczyńskiego wynik nie pozwala jej na samodzielne rządzenie. Nie ulega wątpliwości, że PiS ma problem, ponieważ nie ma w Sejmie naturalnego koalicjanta. Konfederacja zapowiedziała bowiem, że nie wesprze żadnego ugrupowania i będzie działać samodzielnie.