Politico: Ponure nastroje w polskiej opozycji
„Niemożliwe stało się możliwe, gdy widzę to morze serc, gdy widzę te setki tysięcy uśmiechniętych twarzy, czuję, że zbliża się ten punkt zwrotny w historii naszej ojczyzny” – powiedział Tusk zgromadzonym w Warszawie.
Jednak nastroje wśród tysięcy ludzi przepływających przez serce polskiej stolicy – wielu machających czerwono-białymi polskimi lub ciemnoniebieskimi flagami UE – było bardziej powściągliwe
– pisze autor medium, którego współwłaścicielem jest Axel Springer.
Nie jestem nastawiona zbyt optymistycznie. (…) Myślę, że PiS może nadal rządzić. Jestem bardzo rozczarowana
– mówi Politico jedna z uczestniczek tzw. Marszu Miliona Serc.
Kanclerz Niemiec otwarcie atakuje Polskę. Niemieckie media: Dlaczego Scholz zmienił podejście?
Marsz Miliona Serc
Zainicjowany przez lidera PO Donalda Tuska Marsz Miliona Serc rozpoczął się w samo południe na rondzie Dmowskiego w Warszawie. Manifestanci przechodzili ulicami: Marszałkowską, Świętokrzyską, Jana Pawła II aż do ronda „Radosława”.
Mieli ze sobą flagi Polski, Unii Europejskiej, emblematy Koalicji Obywatelskiej czy transparenty i koszulki z antyrządowymi hasłami lub hasłami wspierającymi opozycję. Nie obyło się bez incydentów. W sieci można znaleźć przykłady agresywnych zachować wobec dziennikarzy.
Według podawanych przez media nieoficjalnych źródeł w policji marsz miał przyciągnąć około 100 tysięcy osób. Takie szacunki podawały również TOK FM i niemiecki „Die Zeit”. Z kolei warszawski ratusz uważa, że obecnych było „około miliona” osób.