Ukraina grozi UE podjęciem kroków prawnych. "Szkodzi sama sobie"

Jak donosi w poniedziałek "Politico", Ukraina grozi podjęciem działań prawnych skierowanych przeciwko Unii Europejskiej, jeśli ta podtrzyma zakaz importu ukraińskiego zboża do UE po 15 września.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Ukraina grozi UE podjęciem kroków prawnych.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski / Wikipedia - domena publiczna

Sprawę skomentował europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Jak podkreślił polityk, takim działaniem Kijów "szkodzi sam sobie, marnując kapitał dobrej woli po stronie tych, którzy jak Polska, najbardziej Ukrainie pomagają".

Politico: Ukraina grozi UE pozwem

Ukraina grozi, że pozwie Brukselę i kraje członkowskie UE do Światowej Organizacji Handlu, jeśli w tym miesiącu nie zniosą one ograniczeń w eksporcie produktów rolnych do UE

– informuje w poniedziałek "Politico". 

Przypomnijmy, że eksport zboża z Ukrainy, który jest głównym towarem handlowym tego kraju, jest obecnie zakazany na rynkach Polski, Węgier i trzech innych krajów UE na mocy umowy zawartej z Komisją Europejską na początku tego roku w celu ochrony rolników krajów UE przed napływem tańszych produktów rolnych z Ukrainy.

Nadmiar towarów, wywołany inwazją Rosji na Ukrainę i blokadą tradycyjnych szlaków eksportowych tego kraju nad Morzem Czarnym, wbił klin między Ukrainę a wschodnie kraje frontowe UE, które były jednymi z najsilniejszych zwolenników militarnej walki Kijowa

– podkreśla "Politico". Ograniczenia nałożone na ukraińskie zboże mają wygasnąć 15 września. W obliczu spekulacji, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pozwoli na ich wygaśnięcie, Polska i Węgry zagroziły wprowadzeniem własnych jednostronnych zakazów importu.

Ukraina zabiera głos

W rozmowie z "Politico" wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kachka poinformował, że "z pełnym szacunkiem i wdzięcznością dla Polski, w przypadku wprowadzenia jakichkolwiek zakazów po 15 września, Ukraina wniesie sprawę przeciwko Polsce i UE do Światowej Organizacji Handlu". Kijów argumentuje, że nałożenie dalszych ograniczeń narusza umowę o wolnym handlu między UE a Ukrainą z 2014 roku.

Również Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy informuje, że Kijów "zastrzega sobie prawo do wszczęcia postępowania arbitrażowego z UE lub do wystąpienia do WTO [Światowej Organizacji Handlu – red.].

Jacek Saryusz-Wolski: "Kijów szkodzi sam sobie"

Komentarz do sprawy opublikował w mediach społecznościowych europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Jak podkreślił polityk, "wpuszczenie importu ukraińskiego zboża na rynek UE było jednostronnym, ograniczonym czasowo i odwoływalnym, w razie perturbacji rynkowych, na mocy rozporządzenia UE, przywilejem przyznanym Ukrainie".

Był to zarazem jednostronny gest dobrej woli UE, a nie dwustronne zobowiązanie prawne UE, którego spełnienia przez UE Ukraina mogłaby dochodzić na drodze prawnej

– podkreślił europoseł i przypomniał, że "takie otwarcie na stałe, poza czasowym wyjątkiem, byłoby sprzeczne z zasadami Wspólnej Polityki Rolnej UE, opartej na subsydiach do produkcji rolnej i ochronie rynku przed importem i dumpingiem z krajów trzecich".

Ukraina w tej sprawie działa w złej wierze, wykorzystując sytuację wojenną do wymuszenia na UE nienależnego otwarcia dla UA na stałe rynku rolnego UE i utrwalenia tego czasowo ograniczonego precedensu

– zaznaczył Jacek Saryusz-Wolski. 

Czyniąc to, Kijów szkodzi sam sobie, marnując kapitał dobrej woli po stronie tych, którzy jak Polska, najbardziej Ukrainie pomagają i zarazem tworząc napięcia, które są w interesie Moskwy

– podsumował polityk.

Czytaj również: Nawet podniesienie wieku emerytalnego Tusk uzgadniał z Angelą Merkel. Ujawniono dokument 


 

 


 

POLECANE
Znana dziennikarka TVP Info przechodzi do Telewizji Republika. Poprowadzi nowy program z ostatniej chwili
Znana dziennikarka TVP Info przechodzi do Telewizji Republika. Poprowadzi nowy program

Jak podaje branżowy serwis "Wirtualne Media", związana do końca ubiegłego roku z TVP Info i Radiową Trójką red. Katarzyna Ciepielewska zaczyna współpracę z Telewizją Republika.

Towarzyszka Kamala Harris. Mocne wystąpienie Trumpa polityka
"Towarzyszka Kamala Harris". Mocne wystąpienie Trumpa

Były prezydent USA Donald Trump w sobotę uczestniczył w przedwyborczym wiecu w Wisconsin. Kandydat Republikanów w zbliżających się wyborach prezydenckich wyraził ubolewanie, iż prokuratura, która skierowała do sądu przeciwko niemu akty oskarżenia, w istocie stara się uniemożliwić mu start w listopadowej elekcji.

Duże zmiany w ukraińskim rządzie. Ekspert zdradza przyczyny z ostatniej chwili
Duże zmiany w ukraińskim rządzie. Ekspert zdradza przyczyny

O dymisji Dmytra Kułeby była mowa od dłuższego czasu; było jasne, że Andrij Sybiha szykowany jest na nowego szefa ukraińskiego MSZ – powiedziała PAP Maria Piechowska, analityczka z PISM. Jej zdaniem restrukturyzacja ukraińskiego rządu jest formą umocnienia się władzy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Niemieckie medium, w którym publikowano instrukcję stosowania wobec PiS metod policyjnych na liście niemieckich służb gorące
Niemieckie medium, w którym publikowano "instrukcję" stosowania wobec PiS "metod policyjnych" na liście niemieckich służb

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie "DOPPELGÄNGER". Co ciekawe przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania "metod policyjnych" wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz z ostatniej chwili
Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz

Armię dotyka seria tragicznych wydarzeń. Tym razem o śmierci żołnierza poinformowała 18. Dywizja Zmechanizowana.

Adam Bodnar podziękował za przewrócenie państwa konstytucyjnego gorące
Adam Bodnar podziękował za "przewrócenie państwa konstytucyjnego"

Donald Tusk i Adam Bodnar odbyli wielogodzinne spotkanie z przedstawicielami ściśle wyselekcjonowanych i najbardziej upolitycznionych środowisk sędziowskich.

Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców tylko u nas
Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców

Niemiecki rząd przyznaje w publikacji Bundestagu, ze w Niemczech średnie miesięczne wynagrodzenie dla pracujących na pełen etat wynosi 3 945 euro dla Niemców i 3 034 euro dla obcokrajowców. Mediana wynagrodzeń obcokrajowców była zatem o 911 euro lub 23 procent niższa niż w przypadku Niemców.

Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie z ostatniej chwili
Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie

W sobotę na niestrzeżonej plaży nad jeziorem Ukiel w Olsztynie doszło do tragicznego wypadku. 36-letni mężczyzna stracił życie, próbując uratować swojego siedmioletniego syna, który wpadł do wody podczas zabawy na pontonie.

Nie żyje znany piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje znany piłkarz

Media obiegła informacja o śmierci byłego piłkarza reprezentacji Szkocji. Ron Yeats miał 86 lat.

Technicy działają. Potężna awaria na niemieckiej kolei z ostatniej chwili
"Technicy działają". Potężna awaria na niemieckiej kolei

W sobotę, 7 września doszło do poważnej awarii systemu łączności Deutsche Bahn, która sparaliżowała ruch kolejowy w środkowych Niemczech.

REKLAMA

Ukraina grozi UE podjęciem kroków prawnych. "Szkodzi sama sobie"

Jak donosi w poniedziałek "Politico", Ukraina grozi podjęciem działań prawnych skierowanych przeciwko Unii Europejskiej, jeśli ta podtrzyma zakaz importu ukraińskiego zboża do UE po 15 września.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Ukraina grozi UE podjęciem kroków prawnych.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski / Wikipedia - domena publiczna

Sprawę skomentował europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Jak podkreślił polityk, takim działaniem Kijów "szkodzi sam sobie, marnując kapitał dobrej woli po stronie tych, którzy jak Polska, najbardziej Ukrainie pomagają".

Politico: Ukraina grozi UE pozwem

Ukraina grozi, że pozwie Brukselę i kraje członkowskie UE do Światowej Organizacji Handlu, jeśli w tym miesiącu nie zniosą one ograniczeń w eksporcie produktów rolnych do UE

– informuje w poniedziałek "Politico". 

Przypomnijmy, że eksport zboża z Ukrainy, który jest głównym towarem handlowym tego kraju, jest obecnie zakazany na rynkach Polski, Węgier i trzech innych krajów UE na mocy umowy zawartej z Komisją Europejską na początku tego roku w celu ochrony rolników krajów UE przed napływem tańszych produktów rolnych z Ukrainy.

Nadmiar towarów, wywołany inwazją Rosji na Ukrainę i blokadą tradycyjnych szlaków eksportowych tego kraju nad Morzem Czarnym, wbił klin między Ukrainę a wschodnie kraje frontowe UE, które były jednymi z najsilniejszych zwolenników militarnej walki Kijowa

– podkreśla "Politico". Ograniczenia nałożone na ukraińskie zboże mają wygasnąć 15 września. W obliczu spekulacji, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pozwoli na ich wygaśnięcie, Polska i Węgry zagroziły wprowadzeniem własnych jednostronnych zakazów importu.

Ukraina zabiera głos

W rozmowie z "Politico" wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kachka poinformował, że "z pełnym szacunkiem i wdzięcznością dla Polski, w przypadku wprowadzenia jakichkolwiek zakazów po 15 września, Ukraina wniesie sprawę przeciwko Polsce i UE do Światowej Organizacji Handlu". Kijów argumentuje, że nałożenie dalszych ograniczeń narusza umowę o wolnym handlu między UE a Ukrainą z 2014 roku.

Również Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy informuje, że Kijów "zastrzega sobie prawo do wszczęcia postępowania arbitrażowego z UE lub do wystąpienia do WTO [Światowej Organizacji Handlu – red.].

Jacek Saryusz-Wolski: "Kijów szkodzi sam sobie"

Komentarz do sprawy opublikował w mediach społecznościowych europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Jak podkreślił polityk, "wpuszczenie importu ukraińskiego zboża na rynek UE było jednostronnym, ograniczonym czasowo i odwoływalnym, w razie perturbacji rynkowych, na mocy rozporządzenia UE, przywilejem przyznanym Ukrainie".

Był to zarazem jednostronny gest dobrej woli UE, a nie dwustronne zobowiązanie prawne UE, którego spełnienia przez UE Ukraina mogłaby dochodzić na drodze prawnej

– podkreślił europoseł i przypomniał, że "takie otwarcie na stałe, poza czasowym wyjątkiem, byłoby sprzeczne z zasadami Wspólnej Polityki Rolnej UE, opartej na subsydiach do produkcji rolnej i ochronie rynku przed importem i dumpingiem z krajów trzecich".

Ukraina w tej sprawie działa w złej wierze, wykorzystując sytuację wojenną do wymuszenia na UE nienależnego otwarcia dla UA na stałe rynku rolnego UE i utrwalenia tego czasowo ograniczonego precedensu

– zaznaczył Jacek Saryusz-Wolski. 

Czyniąc to, Kijów szkodzi sam sobie, marnując kapitał dobrej woli po stronie tych, którzy jak Polska, najbardziej Ukrainie pomagają i zarazem tworząc napięcia, które są w interesie Moskwy

– podsumował polityk.

Czytaj również: Nawet podniesienie wieku emerytalnego Tusk uzgadniał z Angelą Merkel. Ujawniono dokument 


 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe