Przedwczesna radość poseł Platformy: „To nieprawda”
Musze panią poseł uspokoić. To nieprawda.
Zakończono czynności wyjaśniające nie dopatrując się żadnych nieprawidłowości. Nie wszczęto postepowania dyscyplinarnego.
Niemniej, policjanci czekają na podwyżkę 20% dla budżetówki :-) [pisownia oryginalna – red.]
– rozczarował ją sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik.
Czytaj również: Spotkanie Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudy. Rzecznik rządu zabrał głos
Ekspert: Amerykanie zabiorą zabawki, stąpamy po bardzo cienkim lodzie
Incydent w Otwocku. Kontekst
W czasie spotkania premiera Morawieckiego z mieszkańcami Otwocka miał miejsce incydent. Doszło do szarpaniny między funkcjonariuszami policji a poseł KO Kingą Gajewską, która została zaprowadzona do radiowozu. Po chwili ją zwolniono. Warszawska policja wydała w tej sprawie oświadczenie, zapewniając, że policjanci nie mieli świadomości, z kim mają do czynienia. W sieci rozpętała się burza. Pojawiły się głosy, że sytuacja ta jest zwykłą ustawką opozycji, która miała na celu uderzenie w rząd przed wyborami.
Dzisiejsze zatrzymanie posłanki Gajewskiej to ustawka opozycji. Po porannej wpadce Tuska wysłano Gajewską, aby zrobiła mocną rozróbę w Otwocku. I zrobiła. Nie pokazała legitymacji poselskiej, więc została zatrzymana. „Tefałeny” i reszta czekali z aparatami i mają ujęcia
– komentował Kazimierz Smoliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.