Ekspert zaskakująco w mediach Michnika: „Nowy rząd nie musi ciąć. Stać nas na 800 plus, wojsko i podwyżki”

Koalicja dotychczasowych ugrupowań opozycyjnych, zanim jeszcze zdążyła nabyć nowej wiedzy na ten temat, ogłosiła tuż po wyborach „dziurę budżetową”, która „niestety nie pozwala im zrealizować obietnic wyborczych”. W tym kontekście bardzo ciekawy jest wywiad z z Michałem Możdżeniem z Polskiej Sieci Ekonomii przeprowadzony przez Grzegorza Sroczyńskiego i opublikowany na Gazeta.pl pod tytułem „Nowy rząd nie musi ciąć. Stać nas na 800 plus, wojsko i podwyżki”.
Polscy żołnierze składają przysięgę Ekspert zaskakująco w mediach Michnika: „Nowy rząd nie musi ciąć. Stać nas na 800 plus, wojsko i podwyżki”
Polscy żołnierze składają przysięgę / TT Mariusz Błaszczak

Grzegorz Sroczyński: Trzeba ciąć?
Michał Możdżeń: Nie trzeba

czytamy na Gazeta.pl.

Czytaj również: W Szwajcarii wygrała prawica, która stawia na energię atomową

„Pan wie, co to jest Zgromadzenie Narodowe?” Kompromitacja Kołodziejczaka u red. Mazurka [WIDEO]

 

„Nie ma czegoś takiego jak dziura Morawieckiego”

Ekspert uważa, że „nie ma czegoś takiego jak dziura Morawieckiego”, a wszelkie dane na temat budżetu są znane od dawna. Mówi, że „nie ma ruiny finansów publicznych”, choć według niego „jest sporo chaosu” związanego z przesuwaniem pieniędzy budżetowych do pozabudżetowych funduszy. – Na przyszły rok zaplanowano wysoki deficyt – 4,5 proc. PKB – ale ma to ekonomiczne uzasadnienie. W Polsce trwa gospodarcze spowolnienie i warto trochę dosypać do pieca, a nie ciąć wydatki. Podejrzewam, że każdy rząd robiłby podobnie – mówi Możdżeń.

Większą obawę budzi to, co słychać wśród ekonomistów bliskich PO i w mediach, które sugerują, że czeka nas katastrofa finansów publicznych. Otóż nie czeka. Podwyższenie deficytu budżetowego może mieć różnego rodzaju reperkusje, ale przecież będzie rządziła uśmiechnięta europejska partia, która – jak sądzę – jest w stanie przepchnąć przez agencje ratingowe czy Komisję Europejską znacznie więcej.

(…)

Mówię serio. Bardzo poprawił nam się bilans handlowy i rachunek obrotów bieżących – czyli zostaje nam górka nawet po odliczeniu tego, co płacimy kapitałowi zagranicznemu za to, że przyniósł do nas kasę w formie długu czy bezpośrednich inwestycji – więc możemy sobie pozwolić na wyższe deficyty bez negatywnych konsekwencji dla waluty

– mówi ekspert, który obietnice wyborcze Platformy ocenia na 58 miliardów złotych i przypomina, że polski budżet jest pod kontrolą i liczony według metodologii Brukseli.

 

„Ludzie poczują się oszukani”

Możdżeń utrzymałby 800 plus. – Powinni też dać podwyżki nauczycielom, którym Tusk obiecał 30 procent, tak samo jak trzeba dać obiecane 20 procent reszcie budżetówki. Jeśli nowy rząd tego nie zrealizuje, to ludzie poczują się oszukani.

Taka partia jak Platforma ma pewien problem w sytuacji, kiedy klasa ludowa może sobie pozwolić prawie na to samo, co klasa średnia. Bo doły w Polsce doszlusowały do średniaków, płaca minimalna rośnie szybciej niż płaca przeciętna, nastąpiło względne spłaszczenie dochodów i może to rodzić dyskomfort klasowy. Mówiąc trochę złośliwie, trzeba by teraz zacząć czytać książki, wypełniać nimi półki, żeby się jakoś odróżnić od dołów

– mówi ekspert.

 

Rzekoma „dziura Morawieckiego”. Kontekst

Od chwili ogłoszenia wyników wyborów opozycja i „zaprzyjaźnione media” promują narrację, według której „nagle” odkryły „dziurę w budżecie”, co „niestety uniemożliwia im realizację obietnic wyborczych”.

„PiS to oszuści. Ukrywali przed wyborami, że w tegorocznym budżecie jest gigantyczna dziura Morawieckiego” – pisała na platformie X (dawniej Twitter) typowana na ministra finansów w ewentualnym rządzie Donalda Tuska Izabela Leszczyna. „Prawdę pokazano po wyborach. Gigantyczna dziura Morawieckiego” – głosił tytuł na TVN24.pl.


 

POLECANE
Niemcy przejmą polskie złoża węgla? Polska firma na przegranej pozycji gorące
Niemcy przejmą polskie złoża węgla? Polska firma na przegranej pozycji

Jak donosi portal money.pl, Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozpatruje wniosek niemieckiej spółki Silesian Coal International Group of Companies o przyznanie koncesji na złoża węgla koksującego w Dębieńsku .

Szef NATO: Czas przełączyć się na myślenie w kategoriach wojny z ostatniej chwili
Szef NATO: Czas przełączyć się na myślenie w kategoriach wojny

Państwa NATO niewystarczająco pracują na to, aby poradzić sobie z niebezpieczeństwami, które czekają nas za 4-5 lat; aby ustrzec się przed wojną, musimy się na nią przygotować, czas przełączyć się na myślenie w kategoriach wojny – oświadczył w środę szef Sojuszu Mark Rutte.

To już pewne – oficjalnie podano datę wyborów prezydenckich w Polsce polityka
To już pewne – oficjalnie podano datę wyborów prezydenckich w Polsce

"Zgodnie z zapowiedzią — w pierwszym możliwym konstytucyjnie terminie. Postanowienie przesłałem właśnie przewodniczącemu PKW oraz Premierowi. Rząd jeszcze dziś ma opublikować je w Dzienniku Ustaw" — poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Tym samym nastąpił oficjalny start kampanii prezydenckiej.

Tak rosną ceny w Polsce. GUS podał dane dot. inflacji z ostatniej chwili
Tak rosną ceny w Polsce. GUS podał dane dot. inflacji

GUS poinformował w środę rano, że w grudniu ceny w Polsce wzrosły rdr o 4,7 proc. To dokładnie tyle samo, ile w listopadzie.

Nowy specjalista od przejęć w Warner Bros.Discovery. W TVN nerwowo gorące
Nowy specjalista od przejęć w Warner Bros.Discovery. W TVN nerwowo

Sprzedaż TVN wciąż rozpala w Polsce emocje. Nie uspokoi ich fakt, że właściciel TVN, czyli Warner Bros. Discovery, wprowadza istotne zmiany kadrowe. Wśród nowo przyjętych do rady dyrektorów Warner Bros. Discovery jest bowiem doświadczony specjalista w "przejęciach i wyjściach z inwestycji".

Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat gorące
Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Bodnar: O ważności wyborów prezydenckich zadecyduje… Hołownia polityka
Bodnar: O ważności wyborów prezydenckich zadecyduje… Hołownia

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar pojawił się na antenie TVN24, gdzie w szokujących słowach odniósł się do roli Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich.

Paraliż na kolei. Rekordowe opóźnienia pilne
Paraliż na kolei. Rekordowe opóźnienia

Niesprzyjająca pogoda sparaliżowała polskie pociągi. Marznące opady deszczu spowodowały opóźnienia sięgające nawet kilkunastu godzin. Niechlubnym rekordzistą jest pociąg z Krakowa do Olsztyna, który o 7.50 miał już 783 minuty opóźnienia w stosunku do czasu rozkładowego.

Spotkanie kibiców z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze. Przeor klasztoru zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie kibiców z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze. Przeor klasztoru zabrał głos

Ojciec Samuel Pacholski, przeor jasnogórskiego klasztoru, który niedawno gościł pielgrzymkę kibiców i kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, wydał oświadczenie. Przyznał, że wznoszenie "haseł niezgodnych z postawą chrześcijańską" nie powinno mieć miejsca w obrębie sanktuarium, ale podkreślił, że Jasna Góra nie zamknie drzwi przed nikim.

Potężny atak Rosji na Ukrainę w pobliżu polskiej granicy z ostatniej chwili
Potężny atak Rosji na Ukrainę w pobliżu polskiej granicy

Celem zmasowanego ataku rakietowego wojsk rosyjskich na Ukrainę była infrastruktura energetyczna graniczącego z Polską obwodu lwowskiego – oświadczył w środę rano mer Lwowa Andrij Sadowy, informując o zakończeniu alarmu powietrznego. W regionie tym znajdują się podziemne zbiorniki gazu.

REKLAMA

Ekspert zaskakująco w mediach Michnika: „Nowy rząd nie musi ciąć. Stać nas na 800 plus, wojsko i podwyżki”

Koalicja dotychczasowych ugrupowań opozycyjnych, zanim jeszcze zdążyła nabyć nowej wiedzy na ten temat, ogłosiła tuż po wyborach „dziurę budżetową”, która „niestety nie pozwala im zrealizować obietnic wyborczych”. W tym kontekście bardzo ciekawy jest wywiad z z Michałem Możdżeniem z Polskiej Sieci Ekonomii przeprowadzony przez Grzegorza Sroczyńskiego i opublikowany na Gazeta.pl pod tytułem „Nowy rząd nie musi ciąć. Stać nas na 800 plus, wojsko i podwyżki”.
Polscy żołnierze składają przysięgę Ekspert zaskakująco w mediach Michnika: „Nowy rząd nie musi ciąć. Stać nas na 800 plus, wojsko i podwyżki”
Polscy żołnierze składają przysięgę / TT Mariusz Błaszczak

Grzegorz Sroczyński: Trzeba ciąć?
Michał Możdżeń: Nie trzeba

czytamy na Gazeta.pl.

Czytaj również: W Szwajcarii wygrała prawica, która stawia na energię atomową

„Pan wie, co to jest Zgromadzenie Narodowe?” Kompromitacja Kołodziejczaka u red. Mazurka [WIDEO]

 

„Nie ma czegoś takiego jak dziura Morawieckiego”

Ekspert uważa, że „nie ma czegoś takiego jak dziura Morawieckiego”, a wszelkie dane na temat budżetu są znane od dawna. Mówi, że „nie ma ruiny finansów publicznych”, choć według niego „jest sporo chaosu” związanego z przesuwaniem pieniędzy budżetowych do pozabudżetowych funduszy. – Na przyszły rok zaplanowano wysoki deficyt – 4,5 proc. PKB – ale ma to ekonomiczne uzasadnienie. W Polsce trwa gospodarcze spowolnienie i warto trochę dosypać do pieca, a nie ciąć wydatki. Podejrzewam, że każdy rząd robiłby podobnie – mówi Możdżeń.

Większą obawę budzi to, co słychać wśród ekonomistów bliskich PO i w mediach, które sugerują, że czeka nas katastrofa finansów publicznych. Otóż nie czeka. Podwyższenie deficytu budżetowego może mieć różnego rodzaju reperkusje, ale przecież będzie rządziła uśmiechnięta europejska partia, która – jak sądzę – jest w stanie przepchnąć przez agencje ratingowe czy Komisję Europejską znacznie więcej.

(…)

Mówię serio. Bardzo poprawił nam się bilans handlowy i rachunek obrotów bieżących – czyli zostaje nam górka nawet po odliczeniu tego, co płacimy kapitałowi zagranicznemu za to, że przyniósł do nas kasę w formie długu czy bezpośrednich inwestycji – więc możemy sobie pozwolić na wyższe deficyty bez negatywnych konsekwencji dla waluty

– mówi ekspert, który obietnice wyborcze Platformy ocenia na 58 miliardów złotych i przypomina, że polski budżet jest pod kontrolą i liczony według metodologii Brukseli.

 

„Ludzie poczują się oszukani”

Możdżeń utrzymałby 800 plus. – Powinni też dać podwyżki nauczycielom, którym Tusk obiecał 30 procent, tak samo jak trzeba dać obiecane 20 procent reszcie budżetówki. Jeśli nowy rząd tego nie zrealizuje, to ludzie poczują się oszukani.

Taka partia jak Platforma ma pewien problem w sytuacji, kiedy klasa ludowa może sobie pozwolić prawie na to samo, co klasa średnia. Bo doły w Polsce doszlusowały do średniaków, płaca minimalna rośnie szybciej niż płaca przeciętna, nastąpiło względne spłaszczenie dochodów i może to rodzić dyskomfort klasowy. Mówiąc trochę złośliwie, trzeba by teraz zacząć czytać książki, wypełniać nimi półki, żeby się jakoś odróżnić od dołów

– mówi ekspert.

 

Rzekoma „dziura Morawieckiego”. Kontekst

Od chwili ogłoszenia wyników wyborów opozycja i „zaprzyjaźnione media” promują narrację, według której „nagle” odkryły „dziurę w budżecie”, co „niestety uniemożliwia im realizację obietnic wyborczych”.

„PiS to oszuści. Ukrywali przed wyborami, że w tegorocznym budżecie jest gigantyczna dziura Morawieckiego” – pisała na platformie X (dawniej Twitter) typowana na ministra finansów w ewentualnym rządzie Donalda Tuska Izabela Leszczyna. „Prawdę pokazano po wyborach. Gigantyczna dziura Morawieckiego” – głosił tytuł na TVN24.pl.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe