Grecja w Trójmorzu znacznie zwiększa jego potencjał
Region Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej stoi przed wieloma wyzwaniami geopolitycznymi, gospodarczymi i infrastrukturalnymi. Wyzwaniami o takiej skali, że pojedynczo żadne z państw regionu nie jest w stanie skutecznie im sprostać. Programy Unii Europejskiej nie mają dla tego regionu efektywnych ofert. Co nie dziwi, gdyż są niemal jawnie dyktowane zgodnie z interesami przede wszystkim Niemiec i może jeszcze z niektórymi interesami Francji. Inicjatywa Trójmorza powstała jako format osiem lat temu na bardzo pilne zapotrzebowanie regionu położonego między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatykiem.
Analitycy Heritage Foundation stwierdzili: „3SI to mnożnik siły, który wzmacnia bezpieczeństwo w Europie i wzmacnia transatlantyckie więzi handlowe”. Istotnie Inicjatywa Trójmorza jest najbardziej godnym uwagi, praktycznym przypadkiem, któremu należy nadać stały priorytet. Znaczenie 3SI pozostaje niezmienne – co podkreślono na niedawnym Szczycie w Bukareszcie. Obejmuje aspekty geopolityczny, gospodarczy i bezpieczeństwa energetycznego.
Od Morza Bałtyckiego po Morze Śródziemne
W aspekcie geopolitycznym z uwagi na bezpieczeństwo militarne Inicjatywa Trójmorza jest związana z Sojuszem Północnoatlantyckim, wszystkie państwa uczestniczące w 3SI są członkami NATO. Obszarowo Trójmorze pokrywa się ze wschodnią flanką Sojuszu Północnoatlantyckiego. Po przystąpieniu Grecji do Inicjatywy powstała pionowa oś od Morza Bałtyckiego do Morza Śródziemnego. Na dobrym wykorzystaniu tej osi zależy także Stanom Zjednoczonym. Między innymi dlatego, że Inicjatywa Trójmorza potencjalnie jest wzmocnieniem infrastruktury podwójnego zastosowania na potrzeby przyszłej obrony zbiorowej NATO.
Wszystko to jest szczególnie ważne z powodu imperialnej polityki Rosji i jej zaborczej wojny przeciwko Ukrainie. Inicjatywa Trójmorza zobowiązana jest do zapewnienia ciągłego wsparcia Kijowa tak długo, jak będzie to konieczne, także we własnym interesie. Rosja prowadzi wojnę hybrydową przeciw krajom zachodnim wywołującą łańcuch destrukcyjnych skutków w skali globalnej. Poważne rosyjskie naciski hybrydowe wymierzone są szczególnie w Republikę Mołdawii. Federacja Rosyjska podejmuje niepokojące próby podważania porządku konstytucyjnego i działania destabilizujące. Nie można pomijać białoruskich ataków na granicę polską organizowanych w postaci agresywnych grup migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Są też istotne zagrożenia dla Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej z południa – terroryzm w połączeniu z migracjami i agresywnym islamizmem. Nie można wykluczyć, że irańskim. Tu także trwają wojny hybrydowe w Syrii i Iraku, Bliski Wschód nigdy nie był obszarem bezpiecznym.
Odpowiedź na neokolonializm w wykonaniu Rosji i Chin
Chiny i Rosja do niedawna mogły z łatwością ingerować w niemal wszystkie ważniejsze kraje regionu, rozbudowując własną infrastrukturę. Rosja to infrastruktura przesyłu i magazynowania dla ropy i gazu. Tak jak to z powodzeniem zrealizowano w Niemczech i po części w Austrii i na Węgrzech.
Jeśli chodzi o infrastrukturę drogową i cyfrową, poważnym zagrożeniem są Chiny. Strategia Chin po ogłoszeniu Inicjatywy Pasa i Szlaku polega na inwestowaniu ogromnej nadwyżki finansowej Pekinu w infrastrukturze zagranicznej. W autostrady, linie kolejowe, porty czy sieci telekomunikacyjne 5G. Najbardziej pożądane są wypłacalne kraje Unii Europejskiej, w tym kraje naszego regionu. W ten sposób Chiny pogłębiają swoje wpływy gospodarcze i polityczne na korzyść Komunistycznej Partii Chin. Zwłaszcza poprzez tzw. chińską pułapkę zadłużenia jako dźwignię do negocjowania kolejnych umów handlowych zgodnie z własnymi interesami. Chiny w regionie Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej finansują programy dla formatu 14 + 1 (dawniej 17 + 1, z formatu wystąpiły państwa bałtyckie). Inicjatywa Trójmorza jest przeszkodą dla tych dążeń.
Jak zrealizować potencjał Inicjatywy Trójmorza – problemy
W aspekcie gospodarczym i integracyjnym trudna rzeczywistość jest taka, że choć Inicjatywa Trójmorza nadal żyje i ma się dobrze, niewielu ma nadzieję, że w najbliższej przyszłości osiągnie pełny potencjał. Z drugiej strony kraje Trójmorza notują najlepsze wyniki gospodarcze wśród krajów Unii Europejskiej. Najważniejszy partner strategiczny USA niezmiennie deklaruje zainteresowanie i wsparcie, w tym finansowe. Na szczycie 3SI w Bukareszcie 6–7 września była kompetentna i liczna grupa przedstawicieli Stanów Zjednoczonych. Jednak po raz pierwszy zabrakło politycznego przedstawiciela USA ze ścisłej czołówki – John Kerry, najważniejsza postać z Waszyngtonu na tegorocznym szczycie, jest znany wyłącznie jako osobisty reprezentant prezydenta Joe Bidena do spraw polityki klimatycznej. Być może w rozumieniu Białego Domu miał to być sygnał, że prezydent Biden obecnie największą wagę przywiązujący do polityki klimatycznej w tym kontekście postrzega także Inicjatywę Trójmorza. Obecność Kerry’ego miałaby być gwarancją niezmiennej relacji Waszyngtonu do 3SI. Jednak w Europie mamy brutalną wojnę i najbliżej tej wojny w dosłownym znaczeniu jest region Trójmorza.
Ta wojna ma też bezpośrednie skutki gospodarcze, o czym świadczy kryzys z eksportem ukraińskiego zboża. Ten kryzys powinien być problemem do rozwiązania dla 3SI, dokładniej – dla infrastruktury transportowej krajów Trójmorza i portów w Chorwacji i Grecji (Rijeka i Saloniki).
USA czy Niemcy?
Nie brakuje zamiarów, aby wpływy w regionie Trójmorza przejęły przede wszystkim Niemcy jako największe państwo europejskie, a więc z natury rzeczy centrum budowania Europejskiej Federacji. Jest to przeciwieństwo wobec niemal spontanicznie zarysowującego się obecnie nowego modelu integracji w ramach UE. Integracji poprzez ścisłe więzi naturalnie powstających bloków/grup państw członkowskich. Wyraziste stały się wspólne interesy łączące co najmniej cztery takie grupy – kraje skandynawskie, kraje Południa Europy, kraje państw centralnych i kraje Inicjatywy Trójmorza. Przy czym obecnie Trójmorza z Morzem Śródziemnym jako tym trzecim, Adriatyk podobnie jako Morze Egejskie i Morze Jońskie są częściami tego bardzo ważnego akwenu.
Z wielu względów Stany Zjednoczone powinny stać się bardziej aktywnym inwestorem głównym w Inicjatywie Trójmorza. Narzędzia ekonomiczne – zarówno sankcje, jak i zachęty – są niezwykle ważne w amerykańskim kształtowaniu geoekonomii i geopolityki. W polityce Waszyngtonu wobec 3SI stosowanie tych narzędzi ma szczególne znaczenie dla powodzenia tego formatu na wschodniej flance.
Inicjatywę Trójmorza należy rozwijać w kierunku praktycznej platformy dla inwestorów z sektora prywatnego, umożliwiającej realizację projektów z dziedziny infrastruktury. Powodzenie inicjatyw w tym zakresie ostatecznie zależy od budowania partnerstw prywatno-publicznych opartych na konkretnych interakcjach biznesowych.
Jak zauważył New Direction – europejski zespół doradców założony w 2009 roku przez byłą premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher jako intelektualne centrum europejskiego konserwatyzmu – „Inicjatywa Trójmorza stanowi obecnie doskonałą i jedyną okazję do ożywienia gospodarki regionu i obrony interesów krajów swoich członków na scenie światowej”.
Najważniejszy konkret: sieci infrastrukturalne
Na ile postanowienia Szczytu w Bukareszcie przyczynią się do takiego ożywienia i obrony 3SI, trudno przewidywać. Co więcej – można się zastanawiać, czy Inicjatywa Trójmorza pozostanie raczej efektownym programem dyplomatycznym. Czy istotnie może przekształcić się w poważny, praktyczny blok państw partnerskich w najszerszym tego słowa znaczeniu. O tych sprawach pośrednio i bezpośrednio debatowano na sesjach plenarnych i panelach problemowych zarówno VIII szczytu 3SI, jak i na Forum Biznesu Trójmorza (7 września, czyli drugiego dnia szczytu).
Dorobek postarano się zmieścić we wspólnej deklaracji VIII Szczytu Inicjatywy Trójmorza przyjętej w Bukareszcie. Deklaracja zawiera konkretne postanowienia, które zapowiadają przejście do dynamicznego partnerstwa na skalę całego regionu. Przede wszystkim jest postanowienie o zbiorowej strategicznej odporności i osiągnięciu regionalnego dobrobytu, co wymaga zbudowania odpowiednich sieci infrastrukturalnych w energetyce, transporcie i technologii cyfrowej. Od 2016 r. powstała już znaczna liczba inwestycji publicznych i prywatnych w takie sieci. To jednak bardzo niewiele wobec ogromu potrzeb. Najlepszy efekt jak dotąd to rozbudowa sieci transportu drogowego i po części kolejowego, zwłaszcza w części prowadzącej od portów greckich na Morzu Egejskim do Bułgarii i Rumunii, która jest szczególnie ważna wobec realizowanych dostaw amerykańskiego sprzętu wojskowego do baz NATO w obu tych państwach oraz dla walczącej Ukrainy. Deklaracja zobowiązuje państwa uczestniczące w Trójmorzu do podjęcia takich inwestycji na dużo większą skalę na osi Północ – Południe także w infrastrukturze energetycznej (gaz i energia elektryczna) oraz cyfrowej. To nakłada na państwa uczestniczące w 3SI obowiązek prowadzenia odpowiedniej polityki przemysłowej, dywersyfikacji i skracania łańcuchów dostaw. To cele wymagające wykorzystania pełnego zakresu źródeł finansowania – z budżetów krajowych, funduszy Unii Europejskiej oraz własnych instrumentów finansowych Inicjatywy Trójmorza. W deklaracji postanowiono powołać nowe finansowe fundusze innowacyjne, w tym. m.in. fundusz, który mógłby zaspokoić rosnące potrzeby inwestowania w innowacyjne projekty transgraniczne, w postęp technologiczny i wzmocnienie ekosystemu całego regionu 3SI.
Deklaracja jako cały dokument może być dowodem, że państwa uczestniczące w 3SI nie mają na celu demontażu UE. Co więcej, przyczyniają się do skutecznej i bardziej spójnej Unii Europejskiej oraz stanowią filar pomostowy dla strategii Global Gateway (Globalna Brama) Unii Europejskiej, mającej na celu promowanie zrównoważonych połączeń ekonomicznych na całym świecie.
Rozszerzenie Inicjatywy Trójmorza
Ważną perspektywą dla Inicjatywy Trójmorza jest otwarcie na nowe kraje uczestniczące. Od Szczytu w Bukareszcie Grecja jest nowym, 13. państwem w 3SI, co znacznie zwiększa potencjał Inicjatywy jako platformy regionalnego bezpieczeństwa, rozwoju gospodarczego, rozwoju infrastruktury transportu, energetyki oraz infrastruktury cyfrowej. Wszystko to na osi Północ – Południe od Bałtyku do Morza Śródziemnego. Wśród państw uczestniczących w Inicjatywie Trójmorza Grecja ma najdłuższy staż w NATO (od 1952 r.), jako jedyny kraj nie była po sowieckiej stronie żelaznej kurtyny. Grecję łączy ze Stanami Zjednoczonymi wieloletnia Umowa o wzajemnej współpracy obronnej (MDCA) będąca podstawą długoterminowego i zaawansowanego partnerstwa strategicznego. Stany Zjednoczone podkreślają geostrategiczne znaczenie portu w Aleksandropolis, to węzeł logistyczny dla pozycji obronnej NATO na wschodniej flance. Port posiadający pływający terminal LNG oraz drugi taki w budowie jest ważny dla bezpieczeństwa energetycznego regionu. Relacja zadłużenia do PKB Grecji spadła w 2022 r. o ponad 20 proc. co odzwierciedla silny wzrost gospodarczy i pomogło Atenom w zasadzie na uniezależnienie się od Niemiec ( wg Departamentu Stanu USA). Grecja uważa za należne swoje roszczenia z II wojny światowej wobec Niemiec.
Republika Mołdawii jest państwem stowarzyszonym z Inicjatywą Trójmorza, skutecznie przeciwstawia się rosnącej presji Moskwy w radykalnie zmienionej rzeczywistości geopolitycznej i geoekonomicznej. Mołdawia będzie współpracować przy wspólnych projektach strategicznych 3SI. Ukraina została partnerem stowarzyszonym na Szczycie w Wilnie rok temu. W kolejce do Inicjatywy Trójmorza czeka Gruzja. Na ostatnim Szczycie w Bukareszcie zwracano uwagę na sprawy państw Bałkanów Zachodnich, które nie uczestniczą w Inicjatywie Trójmorza (Bośnia i Hercegowina, Macedonia Północna, Serbia, Czarnogóra i Kosowo). Konieczny jest program z celem stopniowej integracji państw Bałkanów Zachodnich w ramach 3SI, szczególnie eliminujący polityczne i gospodarcze wpływy Rosji.
Podstawowy partner strategiczny Inicjatywy Trójmorza – Stany Zjednoczone pomoże sobie i sojusznikom w praktyczny sposób, jeśli podejmie działania zmierzające do podniesienia na wyższy poziom operacyjny i handlowy wzajemnych relacji. Zaangażowanie finansowe i wsparcie Stanów Zjednoczonych we wdrażaniu wspomnianych strategicznych projektów Inicjatywy Trójmorza jest niezbędne w obecnym otoczeniu geopolitycznym. Stanowi kluczowy czynnik umożliwiający powodzenie osiągnięcia celów 3SI, co nie umniejsza znaczenia aktywnego udziału innych partnerów.
Tekst pochodzi z 38 (1808) numeru „Tygodnika Solidarność”.