Walka na programy

Programy wyborcze mają podwójne zadanie: mobilizować własnych wyborców i demobilizować wyborców konkurencji. Tu powiedzmy, że programowa konkurencja bywa również podwójna. Między partiami będącymi przeciwnikami politycznymi oraz między partiami o podobnych programach – zwłaszcza liberalnej lewicy czyli PO/KO i Trzeciej Drogi, które deklarują uderzające podobieństwo programowe.
karta wyborcza - zdjęcie poglądowe Walka na programy
karta wyborcza - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Programy wyborcze prezentowane przed wyborami parlamentarnymi to perspektywa przyszłej rzeczywistości politycznej pod rządami przyszłej zwycięskiej partii. Ich treść i prezentacja mają służyć zdobyciu jak największej liczby głosów, czyli być adresowane do najliczniejszych grup wyborców – satysfakcjonować własny twardy elektorat, przekonać niezdecydowanych i jeśli możliwe – przekonać do swojego programu część elektoratu innych opcji. W skrócie mobilizować własnych wyborców i demobilizować wyborców konkurencji. Tu powiedzmy, że programowa konkurencja jest również podwójna. Między partiami będących przeciwnikami politycznymi oraz między partiami o podobnych programach. To dzieje się na liberalnej lewicy, dotyczy PO/KO i Trzeciej Drogi, które deklarują uderzające podobieństwo programowe. To prawdopodobnie będzie czynnik, który może zaważyć o ostatecznym wyniku wyborów parlamentarnych w przypadku niewielkich różnic między formacjami. Można powiedzieć, że Platforma Obywatelska ma poważny problem polegający na tym, że okazała się bardzo skuteczna w odbieraniu głosów swojej „pokrewnej” konkurencji, czyli Trzeciej Drodze. To może być dla partii Tuska programowa pułapka polegająca na tym, że wraz z tym odbieraniem głosów Hołowni może stracić przyszłego koalicjanta.

Nowa opozycyjna siła polityczna, czyli Konfederacja, ma podobny problem, stała się podobnie jak PiS obiektem ataków ze strony dotychczasowej opozycji. „Stara” opozycja postrzega Konfederację jako możliwego sojusznika Prawa i Sprawiedliwości dla stworzenia konserwatywnego rządu po wyborach. Należy więc, na ile się da, osłabić Konfederację. Najlepiej tak, by nie przekroczyła progu wyborczego. A w każdym razie, by nie mogła wnieść w wianie do małżeństwa parlamentarnego z PiS-em tak niewiele głosów, by nie starczyło do koalicyjnego rządu. To jednak bardzo skomplikowana gra, połączona z takim przewartościowaniem narracji, że zdezorientuje wielu przeciętnych wyborców. Skutki mogą być zaskakujące – słabsi uczestnicy tej gry mogą nie przekroczyć progu wyborczego.
Niezależnie od PR nieodłącznego od kampanii wyborczej trzeba merytorycznie spojrzeć na programy wyborcze najważniejszych sześciu partii uczestniczących w wyborach.

Program PiS – znowelizowana kontynuacja i referendum

Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje się konsekwentnie na swoich programowych pozycjach patriotycznego konserwatyzmu. Główne filary programu przedstawionego na konwencji PiS w Końskich to „Ósemka”: 800 plus jako zrewaloryzowane 500 plus; czternasta emerytura na stałe; darmowe autostrady; bezpłatne leki dla seniorów oraz dla dzieci i młodzieży; nowoczesny system skarbowy i szczelny system podatkowy; kontynuacja budowy silnej polskiej armii. To logiczna kontynuacja dotychczasowej polityki prospołecznej i socjalnej oraz dialogu społecznego: akceptowanie dotychczasowej pozycji Kościoła katolickiego i jego tradycyjnej roli w społeczeństwie, a także ciągłości historycznej i tożsamościowej Polski. To kontynuacja rozwoju opieki zdrowotnej, w tym dostępu do leków, a także dotychczasowej polityki finansowej przy doskonaleniu systemu podatkowego. Program to również kontynuacja krytycznej polityki wobec Unii Europejskiej i generalnie polityki zagranicznej. Preferencje dla umacniania obronności kraju oraz bezpieczeństwa energetycznego.
Jednym z punktów programu wyborczego jest wprowadzenie emerytur stażowych zgodnie z programem NSZZ „Solidarność”.
Ważne miejsce w programie PiS zajmuje polityka wobec katastrofy migracji i kryzysu migracyjnego. Tego problemu dotyczy jedno z czterech pytań referendum. Trzeba podkreślić, że program Prawa i Sprawiedliwości zakłada uzyskanie wsparcia społecznego głębszego niż głosowanie w wyborach parlamentarnych. To wsparcie to referendum towarzyszące wyborom, odnoszące się m.in. do ważnego dla milionów polskich obywateli problemu utrzymania wieku emerytalnego na dotychczasowym poziomie. To uwzględniona propozycja NSZZ „Solidarność”.

KO, czyli „Setka” programowa PO, anty-PiS

Platforma wraz z całą Koalicją Obywatelską idzie do wyborów, aby odsunąć PiS od władzy, co jest programem tej formacji, jak wielokrotnie podkreślał jej lider Donald Tusk. PO istnieje na scenie politycznej równie długo, co PiS. Co w tych wyborach proponuje PO wyborcom? W bardzo dużym skrócie kilka haseł: Babciowe, czyli wsparcie dla matek wracających do pracy po urodzeniu dziecka; wyższe płace dla pracowników oświaty, lekarzy i pielęgniarek oraz administracji publicznej; europejską ochronę zdrowia; wolność i demokrację dla wszystkich; przywrócenie praworządności w Polsce oraz wejście Polski do strefy euro.

Tak naprawdę program wyborczy PO/KO „100 konkretów na 100 dni rządów” to 100 mniej lub bardziej rozwiniętych haseł, z których politycznie najważniejsze są dwa: pociągnięcie do odpowiedzialności politycznej i karnej najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Taka Norymberga dla przeciwnika politycznego. Przed Trybunałem Stanu mają stanąć czołowi politycy PiS. Program „Setki” wymienia konkretnie przede wszystkim prezydenta Andrzeja Dudę, premiera Mateusza Morawieckiego, ministrów Jacka Sasina, Zbigniewa Ziobrę oraz Adama Glapińskiego. Dochodzenie prokuratorskie ma objąć m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Antoniego Macierewicza.

Nowością jest „ustawowe” uznanie języka śląskiego za odrębny język od polskiego, co ma odpowiedzieć „na oczekiwania Ślązaków”. Są ograniczenia dotyczące Kościoła katolickiego, m.in. likwidacja Funduszu Kościelnego. Ocena z religii zostanie wycofana ze świadectw szkolnych, religia w szkołach będzie tylko na pierwszej lub ostatniej lekcji.
W programowej „Setce” PO/KO brak odniesienia do dialogu społecznego. Ochrona interesów pracowniczych tylko w sektorze publicznym (podwyżka wynagrodzeń). Przewidziano pewne ułatwienia dla pracodawców. Uwzględniono wszystkie postulaty grup feministycznych, w tym bezpłatne zabiegi in vitro, praktyczną aborcję na życzenie do 12. tygodnia, zasiłek „babciowy” umożliwiający szybkie podjęcie pracy zawodowej młodym matkom, lepszą opiekę okołoporodową.

Trzecia Droga – Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe

Program też opiera się na „wyliczance hasłowej” zebranej z programów obu partii. Są to: „Mieszkania w dobrej cenie” oraz „Akademik za złotówkę” dla studentów spoza wielkich miast. Podatki: Rodzinny PIT – im więcej dzieci, tym niższy podatek. Państwo jako uczciwy pracodawca – rozwiązanie prawie takie samo, jak w programie PO/KO. Asystent osobisty dla osób z niepełnosprawnościami. Koniec kolejek do lekarzy – ujęte bardzo hasłowo. 6 proc. PKB na edukację (potraktowane bardzo demagogicznie). Nowoczesna armia, 50 proc. wydatków na modernizację wojska zostaje w Polsce. Kobiety, do przodu! – hasło w skrócie potraktowane jak „rozwinięty” program PO/KO. Zielona Polska. Tani prąd, czyste powietrze. Znowu podatki, tym razem zapowiedź zmiany systemu podatkowego. Wejście Polski do strefy euro.

Przy tym programie nietrudno będzie o parlamentarną koalicję KO z Trzecią Drogą. Właściwie nie ma żadnych punktów antagonistycznych. Programy będzie łatwo dopasować, aby powołać wspólny rząd.

Konfederacja – program wyborczy, gospodarka i liczne kontrowersje

Konfederacja to partia, która w swoim programie głównie skupia się na gospodarce. „Nie zbudujemy silnego państwa bez silnej gospodarki” – piszą na swojej stronie internetowej członkowie Konfederacji. Jednak wiadomo, że kwestie gospodarcze zawsze idą w parze ze światopoglądem i wartościami konkretnej partii.

Nośnym hasłem programowym Konfederacji jest: „Rodzice decydują o dzieciach, stop propagandzie LGBT”. Konfederacja uważa także, że Fundusz Odbudowy (z którego mają pochodzić środki z tak wyczekiwanego przez Polaków Krajowego Planu Odbudowy) jest nielegalnym programem unijnym. Podobnie jak nielegalne i szkodliwe są inne programy unijne. Między innymi dotyczące narzuconego państwom członkowskim Unii Europejskiej programu polityki ochrony klimatu i dekarbonizacji.

Nie ma w oficjalnym programie wniosków dotyczących relacji z Rosją – historycznych i współczesnych, a także wojny na Ukrainie. W tych sprawach nie ma jednomyślności wśród czołowych działaczy tej partii. W skład Rady Liderów Konfederacji – poza Krzysztofem Bosakiem czy Sławomirem Mentzenem – wchodzą także Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke o wyraźnie prorosyjskiej orientacji.
Partia w swoim programie przedstawia także postulat racjonalizacji dostępu do broni. Tu mamy pewną fascynację doświadczeniami z USA.

Program Konfederacji jest bardzo powściągliwy co do spraw polityki społecznej. Z wypowiedzi liderów wynika, że partia opowiada się także za likwidacją 13. i 14. emerytury oraz 300 plus. W 2019 roku wszyscy posłowie Konfederacji podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego ws. zakazu aborcji. Oto najważniejsze punkty programu wyborczego Konfederacji: „1000+” – powszechna ulga podatkowa; zniesienie podatku PIT; obniżenie pozostałych podatków na 11 proc.; dobrowolna składka na ZUS; sztywna cena na paliwa: 3 zł za litr; zmniejszenie świadczeń socjalnych; szybkie i sprawiedliwe sądy; bon oświatowy i kulturalny w miejsce powszechnej i obowiązkowej edukacji; bon na ochronę zdrowia zamiast składki na NFZ.

Nowa Lewica. Aborcja na żądanie i wsparcie osób LGBT

Lewica to połączenie dawnego SLD, Partii Razem Adriana Zandberga oraz Wiosny Roberta Biedronia. Partia skupia się głównie na zalegalizowaniu małżeństw jednopłciowych, wsparciu osób LGBT+ oraz wprowadzeniu aborcji na życzenie w Polsce. Warto dodać, że SLD już Polską rządziło, dwukrotnie: w latach 1993–1997 oraz 2001–2005. Cały program wyborczy Nowej Lewicy objętością przebija program PO/KO. Liczy grubo ponad 100 punktów.

Przedstawić je można w skrócie. Oto punkty programu Nowej Lewicy, które są absolutnie zgodne z deklaracjami PO/KO: Legalna aborcja, bez kompromisów – Lewica mówi TAK!; wsparcie dla osób LGBT; polityka klimatyczna – pełne poparcie; wolność to równe prawa także dla migrantów.

Jednak koalicja z PO/KO nie jest możliwa w przypadku drugiej części programu Nowej Lewicy. Zadeklarowano w niej: „Każdy zasługuje na normalny urlop, ubezpieczenie zdrowotne i bezpieczeństwo. Zlikwidujemy patologie rynku pracy, jakimi są umowy śmieciowe i wymuszone samozatrudnienie. Zagwarantujemy pełnię praw pracowniczych osobom pracującym na rzecz platform cyfrowych. Zakażemy darmowych staży i wprowadzimy minimalną stawkę godzinową dla stażystów. Obejmiemy przepisami o minimalnym wynagrodzeniu za pracę także umowy o pomocy przy zbiorach. Przeciw dyskryminacji płacowej i przemocy w pracy”. Nowa Lewica obawia się Solidarności skutecznie broniącej praw pracowniczych. Przypomniała sobie o nich w kampanii wyborczej.

Tekst pochodzi z 39 (1809) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Ekstradycja Sebastiana M. Szef MSZ poleci do ZEA z ostatniej chwili
Ekstradycja Sebastiana M. Szef MSZ poleci do ZEA

Szef MSZ Radosław Sikorski zamierza w połowie listopada udać się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich; planuje poruszyć między innymi kwestię Sebastiana M., podejrzanego o spowodowanie wypadku na autostradzie A1 - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Znana polska youtuberka straciła 5-letnie dziecko. Ten wpis łamie serce z ostatniej chwili
Znana polska youtuberka straciła 5-letnie dziecko. Ten wpis łamie serce

Nie żyje 5-letni synek Natalii Paruzel. Influencerka pożegnała swoje dziecko w przejmujących słowach.

Jestem gotów. Marek Jakubiak ogłosił start w wyborach prezydenckich z ostatniej chwili
"Jestem gotów". Marek Jakubiak ogłosił start w wyborach prezydenckich

Poseł Marek Jakubiak ogłosił w poniedziałek, że wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. – Dziś potrzebny jest twardy prezydent i takim będę – zadeklarował.

Sztucznej Inteligencji powinniśmy się bać tylko u nas
Sztucznej Inteligencji powinniśmy się bać

Radiowa rozmowa nigdy nieistniejącej dziennikarki "Emilii Nowak" z już nieistniejącą (bo zmarłą przed 12 laty) poetką, Wisławą Szymborską jest sensacyjnym tematem ostatnich dni. Obydwie postacie zostały stworzone przez SI (sztuczną inteligencję).

Zmiany w zarządzie Polsatu. Podano nowe nazwisko z ostatniej chwili
Zmiany w zarządzie Polsatu. Podano nowe nazwisko

Rada Nadzorcza Telewizji Polsat powołała Wiesława Walendziaka na członka zarządu, który będzie odpowiedzialny za obszar informacji i publicystyki.

Ukraina: Bandera i Szuchewycz obok Matki Bożej z ostatniej chwili
Ukraina: Bandera i Szuchewycz obok Matki Bożej

Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej kilka tygodni temu zamieścił skandaliczny spot o bohaterach Ukrainy. Na filmie przedstawiono Matkę Bożą a towarzyszyli jej Stepan Bandera i Roman Szuchewycz.

Ustawy reformujące TK. Podano termin rozprawy z ostatniej chwili
Ustawy reformujące TK. Podano termin rozprawy

Trybunał Konstytucyjny 20 listopada zbada zgodność nowych przepisów dotyczących TK. Prezydent kwestionuje ich wpływ na bezpieczeństwo prawne obywateli.

Służba celna zatrzymała przemyt...włosów. Aresztowano obywatela Ukrainy z ostatniej chwili
Służba celna zatrzymała przemyt...włosów. Aresztowano obywatela Ukrainy

Niedawno funkcjonariusze służby celno-skarbowej dokonali niecodziennego zatrzymania. Udaremnili oni przemyt do Polski 18 kilogramów ludzkich włosów. Do samego zdarzenia doszło na przejściu granicznym w Krościenku w województwie podkarpackim.

Banknot 1000 zł. Jest oświadczenie NBP Wiadomości
Banknot 1000 zł. Jest oświadczenie NBP

Co z banknotem 1000 zł? Redakcja serwisu wprost.pl postanowiła zapytać o to Narodowy Bank Polski. Odpowiedź była jednoznaczna.

Budda pozostanie w areszcie. Obrońcy zabrali głos z ostatniej chwili
"Budda" pozostanie w areszcie. Obrońcy zabrali głos

Tuż po godz. 15:30 Sąd Okręgowy w Szczecinie podtrzymał decyzję w sprawie Kamila L., youtubera znanego jako "Budda". W sprawie tej decyzji głos zabrali jego obrońcy.

REKLAMA

Walka na programy

Programy wyborcze mają podwójne zadanie: mobilizować własnych wyborców i demobilizować wyborców konkurencji. Tu powiedzmy, że programowa konkurencja bywa również podwójna. Między partiami będącymi przeciwnikami politycznymi oraz między partiami o podobnych programach – zwłaszcza liberalnej lewicy czyli PO/KO i Trzeciej Drogi, które deklarują uderzające podobieństwo programowe.
karta wyborcza - zdjęcie poglądowe Walka na programy
karta wyborcza - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Programy wyborcze prezentowane przed wyborami parlamentarnymi to perspektywa przyszłej rzeczywistości politycznej pod rządami przyszłej zwycięskiej partii. Ich treść i prezentacja mają służyć zdobyciu jak największej liczby głosów, czyli być adresowane do najliczniejszych grup wyborców – satysfakcjonować własny twardy elektorat, przekonać niezdecydowanych i jeśli możliwe – przekonać do swojego programu część elektoratu innych opcji. W skrócie mobilizować własnych wyborców i demobilizować wyborców konkurencji. Tu powiedzmy, że programowa konkurencja jest również podwójna. Między partiami będących przeciwnikami politycznymi oraz między partiami o podobnych programach. To dzieje się na liberalnej lewicy, dotyczy PO/KO i Trzeciej Drogi, które deklarują uderzające podobieństwo programowe. To prawdopodobnie będzie czynnik, który może zaważyć o ostatecznym wyniku wyborów parlamentarnych w przypadku niewielkich różnic między formacjami. Można powiedzieć, że Platforma Obywatelska ma poważny problem polegający na tym, że okazała się bardzo skuteczna w odbieraniu głosów swojej „pokrewnej” konkurencji, czyli Trzeciej Drodze. To może być dla partii Tuska programowa pułapka polegająca na tym, że wraz z tym odbieraniem głosów Hołowni może stracić przyszłego koalicjanta.

Nowa opozycyjna siła polityczna, czyli Konfederacja, ma podobny problem, stała się podobnie jak PiS obiektem ataków ze strony dotychczasowej opozycji. „Stara” opozycja postrzega Konfederację jako możliwego sojusznika Prawa i Sprawiedliwości dla stworzenia konserwatywnego rządu po wyborach. Należy więc, na ile się da, osłabić Konfederację. Najlepiej tak, by nie przekroczyła progu wyborczego. A w każdym razie, by nie mogła wnieść w wianie do małżeństwa parlamentarnego z PiS-em tak niewiele głosów, by nie starczyło do koalicyjnego rządu. To jednak bardzo skomplikowana gra, połączona z takim przewartościowaniem narracji, że zdezorientuje wielu przeciętnych wyborców. Skutki mogą być zaskakujące – słabsi uczestnicy tej gry mogą nie przekroczyć progu wyborczego.
Niezależnie od PR nieodłącznego od kampanii wyborczej trzeba merytorycznie spojrzeć na programy wyborcze najważniejszych sześciu partii uczestniczących w wyborach.

Program PiS – znowelizowana kontynuacja i referendum

Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje się konsekwentnie na swoich programowych pozycjach patriotycznego konserwatyzmu. Główne filary programu przedstawionego na konwencji PiS w Końskich to „Ósemka”: 800 plus jako zrewaloryzowane 500 plus; czternasta emerytura na stałe; darmowe autostrady; bezpłatne leki dla seniorów oraz dla dzieci i młodzieży; nowoczesny system skarbowy i szczelny system podatkowy; kontynuacja budowy silnej polskiej armii. To logiczna kontynuacja dotychczasowej polityki prospołecznej i socjalnej oraz dialogu społecznego: akceptowanie dotychczasowej pozycji Kościoła katolickiego i jego tradycyjnej roli w społeczeństwie, a także ciągłości historycznej i tożsamościowej Polski. To kontynuacja rozwoju opieki zdrowotnej, w tym dostępu do leków, a także dotychczasowej polityki finansowej przy doskonaleniu systemu podatkowego. Program to również kontynuacja krytycznej polityki wobec Unii Europejskiej i generalnie polityki zagranicznej. Preferencje dla umacniania obronności kraju oraz bezpieczeństwa energetycznego.
Jednym z punktów programu wyborczego jest wprowadzenie emerytur stażowych zgodnie z programem NSZZ „Solidarność”.
Ważne miejsce w programie PiS zajmuje polityka wobec katastrofy migracji i kryzysu migracyjnego. Tego problemu dotyczy jedno z czterech pytań referendum. Trzeba podkreślić, że program Prawa i Sprawiedliwości zakłada uzyskanie wsparcia społecznego głębszego niż głosowanie w wyborach parlamentarnych. To wsparcie to referendum towarzyszące wyborom, odnoszące się m.in. do ważnego dla milionów polskich obywateli problemu utrzymania wieku emerytalnego na dotychczasowym poziomie. To uwzględniona propozycja NSZZ „Solidarność”.

KO, czyli „Setka” programowa PO, anty-PiS

Platforma wraz z całą Koalicją Obywatelską idzie do wyborów, aby odsunąć PiS od władzy, co jest programem tej formacji, jak wielokrotnie podkreślał jej lider Donald Tusk. PO istnieje na scenie politycznej równie długo, co PiS. Co w tych wyborach proponuje PO wyborcom? W bardzo dużym skrócie kilka haseł: Babciowe, czyli wsparcie dla matek wracających do pracy po urodzeniu dziecka; wyższe płace dla pracowników oświaty, lekarzy i pielęgniarek oraz administracji publicznej; europejską ochronę zdrowia; wolność i demokrację dla wszystkich; przywrócenie praworządności w Polsce oraz wejście Polski do strefy euro.

Tak naprawdę program wyborczy PO/KO „100 konkretów na 100 dni rządów” to 100 mniej lub bardziej rozwiniętych haseł, z których politycznie najważniejsze są dwa: pociągnięcie do odpowiedzialności politycznej i karnej najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Taka Norymberga dla przeciwnika politycznego. Przed Trybunałem Stanu mają stanąć czołowi politycy PiS. Program „Setki” wymienia konkretnie przede wszystkim prezydenta Andrzeja Dudę, premiera Mateusza Morawieckiego, ministrów Jacka Sasina, Zbigniewa Ziobrę oraz Adama Glapińskiego. Dochodzenie prokuratorskie ma objąć m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Antoniego Macierewicza.

Nowością jest „ustawowe” uznanie języka śląskiego za odrębny język od polskiego, co ma odpowiedzieć „na oczekiwania Ślązaków”. Są ograniczenia dotyczące Kościoła katolickiego, m.in. likwidacja Funduszu Kościelnego. Ocena z religii zostanie wycofana ze świadectw szkolnych, religia w szkołach będzie tylko na pierwszej lub ostatniej lekcji.
W programowej „Setce” PO/KO brak odniesienia do dialogu społecznego. Ochrona interesów pracowniczych tylko w sektorze publicznym (podwyżka wynagrodzeń). Przewidziano pewne ułatwienia dla pracodawców. Uwzględniono wszystkie postulaty grup feministycznych, w tym bezpłatne zabiegi in vitro, praktyczną aborcję na życzenie do 12. tygodnia, zasiłek „babciowy” umożliwiający szybkie podjęcie pracy zawodowej młodym matkom, lepszą opiekę okołoporodową.

Trzecia Droga – Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe

Program też opiera się na „wyliczance hasłowej” zebranej z programów obu partii. Są to: „Mieszkania w dobrej cenie” oraz „Akademik za złotówkę” dla studentów spoza wielkich miast. Podatki: Rodzinny PIT – im więcej dzieci, tym niższy podatek. Państwo jako uczciwy pracodawca – rozwiązanie prawie takie samo, jak w programie PO/KO. Asystent osobisty dla osób z niepełnosprawnościami. Koniec kolejek do lekarzy – ujęte bardzo hasłowo. 6 proc. PKB na edukację (potraktowane bardzo demagogicznie). Nowoczesna armia, 50 proc. wydatków na modernizację wojska zostaje w Polsce. Kobiety, do przodu! – hasło w skrócie potraktowane jak „rozwinięty” program PO/KO. Zielona Polska. Tani prąd, czyste powietrze. Znowu podatki, tym razem zapowiedź zmiany systemu podatkowego. Wejście Polski do strefy euro.

Przy tym programie nietrudno będzie o parlamentarną koalicję KO z Trzecią Drogą. Właściwie nie ma żadnych punktów antagonistycznych. Programy będzie łatwo dopasować, aby powołać wspólny rząd.

Konfederacja – program wyborczy, gospodarka i liczne kontrowersje

Konfederacja to partia, która w swoim programie głównie skupia się na gospodarce. „Nie zbudujemy silnego państwa bez silnej gospodarki” – piszą na swojej stronie internetowej członkowie Konfederacji. Jednak wiadomo, że kwestie gospodarcze zawsze idą w parze ze światopoglądem i wartościami konkretnej partii.

Nośnym hasłem programowym Konfederacji jest: „Rodzice decydują o dzieciach, stop propagandzie LGBT”. Konfederacja uważa także, że Fundusz Odbudowy (z którego mają pochodzić środki z tak wyczekiwanego przez Polaków Krajowego Planu Odbudowy) jest nielegalnym programem unijnym. Podobnie jak nielegalne i szkodliwe są inne programy unijne. Między innymi dotyczące narzuconego państwom członkowskim Unii Europejskiej programu polityki ochrony klimatu i dekarbonizacji.

Nie ma w oficjalnym programie wniosków dotyczących relacji z Rosją – historycznych i współczesnych, a także wojny na Ukrainie. W tych sprawach nie ma jednomyślności wśród czołowych działaczy tej partii. W skład Rady Liderów Konfederacji – poza Krzysztofem Bosakiem czy Sławomirem Mentzenem – wchodzą także Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke o wyraźnie prorosyjskiej orientacji.
Partia w swoim programie przedstawia także postulat racjonalizacji dostępu do broni. Tu mamy pewną fascynację doświadczeniami z USA.

Program Konfederacji jest bardzo powściągliwy co do spraw polityki społecznej. Z wypowiedzi liderów wynika, że partia opowiada się także za likwidacją 13. i 14. emerytury oraz 300 plus. W 2019 roku wszyscy posłowie Konfederacji podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego ws. zakazu aborcji. Oto najważniejsze punkty programu wyborczego Konfederacji: „1000+” – powszechna ulga podatkowa; zniesienie podatku PIT; obniżenie pozostałych podatków na 11 proc.; dobrowolna składka na ZUS; sztywna cena na paliwa: 3 zł za litr; zmniejszenie świadczeń socjalnych; szybkie i sprawiedliwe sądy; bon oświatowy i kulturalny w miejsce powszechnej i obowiązkowej edukacji; bon na ochronę zdrowia zamiast składki na NFZ.

Nowa Lewica. Aborcja na żądanie i wsparcie osób LGBT

Lewica to połączenie dawnego SLD, Partii Razem Adriana Zandberga oraz Wiosny Roberta Biedronia. Partia skupia się głównie na zalegalizowaniu małżeństw jednopłciowych, wsparciu osób LGBT+ oraz wprowadzeniu aborcji na życzenie w Polsce. Warto dodać, że SLD już Polską rządziło, dwukrotnie: w latach 1993–1997 oraz 2001–2005. Cały program wyborczy Nowej Lewicy objętością przebija program PO/KO. Liczy grubo ponad 100 punktów.

Przedstawić je można w skrócie. Oto punkty programu Nowej Lewicy, które są absolutnie zgodne z deklaracjami PO/KO: Legalna aborcja, bez kompromisów – Lewica mówi TAK!; wsparcie dla osób LGBT; polityka klimatyczna – pełne poparcie; wolność to równe prawa także dla migrantów.

Jednak koalicja z PO/KO nie jest możliwa w przypadku drugiej części programu Nowej Lewicy. Zadeklarowano w niej: „Każdy zasługuje na normalny urlop, ubezpieczenie zdrowotne i bezpieczeństwo. Zlikwidujemy patologie rynku pracy, jakimi są umowy śmieciowe i wymuszone samozatrudnienie. Zagwarantujemy pełnię praw pracowniczych osobom pracującym na rzecz platform cyfrowych. Zakażemy darmowych staży i wprowadzimy minimalną stawkę godzinową dla stażystów. Obejmiemy przepisami o minimalnym wynagrodzeniu za pracę także umowy o pomocy przy zbiorach. Przeciw dyskryminacji płacowej i przemocy w pracy”. Nowa Lewica obawia się Solidarności skutecznie broniącej praw pracowniczych. Przypomniała sobie o nich w kampanii wyborczej.

Tekst pochodzi z 39 (1809) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe