Burza w Pałacu Buckingham. Książę Harry musi poprosić o specjalne pozwolenie od króla

Nie jest żadną tajemnicą, że relacje księcia Harry’ego z pozostałymi członkami Pałacu Buckingham nie układają się najlepiej. Po tym, jak Harry w serii wywiadów prasowych, a także w swojej autobiografii „Spare” ujawnił przed opinią publiczną swoją wersję różnych, trudnych wydarzeń, które miały mieć miejsce w Pałacu Buckingham, relacje Sussexa z resztą rodziny pozostają właściwie zerwane.
Ostatecznie Harry, wraz ze swoją małżonką Meghan Markle, postanowił wyprowadzić się z Wielkiej Brytanii i osiąść z dala od rodziny królewskiej. Decyzja ta pociągnęła jednak za sobą liczne konsekwencje, o których Sussex w tamtym momencie zapewne nie pomyślał.
Książę Harry będzie musiał ubiegać się o specjalne pozwolenie od króla?
Już 7 września w Londynie odbędą się uroczystości związane z pierwszą rocznicą śmierci królowej Elżbiety II. Królowa była niezwykle ważną postacią dla całej rodziny królewskiej, ale także dla Harry’ego, który z pewnością będzie chciał być obecny na tym wydarzeniu. Jak podają brytyjskie media, jeśli Harry będzie chciał zatrzymać się w tym czasie w Pałacu Buckingham, będzie musiał prosić o specjalne pozwolenie króla Karola III.
To, jak ostatecznie zostanie rozwiązana ta kwestia, usiłują obecnie rozwikłać brytyjskie media. „The Mirror” informuje, powołując się na źródło z bliskiego otoczenia najważniejszych mieszkańców Pałacu Buckingham, że zarówno król Karol, jak i książę William nie planują spotkania z Harrym podczas jego wizyty w Londynie. Również sam Harry podobno nie planuje nawiązywać kontaktu ze swoją najbliższą rodziną.
Jak się rozwinie ta sytuacja, przekonamy się ostatecznie 7 września. Wiele wskazuje na to, że Harry nie wystąpi o pozwolenie na pobyt w Pałacu. Wówczas młodszy syn urzędującego króla – jako że niedawno został wyeksmitowany z królewskiej posiadłości we Frogmore Cottage – będzie zmuszony zamieszkać w jednym z londyńskich hoteli.