Bracia Sekielscy wydali oświadczenie. Grożą Mariuszowi Zielkemu sądem
W internecie został opublikowany film "Bagno" dziennikarza Mariusza Zielke, w którym ujawnia szokujące informacje o tuszowaniu pedofilii w Polsce. Opisuje w nim sprawę znanego muzyka Krzysztofa S. "Przestępstwo pedofilii nie powinno się przedawnić" - zaznaczył w reportażu Zielke. Do sprawy odniosła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Lista
Zielke opublikował również listę nazwisk osób, które miały mu odmówić współpracy przy reportażu o pedofilii. Na liście znajduje się nazwisko Bartosza Węglarczyka, redaktora naczelnego Onetu, Jarosłąwa Kurskiego, zastępcy redaktora naczelnego Gazety Wybiorczej, Romana Imielskiego, szefa działu krajowego Gazety Wyborczej, Michała Samuła, redaktora naczelnego Faktów TVN, Andzreja Skworza, redaktora naczelnego magazynu Press, Piotra Pacewicza, redaktora naczelnego OKO.Press, braci Sekielskich (Tomasz Sekielski jest redaktorem naczelnym Newsweeka) i mec. Artura Nowaka.
- Film "Bagno" pokazuje, jak media traktują ważne tematy. Nie było w Polsce większej afery pedofilskiej niż Sadowskiego. To jak to świadczy o mediach? #bagno
- napisał Zielke na Twitterze publikując nazwiska znanych osób, które miały odmówić udziału w filmie. Na liście znajduje się również nazwisko Braci Sekielskich, którzy publikowali filmy na temat pedofilii w Kościele. W filmie Zielkego wypowiada się kobieta, która miała być molestowana przez znanego przedsiębiorcę. Kobieta miała się zwrócić ze sprawą do Braci Sekielskich, którzy jednak mieli nie być zainteresowani sprawą, a jedynie przekazali telefon do adwokata, który miał się zająć sprawą, ale nie zajął się w sposób dla kobiety satysfakcjonujący.
Oświadczenie Sekielskich
Krótko o kłamstwach Mariusza Zielke.
Szanowni Państwo, postanowiliśmy odnieść się do zarzutów stawianych nam w reportażu i po publikacji reportażu „Bagno”.
Nieprawdą jest, że Pan Mariusz Zielke próbował nas zainteresować sprawą pana Krzysztofa S. Nigdy nie przekazał nam propozycji zrobienia filmu na ten temat, czy innej formy publikacji. Co więcej, na przełomie 2020/2021 - gdy startowaliśmy z „Sekielski Brothers Studio” - Marek Sekielski skontaktował się z Mariuszem Zielke i zaproponował mu pomoc w dystrybucji filmu. Według zapewnień Mariusza Zielke jego film był wówczas kończony i niebawem miał się ukazać. Nasza propozycja publikacji filmu i promocji go na naszych kanałach nie spotkała się z zainteresowaniem Pana Zielke.
W jednym z ostatnich wywiadów Mariusz Zielke posunął się do kolejnego kłamstwa, zarzucając nam wprost „tuszowanie sprawy Krzysztofa S.”. Jest to oczywistym kłamstwem, daleko naszym zdaniem wykraczającym poza dopuszczalną w polskim prawie krytykę, czy też wyrażanie opinii. I godzi w naszą wiarygodność oraz dobre imię. Zdecydowaliśmy się więc przekazać materiały prawnikowi, a o ewentualnych dalszych ruchach będziemy informowali.
Każdy przykład pedofilii należy ujawniać i piętnować. Bez względu na pochodzenie, status, czy grupę zawodową drapieżcy seksualnego. Bardzo nam przykro, że Mariusz Zielke zamiast zająć się wyjaśnianiem sprawy Krzysztofa S. zajmuje się promocją siebie i swoich prywatnych uraz.
Tomasz i Marek Sekielski
- piszą Bracia Sekielscy w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku. Nie odnoszą się jednak do sprawy adwokata
Film "Bagno" pokazuje, jak media traktują ważne tematy. Nie było w Polsce większej afery pedofilskiej niż Sadowskiego. To jak to świadczy o mediach? #bagno pic.twitter.com/LXwWGui44m
— Mariusz Zielke (@zielkemariusz) June 30, 2023