Ewa Kędzior, ekspert KK NSZZ „S”: Punktem wspólnym zmian jest wzmocnienie praw pracowniczych
– Po zawirowaniach w Senacie nowelizacja ustawy o emeryturach pomostowych i niektórych innych ustaw zakończyła już swoją drogę legislacyjną w parlamencie. Jakie rozwiązania zawarte w porozumieniu rządu i Solidarności podpisanym 7 czerwca znalazły się w tej nowelizacji?
– Rozwiązanie, które mnie najbardziej interesuje jako koordynatora do spraw ochrony związkowej, to jest oczywiście zmiana Kodeksu postępowania cywilnego wprowadzająca możliwość zabezpieczenia w postaci nakazu dalszej pracy zwolnionego pracownika, którego stosunek pracy objęty jest szczególną ochroną, a który domaga się przywrócenia do pracy. Dla pracowników również ważne jest zniesienie wygasającego charakteru emerytur pomostowych. Istotna była też zmiana w zasadzie ustalania minimalnego wynagrodzenia, czyli żeby przestał być do niego wliczany dodatek za szczególne warunki pracy. W nowelizacji znalazły się też przepisy związane ze zmianą wysokości minimalnego wynagrodzenia powiązane z zamówieniami publicznymi oraz ważna zmiana dla samych związkowców, czyli możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania zwiększonej kwoty poniesionej na składki związkowe.
– Solidarność nieraz podkreślała, jak ważna jest dla niej skuteczna ochrona działaczy związkowych.
– Jak zajrzymy do naszej uchwały programowej z 2018 roku, to tam już jest zapowiedziane podjęcie działań, które zmierzałyby do urealnienia tej ochrony.
Obecnie obowiązujące przepisy zakazują rozwiązywania lub wypowiadania stosunku pracy określonym grupom pracowników. Z istoty stosunku pracy wynika jednak, że czynność dokonana, nawet z naruszeniem przepisów, jest co prawda wadliwa z prawnego punktu widzenia, ale skuteczna, czyli doprowadza do wypowiedzenia lub rozwiązania stosunku pracy. Pracownik oczywiście może odwołać się do sądu i przysługuje mu roszczenie o przywrócenie do pracy bądź o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, ale tu pojawia się następny problem, to znaczy długość trwania postępowań sądowych. Gdyby te postępowania były szybsze, kończyły w ciągu kilku miesięcy, to być może nie byłoby potrzeby zmiany przepisów. Ponieważ jednak postępowania sądowe ciągną się często wręcz latami, mamy do czynienia z ochroną nieskuteczną. A ochrony, która jest skuteczna, wymagają przepisy prawa międzynarodowego, nie tylko art. 1 Konwencji 135 MOP, zgodnie z którym przedstawiciele pracowników w przedsiębiorstwie mają korzystać ze skutecznej ochrony przeciwko wszelkim aktom krzywdzącym, włącznie ze zwolnieniem podjętym ze względu ich charakter lub działalność, ale również przepisy dyrektywy Rady 92/85/EWG z dnia 19 października 1992 r. w sprawie wprowadzenia środków służących wspieraniu poprawy w miejscu pracy bezpieczeństwa i zdrowia pracownic w ciąży, pracownic, które niedawno rodziły, i pracownic karmiących piersią (dziesiąta dyrektywa szczegółowa w rozumieniu art. 16 ust. 1 dyrektywy 89/391/EWG). Znamy także orzeczenia TSUE (np. wyrok TSUE z dnia 22 lutego 2018 r. w sprawie C-103/16), w których Trybunał wskazał, że ze względu na negatywne skutki ochrona reparacyjna, nawet w przypadku gdy prowadzi ona do przywrócenia zwolnionej pracownicy do pracy lub do wypłaty niepobranych z powodu zwolnienia wynagrodzeń, nie może zastąpić ochrony prewencyjnej.
Co prowadzi do wniosku, że objęcie ochroną stosunku pracy przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem wymaga od państwa zapewnienia zarówno ochrony przed samym zwolnieniem z pracy, jak i ochrony przed konsekwencjami zwolnienia z pracy zakazanego na podstawie przepisów, do którego mimo wszystko doszło.
O długości postępowań sądowych również mówi dyrektywa dotycząca sygnalistów, tj. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z dnia 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii. Tam wprost w motywie 96 unijny ustawodawca mówi o szczególnym znaczeniu tymczasowej ochrony prawnej w trakcie toczącego się postępowania sądowego, które może być przewlekłe. W 2018 oraz w 2022 roku zapytaliśmy wszystkie sądy pracy w Polsce o możliwość uzyskania zabezpieczenia na czas trwania postępowania właśnie w postaci nakazania dalszego zatrudnienia i dwa razy sądy powiedziały, że obecny stan prawny takiego rozwiązania nie przewiduje.
Mając te wszystkie czynniki na uwadze, stwierdziliśmy, że zmiana kpc jest konieczna po to, żeby pracownicy byli chronieni podczas wielomiesięcznego trwania postępowania sądowego. Stąd pomysł wykorzystania instytucji zabezpieczenia. Miejmy jednak w pamięci, że ta instytucja nie dotyczy wszystkich pracowników, tylko tych, których stosunek pracy według ustawy podlega szczególnej ochronie.
– Senatorowie opozycji mieli wątpliwości co do tego, czy wszystkie zmiany, o których powiedziała Pani wcześniej, powinny być procedowane w ramach jednej nowelizacji. No właśnie, skąd taki tryb procedowania?
– Odpowiedź na to pytanie znajduje się w uzasadnieniu do ustawy. Podczas procesu legislacyjnego przedstawiciele rządu niejednokrotnie podnosili fakt, że ta ustawa stanowi realizację porozumienia zawartego między rządem a Solidarnością. Punktem wspólnym tych zmian jest wzmocnienie praw pracowniczych, poprawa sytuacji prawnej i faktycznej pracowników. To jest ten element wspólny dla osi postanowień. Część postanowień dotyczy zamówień publicznych, one co prawda odnoszą się do pracodawców, ale to jest niejako skutek prowadzenia zmiany w sposobie ustalania wysokości płacy minimalnej, więc one są również tematycznie związane z przedmiotem ustawy. A ten przedmiot to realizacja potrzeb, które były wielokrotnie zgłaszane przez związki zawodowe i które tym razem zostały wysłuchane.
Wbrew pozorom proces wprowadzania zmian do kpc dotyczących zabezpieczenia na czas trwania postępowania nie był taki szybki. Od zeszłego roku w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny procedowane były projekty złożone przez Lewicę i NSZZ „Solidarność”, które ostatecznie przyjęły postać jednego wspólnego projektu. Od dłuższego czasu była mowa na forum tej komisji, że zmiany w kierunku zapewnienia skutecznej ochrony związkowców są konieczne. Komisja zapoznała się z informacjami przekazywanymi przez samych związkowców, którzy zostali zwolnieni z pracy za działalność związkową. Głos zabierała również główna inspektor pracy. Solidarność oczywiście w tamtych pracach również uczestniczyła. Podczas pracy nad projektem ustawy o emeryturach pomostowych i niektórych innych ustaw nie było w komisji wątpliwości co to tego, że zawarte w projekcie zmiany w kpc są konieczne. Praca w komisji skupiła się nad przepisami przejściowymi, tj. zapewnieniem, by przepisy ustawy miały również zastosowanie do postępowań wszczętych, ale nie zakończonych przed wejściem w życie ustawy . I tutaj komisja stwierdziła, że warto jeszcze wprowadzić poprawkę doprecyzowującą ten przepis.
– Ostatecznie Sejm przyjął ustawę wraz z tymi rozwiązaniami, o których Pani mówi. Teraz nowelizacja czeka na podpis prezydenta. Kiedy przepisy wejdą w życie?
– Ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2024 roku. Od przyszłego roku nastąpi zmiana sposobu naliczania minimalnego wynagrodzenia, aczkolwiek te kwestie, które dotyczą renegocjacji umów w ramach zamówień publicznych wskutek zmiany sposobu ustalania płacy minimalnej będą obowiązywać od 1 września tego roku. Z kolei zmiany w kpc mają wejść w życie 30 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Również ulga podatkowa za składkę członkowską ma dotyczyć już dochodów tegorocznych.
Tekst pochodzi z 32 (1802) numeru „Tygodnika Solidarność”.