Zakażenia legionellą. Jest komunikat Sanepidu po badaniach próbek wody

Jak czytamy w komunikacie, łącznie pobrano 9 próbek wody do badania pod kątem obecności bakterii legionelli. W dwóch próbkach stwierdzono zanieczyszczenie na poziomie wysokim, w jednej na średnim, w jednej stwierdzono obecność bakterii. Brak zanieczyszczenia wykazano w 5 próbkach.
Próbki były pobierane w obiektach użyteczności publicznej, w miejscach zamieszkania osób chorych, w punktach zaopatrywania budynków w wodę ciepłą.
Na ten moment otrzymane wyniki, jak również informacje z wywiadów epidemiologicznych nie dają podstaw do określenia potencjonalnego źródła zakażenia. Kolejne wyniki badań, które będziemy posiadać, będą decydować o podejrzeniu/potwierdzeniu źródła zakażenia w ognisku
– informuje Sanepid.
Legionella w Polsce
Według danych opublikowanych w niedzielę w Polsce zakażone legionellą są już co najmniej 143 osoby. Najwięcej osób zakażonych bakterią mieszka w Rzeszowie – 96 pacjentów, oraz w powiecie rzeszowskim – 31. Ponadto cztery zakażenia ujawniono u mieszkańców powiatu dębickiego, u trzech z powiatu ropczycko-sędziszowskiego, dwóch z łańcuckiego i po jednym w powiatach: jasielskim, przeworskim, przemyskim, kolbuszowskim, niżańskim, stalowowolskim i w województwie lubelskim (powiat opolski).
Dotąd zmarło osiem osób z potwierdzonym zakażeniem legionellą, obciążonych chorobami współistniejącymi.
W piątek sanepid informował o 113 osobach hospitalizowanych, u których wykryto legionellę.
Legionella – czym jest?
Legioneloza to choroba układu oddechowego. Jest chorobą zakaźną, ale nie zaraźliwą. Wywołują ją bakterie Legionella, które występują w wodzie i rozmnażają się w temperaturze 20–50 stopni Celsjusza.
Legionellą nie można się zarazić od człowieka czy też pijąc wodę, w której znajduje się bakteria. Do zakażenia dochodzi podczas wdychania aerozolu, który powstał ze skażonej wody.
W niedzielę Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie rozpoczęło płukanie sieci wodociągowej. W sobotę przeprowadzono dezynfekcję, wpuszczając do wody 20-krotnie większą dawkę chloru niż zwykle. (PAP)