Janusz Lewandowski: „Odblokowanie środków z KPO jest bardziej skomplikowane”
Red. Paweł Malinowski z RMF FM zapytał polityka, czy obietnica lidera PO nie była „bez pokrycia”.
Co z pieniędzmi z KPO?
Janusz Lewandowski odparł, że „odblokowanie środków z KPO jest bardziej skomplikowane”.
Rząd będzie szukał sposobu na przeformułowanie warunków, które mogą je odblokować. Dotąd mamy do czynienia z karygodnym zaniechaniem ze strony obecnego rządu (…). Przeformułowanie warunków odbędzie się na poziomie eksperckim, to już trwa. Te pieniądze popłyną do Polski, tak jak płyną miliardy do innych krajów europejskich
– zapewnił Lewandowski. Dodał, że „mamy terminy, które naglą”, a „cały pomysł na te Krajowe Plany Odbudowy to było szybkie zapożyczenie się Unii Europejskiej na rynkach finansowych po to, żeby możliwie szybko ten pieniądz wprowadzić do gospodarki po pandemii”.
Dlatego terminy są krótkie. Taki nasz nieprzekraczalny termin to jest 21 listopada, kiedy te nowe warunki wraz z rozszerzeniem programu pożyczkowego powinny się pojawić
– mówił europoseł PO. Podkreślił, że „jest coraz więcej powodów, by być razem, bo tylko zbiorowa siła 27 krajów może sprostać tym wszystkim zagrożeniom”.
Do 21 listopada Komisja Europejska musi wydać rekomendację co do przeformułowania ewentualnych warunków, a okazją jest to, że poprzedni rząd wystąpił o rozszerzenie programu pożyczkowego
– podsumował Janusz Lewandowski.
Obietnica Donalda Tuska
W trakcie trwania kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi lider PO Donald Tusk złożył ślubowanie w Sopocie. Obiecał, że dzień po wygranych wyborach uda się do Brukseli, gdzie odblokuje środki z Krajowego Planu Odbudowy, których wypłatę Polsce wstrzymuje Unia Europejska.
Składam tu, w Sopocie, uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z KPO i wszyscy to odczujemy
– mówił Donald Tusk. Dziś mija już 11. dzień od zakończenia głosowania; środków w ramach KPO w Polsce jak nie było, tak nie ma.