Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Histeria Niemiec
TEMAT NUMER
Polska jest wyrzutem sumienia Niemiec. Uosabia politykę, którą Niemcy chcieliby mieć u siebie, ale nie mogą tego powiedzieć głośno. Mogą za to próbować zakrzyczeć Polskę, przekonując, że oni są więksi i dlatego mają rację. Tak właśnie robi Olaf Scholz, który nagle głośno narzeka na to, że do Niemiec przybywa zbyt wielu imigrantów. Oczywiście winą za ten stan rzeczy obarcza polski rząd
– pisze Michał Ossowski, redaktor naczelny „TS” we wstępniaku numeru.
RFN – podcięte podstawy rozwoju
Ekonomiści w ostatnich miesiącach coraz częściej twierdzą, że obecny model rozwoju gospodarki niemieckiej to głęboka katastrofa. Rząd Olafa Scholza sięga po rozwiązania doraźne, które nie zmieniają negatywnych trendów. Kryzys energetyczny ukazał całą słabość Energiewende: energia jest za droga i jest jej o wiele za mało. - Z Energiewende, czyli z polityką klimatyczną, należy jak najszybciej skończyć - po cichu, uważa coraz więcej Niemców. Na razie słucha ich tylko AfD
– opisuje w swoim tekście Teresa Wójcik.
Co dobre dla Niemiec, nie musi być dobre dla Polski
Schłodzenie relacji polsko-niemieckich tylko do pewnego stopnia da się tłumaczyć dobrą lub złą wolą polityków po obu stronach Odry. W gruncie rzeczy chodzi o zmiany bardziej fundamentalne. Polska idzie w górę, Niemcy w dół. A iskry lecą właśnie dlatego, że obaj sąsiedzi się właśnie… mijają
– zauważa Rafał Woś.
„Krnąbrne dzieci” Berlina
– Niemców rozumiejących Polskę można oczywiście napotkać, ale oni nie robią różnicy. Nie jest to siła polityczna. My powinniśmy o to zadbać. Polska w swojej historii była już atrakcyjnym modelem kulturowym dla Niemiec
– mówi prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk PAN, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
Niemcy na rozdrożu
Polska samodzielna, odgrywająca istotną rolę w Europie Środkowej, usiłująca zbudować Międzymorze i chcąca być atrakcyjnym wzorem dla mniejszych państw regionu, będzie utrudniała dalekosiężne plany Berlina
– mówi dr Piotr Łysakowski, historyk, analityk relacji polsko-niemieckich, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
Tysol na wschodniej flance
Żelazna Dywizja na straży wschodniej Polski
„Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny” – mówi stare powiedzenie pamiętające jeszcze czasy Imperium Rzymskiego. Polska znajduje się w takiej sytuacji geopolitycznej, że musi być gotowa na wojnę jak jeszcze nigdy w XXI w. Czy jest? Pojechaliśmy to sprawdzić do Białej Podlaskiej, gdzie dzięki uprzejmości 18. Dywizji Zmechanizowanej mogliśmy zobaczyć codzienną służbę żołnierzy oddelegowanych do ochrony wschodniej granicy
– pisze w swoim reportażu Konrad Wernicki.
„Ludzie nie mają pojęcia, co tu się dzieje”
– Któregoś dnia byłem na kontroli na jednym z posterunków. Pani przyniosła koszyk z kanapkami i termos z herbatą. Dziękowała żołnierzowi, który tam był, mówiła, że dzięki niemu ona śpi spokojnie. Jej posesja kończyła się kilkanaście metrów od granicy państwa
– mówi major służący w zgrupowaniu zorganizowanym przez 16. Dywizję Zmechanizowaną Wojska Polskiego w Nowej Łuce, której pododdziały wchodzą w skład Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie. Tu od ponad dwóch lat żołnierze bronią granicy polsko-białoruskiej, by w regionie, ale także w całym kraju, było bezpiecznie
– relacjonuje Barbara Michałowska.
W numerze polecamy również
Kampania 2023
Kampania 2023 roku była dziwną kampanią, bardzo ostrą, żerującą na najniższych instynktach i lękach, ale w sondażach niewiele zmieniającą na naszej scenie politycznej
– pisze Jakub Pacan.
Przezwyciężyć kryzys
Skandal, do jakiego doszło w Dąbrowie Górniczej, wywołał zrozumiałe oburzenie wiernych, ale także ludzi niewierzących. Co zrobić, aby nie dopuścić do „irlandyzacji” polskiego Kościoła? Zadbać o dobre imię rzetelnych i pełnych poświęcenia księży, odsunąć od posługi ludzi niszczących Kościół, a przede wszystkim – przełamać zmowę milczenia.
Dopóki w Polsce Kościół nie przełamie zasady włoskiej omerty, czyli zmowy milczenia, dopóty niczego się nie rozwiąże w sposób pozytywny
– mówił dwa lata temu w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
– opisuje Agnieszka Żurek w swoim tekście.
Solidarność odmieniła ludzi
Dwukrotnie aresztowany i więziony. Był jednym z najbardziej aktywnych działaczy szczecińskiej Solidarności. Współtwórca Niezależnej Szczecińskiej Oficyny Wydawniczej, a także lokalnej, podziemnej gazety „Prolet” oraz szeregu innych. W latach 1982–1989 również szef szczecińskiej filii „Tygodnika Wojennego” i „Samorządnej Rzeczpospolitej”. Za swoją działalność Wiesław Szajko został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Wolności i Solidarności
– Mateusz Wyrwich opowiada o działalności Wiesława Szajko w cyklu „Ludzie wolności i Solidarności”.
„Czuję się dyskryminowana”
Anonimowe ankiety przeprowadzone przez „S” w lubuskim Urzędzie Marszałkowskim rzuciły światło na problem upolitycznienia i nierównego traktowania pracowników. Związkowcy mówią o bierności pracodawcy i zamierzają nadal nagłaśniać sprawę. – Czuję się dyskryminowana i nierówno traktowana. Jestem przekonana, że dzieje się to z powodu mojej przynależności do związku zawodowego
– stwierdziła Bożena Piwecka, wiceprzewodnicząca „S” w UMWL.
Felietony
Karol Gac – Niemiecki strażak piroman
Waldemar Biniecki – Wdzięczność
Tadeusz Płużański – „Luna” z ludzką twarzą
Marek Jan Chodakiewicz – Meksykańska ręka
Cezary Krysztopa – Praca, praca, praca