The Telegraph: Aroganckie Niemcy nie są w stanie się uratować. Polska gospodarka z łatwością je pokonuje

- Niemcy staną się chorym człowiekiem Europy - cytuje wypowiedziane w przemówieniu we Frankfurcie słowa szefa flagowego Deutsche Banku Christiana Sewinga Matthew Lynn na łamach internetowej wersji brytyjskiego The Telegraph w artykule pt. "Aroganckie Niemcy nie są w stanie same się uratować".
Brama Brandenburska, Berlin The Telegraph: Aroganckie Niemcy nie są w stanie się uratować. Polska gospodarka z łatwością je pokonuje
Brama Brandenburska, Berlin / Pixabay.com

- Czasy, gdy dyrektor generalny Deutsche Banku mógł pouczać resztę świata o tajnikach niemieckiego modelu gospodarczego, zbudowanego na genialnej inżynierii, machinie eksportowej niepowstrzymanej i płynnym konsensusie między związkami zawodowymi a menadżerami, już dawno minęły.

- pisze Lynn, zauważając, ze słowa szefa Deutsche Banku, filara niemieckiej gospodarki, który jest dziś cieniem samego siebie sprzed lat, są swego rodzaju wotum nieufności, ale najważniejsze wg. brytyjskiego publicysty jest to czego Sewing nie powiedział. 

Czytaj również: Rolnik mieszkający przy samej granicy: Widziałem wszystko

Zełenski znowu zapytany o Polskę

 

Niemcy miały szczęście

Według niego niemiecki establishment okazał się niezdolny do zidentyfikowania głównej przyczyny słabych wyników swojego kraju: własnego katastrofalnego procesu decyzyjnego i kultury politycznej. Dopóki tego nie zrobi, kraj ma nie być zdolny do radykalnych reform, których desperacko potrzebuje. Niemcy miału "utknąć w spirali upadku" i pogrążyć się w recesji, której kolejnej odsłony mamy być świadkami zimą.

- Niemcy miały niezwykłe szczęście w pierwszych dwóch dekadach tego stulecia.

Zastąpienie potężnej marki niemieckiej znacznie słabszym euro oznaczało, że jej waluta została dramatycznie niedowartościowana, co pozwoliło jej na gromadzenie ogromnych nadwyżek handlowych i zdominowanie szerokiego zakresu branż, w których w przeciwnym razie nie byłaby w stanie konkurować.

Tymczasem industrializacja Chin została zbudowana na niemieckich obrabiarkach, tworząc nowy, ogromny rynek dla potężnych krajowych firm inżynieryjnych.

- pisze Lynn, pośród czynników wcześniejszego wzrostu wymieniając również "nieograniczony" dostęp do tanich rosyjskich surowców, który zwraca uwagę na to, że iluzja "trwałego dobrobytu" pozwoliła Niemcom latami pouczać resztę świata o doskonałości niemieckiego modelu państwa.

- To szczęście już się skończyło

- pisze brytyjski publicysta.

 

Szczęście się skończyło

Mocną cezurą zmiany była rosyjska inwazja na Ukrainę, w związku z którą (nie bez oporów przecież) Niemcy musiały zrezygnować z dostaw rosyjskiego gazu. W połączeniu z lekkomyślną rezygnacją z energii atomowej osiągnięto sytuację, w której Niemcy nie mają przerw w dostawach prądu tylko dlatego, że płacą ogromne ceny na rynku międzynarodowym. 

W opinii Lynna kończy się również niemieckie eldorado w Chinach, które pozyskując niemiecką technologię coraz mniej Niemiec potrzebują, a chińskie firmy motoryzacyjne "mogą być bliskie zniszczenia niemieckich gigantów motoryzacyjnych, co więcej wydaje się, że planowane przez UE cła na chińskie pojazdy elektryczne pojawią się za późno, aby je uratować".

Jednocześnie Niemcom nie udało się dokonać cyfryzacji państwa w różnych jego aspektach, a przestarzały faks jest nadal w powszechnym użytku.

To wszystko może spowodować odpływ inwestycji opartych na nowoczesnych technologiach.

 

Polska gospodarka pokonuje sąsiada

Jednak jako najgłębszy problem, brytyjski publicysta postrzega system polityczny oparty na "konsensusie", w ramach którego nie ma możliwości przeprowadzenia radykalnych reform. W odróżnieniu od Włoch, gdzie Georgia Meloni usiłuje uzdrowić państwo, czy Francji, gdzie nawet Macron przeprowadził reformy, "Niemcy są sparaliżowane przez koalicję złożoną z Socjaldemokratów, Zielonych i Wolnych Demokratów, która nie może zgodzić się prawie w niczym".

- Polska gospodarka z łatwością pokonuje swojego sąsiada i kradnie wiele jego fabryk w zamian za okazyjne pieniądze.

- pisze Lynn

- Możliwe, że Niemcy pewnego dnia się zreformują. To wciąż bogaty kraj, z wysoko wykwalifikowaną siłą roboczą, ogromnym talentem technicznym i ogromną obecnością na rynkach światowych.

Zanim to jednak nastąpi, konieczna będzie radykalna zmiana systemu politycznego i rozbicie samozadowolenia centryzmu, który dominuje w wewnętrznej debacie. A na horyzoncie niewiele wskazuje na taki ruch.

- konkluduje


 

POLECANE
Stanowski odpowiada na nową zaczepkę Wysockiej-Schnepf Wiadomości
Stanowski odpowiada na nową zaczepkę Wysockiej-Schnepf

Spór między Dorotą Wysocką-Schnepf a Krzysztofem Stanowskim wchodzi w kolejną fazę. Dziennikarka TVP w likwidacji zapowiedziała pozwy przeciwko twórcy Kanału Zero, Robertowi Mazurkowi oraz innym osobom. Argumentowała, że jej 14-letni syn stał się celem „piętnowania”. Stanowski szybko odpowiedział, nie raz i to w ostrych słowach.

Gratka dla miłośników astronomii. Czeka nas kosmiczny spektakl Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Czeka nas kosmiczny spektakl

12 sierpnia 2026 r. niebo nad Europą rozświetli jedno z najbardziej wyjątkowych zjawisk astronomicznych. Po raz pierwszy od 27 lat mieszkańcy kontynentu będą mogli zobaczyć całkowite zaćmienie Słońca. Już dziś w miejscach, gdzie zjawisko będzie najbardziej efektowne, turyści rezerwują noclegi z rocznym wyprzedzeniem.

Nie żyje biskup Antoni Dydycz z ostatniej chwili
Nie żyje biskup Antoni Dydycz

Informację o śmierci bp Antoniego Dydycza przekazała kuria diecezjalna w Drohiczynie

Tajemnicze beczki na dnie Pacyfiku. Zaskakujące wyniki badań Wiadomości
Tajemnicze beczki na dnie Pacyfiku. Zaskakujące wyniki badań

Na dnie Oceanu Spokojnego, niedaleko Los Angeles, naukowcy natrafili na niepokojące zjawisko. Wokół beczek zatopionych kilkadziesiąt lat temu zaczęły powstawać charakterystyczne białe aureole.

Polacy ocenili rekonstrukcję rządu Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń Wiadomości
Polacy ocenili rekonstrukcję rządu Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

23 lipca premier Donald Tusk ogłosił nowy skład Rady Ministrów. Następnego dnia prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje nowym ministrom. Rząd został „odchudzony” - liczba ministrów zmniejszyła się z 26 do 21, a dodatkowo powołano dwa duże „superresorty”: energii oraz finansów i gospodarki. Zmiany objęły także kluczowe stanowiska, w tym resorty zdrowia, sprawiedliwości, rolnictwa, sportu i kultury. Nowym wicepremierem odpowiedzialnym za politykę zagraniczną został szef MSZ Radosław Sikorski.

Niepokojąca fala przemocy w Berlinie. Kolejna ofiara ataku nożem Wiadomości
Niepokojąca fala przemocy w Berlinie. Kolejna ofiara ataku nożem

W centrum Berlina doszło do tragicznego ataku. W piątek wieczorem grupa około 15 osób napadła na trzech młodych mężczyzn w pobliżu Forum Humboldtów. Ofiarą był 20-letni Syryjczyk. Choć próbowano go reanimować i trafił na intensywną terapię, lekarzom nie udało się uratować mu życia. Dwaj jego towarzysze, w wieku 22 i 23 lat, doznali jedynie lekkich obrażeń.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Jak informuje IMGW, Europa zachodnia, centralna i północna będzie pod wpływem niżów z ośrodkami w rejonie Wysp Brytyjskich i Szwecji oraz związanymi z nimi frontami atmosferycznymi. Na pozostałym obszarze pogodę kształtować będą wyże znad zachodniego Atlantyku i Rosji. Nad Polskę nasunie się zatoka związana z niżem z ośrodkiem w rejonie Wysp Brytyjskich z układem frontów atmosferycznych. Napływać będzie polarna morska masa powietrza, od zachodu kraju cieplejsza.

Nie żyje były mistrz świata w boksie Wiadomości
Nie żyje były mistrz świata w boksie

Świat sportu pogrążył się w smutku. Nie żyje Ricky Hatton, były mistrz świata federacji IBF i WBA. Zmarł w wieku 46 lat. Jego ciało zostało znalezione w domu w Hyde w hrabstwie Greater Manchester - poinformowała policja. Bokser kilka tygodni temu zapowiadał powrót na ring.

Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce z ostatniej chwili
Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce

Prezydent Karol Nawrocki podpisał postanowienie o wyrażeniu zgody na pobyt na terytorium RP komponentu wojsk obcych Państw-Stron Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, jako wzmocnienie RP w ramach operacji „Eastern Sentry” - poinformowało w niedzielę Biuro Bezpieczeństwa Narodowego na platformie X.

Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic z ostatniej chwili
Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic

Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty. Zdołano już ewakuować wszystkich pasażerów

REKLAMA

The Telegraph: Aroganckie Niemcy nie są w stanie się uratować. Polska gospodarka z łatwością je pokonuje

- Niemcy staną się chorym człowiekiem Europy - cytuje wypowiedziane w przemówieniu we Frankfurcie słowa szefa flagowego Deutsche Banku Christiana Sewinga Matthew Lynn na łamach internetowej wersji brytyjskiego The Telegraph w artykule pt. "Aroganckie Niemcy nie są w stanie same się uratować".
Brama Brandenburska, Berlin The Telegraph: Aroganckie Niemcy nie są w stanie się uratować. Polska gospodarka z łatwością je pokonuje
Brama Brandenburska, Berlin / Pixabay.com

- Czasy, gdy dyrektor generalny Deutsche Banku mógł pouczać resztę świata o tajnikach niemieckiego modelu gospodarczego, zbudowanego na genialnej inżynierii, machinie eksportowej niepowstrzymanej i płynnym konsensusie między związkami zawodowymi a menadżerami, już dawno minęły.

- pisze Lynn, zauważając, ze słowa szefa Deutsche Banku, filara niemieckiej gospodarki, który jest dziś cieniem samego siebie sprzed lat, są swego rodzaju wotum nieufności, ale najważniejsze wg. brytyjskiego publicysty jest to czego Sewing nie powiedział. 

Czytaj również: Rolnik mieszkający przy samej granicy: Widziałem wszystko

Zełenski znowu zapytany o Polskę

 

Niemcy miały szczęście

Według niego niemiecki establishment okazał się niezdolny do zidentyfikowania głównej przyczyny słabych wyników swojego kraju: własnego katastrofalnego procesu decyzyjnego i kultury politycznej. Dopóki tego nie zrobi, kraj ma nie być zdolny do radykalnych reform, których desperacko potrzebuje. Niemcy miału "utknąć w spirali upadku" i pogrążyć się w recesji, której kolejnej odsłony mamy być świadkami zimą.

- Niemcy miały niezwykłe szczęście w pierwszych dwóch dekadach tego stulecia.

Zastąpienie potężnej marki niemieckiej znacznie słabszym euro oznaczało, że jej waluta została dramatycznie niedowartościowana, co pozwoliło jej na gromadzenie ogromnych nadwyżek handlowych i zdominowanie szerokiego zakresu branż, w których w przeciwnym razie nie byłaby w stanie konkurować.

Tymczasem industrializacja Chin została zbudowana na niemieckich obrabiarkach, tworząc nowy, ogromny rynek dla potężnych krajowych firm inżynieryjnych.

- pisze Lynn, pośród czynników wcześniejszego wzrostu wymieniając również "nieograniczony" dostęp do tanich rosyjskich surowców, który zwraca uwagę na to, że iluzja "trwałego dobrobytu" pozwoliła Niemcom latami pouczać resztę świata o doskonałości niemieckiego modelu państwa.

- To szczęście już się skończyło

- pisze brytyjski publicysta.

 

Szczęście się skończyło

Mocną cezurą zmiany była rosyjska inwazja na Ukrainę, w związku z którą (nie bez oporów przecież) Niemcy musiały zrezygnować z dostaw rosyjskiego gazu. W połączeniu z lekkomyślną rezygnacją z energii atomowej osiągnięto sytuację, w której Niemcy nie mają przerw w dostawach prądu tylko dlatego, że płacą ogromne ceny na rynku międzynarodowym. 

W opinii Lynna kończy się również niemieckie eldorado w Chinach, które pozyskując niemiecką technologię coraz mniej Niemiec potrzebują, a chińskie firmy motoryzacyjne "mogą być bliskie zniszczenia niemieckich gigantów motoryzacyjnych, co więcej wydaje się, że planowane przez UE cła na chińskie pojazdy elektryczne pojawią się za późno, aby je uratować".

Jednocześnie Niemcom nie udało się dokonać cyfryzacji państwa w różnych jego aspektach, a przestarzały faks jest nadal w powszechnym użytku.

To wszystko może spowodować odpływ inwestycji opartych na nowoczesnych technologiach.

 

Polska gospodarka pokonuje sąsiada

Jednak jako najgłębszy problem, brytyjski publicysta postrzega system polityczny oparty na "konsensusie", w ramach którego nie ma możliwości przeprowadzenia radykalnych reform. W odróżnieniu od Włoch, gdzie Georgia Meloni usiłuje uzdrowić państwo, czy Francji, gdzie nawet Macron przeprowadził reformy, "Niemcy są sparaliżowane przez koalicję złożoną z Socjaldemokratów, Zielonych i Wolnych Demokratów, która nie może zgodzić się prawie w niczym".

- Polska gospodarka z łatwością pokonuje swojego sąsiada i kradnie wiele jego fabryk w zamian za okazyjne pieniądze.

- pisze Lynn

- Możliwe, że Niemcy pewnego dnia się zreformują. To wciąż bogaty kraj, z wysoko wykwalifikowaną siłą roboczą, ogromnym talentem technicznym i ogromną obecnością na rynkach światowych.

Zanim to jednak nastąpi, konieczna będzie radykalna zmiana systemu politycznego i rozbicie samozadowolenia centryzmu, który dominuje w wewnętrznej debacie. A na horyzoncie niewiele wskazuje na taki ruch.

- konkluduje



 

Polecane
Emerytury
Stażowe