Jednak odchodzi z Kanału Sportowego? Sensacyjne doniesienia w sprawie Krzysztofa Stanowskiego

Wielu zastanawiało się, czy popularny dziennikarz dalej jest współpracownikiem programu. Okazało się bowiem, że Stanowski usunął z opisu swojego profilu na X (dawniej Twitter) hashtag „KanałSportowy”, nie pojawił się również na comiesięcznym wydaniu Hejt Parku pt. „Zebranie zarządu”, w którym zazwyczaj uczestniczył wraz z pozostałymi twórcami kanału – Tomaszem Smokowskim, Michałem Polem i Mateuszem Borkiem.
Nie było go również w jednym z poniedziałkowych „KS Poranków”, który zazwyczaj prowadził, a w przedpołudniowej „Mocy Futbolu” jeden ze współtwórców kanału, Michał Pol, na oparciu fotelu trzymał kubek z logo Kanału Sportowego tak, że było widać, że z czwórki założycieli nazwisko Stanowskiego… zostało zaczernione.
CZYTAJ WIĘCEJ: Krzysztof Stanowski odchodzi z Kanału Sportowego? Michał Pol zabiera głos
O komentarz w tej sprawie Stanowski został zapytany w czwartek 22 września podczas konferencji zapowiadającej turniej Move Federation 2.
Sylwester Wardęga pytał, dlaczego zniknął hashtag #KanalSportowy.
Omsknął mi się palec po prostu
– skwitował krótko Stanowski.
Sensacyjne doniesienia w sprawie Krzysztofa Stanowskiego
Po kilku dniach temat znowu powrócił.
Według naszych informacji od pewnego czasu trwają rozmowy dotyczące składu akcjonariuszy i tego, w jaką stronę „Kanał” miałby pójść, a przeważnie spójna dotychczas wizja tworzenia wspólnych, ale i autonomicznych treści zaczyna się rozjeżdżać
– informuje portal sport.pl.
Serwis donosi o możliwości odkupienia udziałów Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Sportowym.
Wówczas miałby on działać w trzyosobowym składzie.
Negocjacje przebiegają w pokojowej atmosferze
– miał ustalić sport.pl.
Na ten moment żaden z czterech założycieli Kanału Sportowego nie odniósł się publicznie do tych doniesień.