"Jako chrześcijanin muszę to powiedzieć". Tusk uderza w PiS
W sobotę w Warszawie trwa Konwencja Krajowa Nowoczesnej, której gościem był szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
W swoim wystąpieniu Tusk nawiązał do mającego się odbyć w sobotę pikniku rodzinnego w Pułtusku z udziałem wicepremiera, prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
"Jako chrześcijanin muszę to powiedzieć"
"Spotykamy się dzisiaj w Warszawie na spotkaniu Nowoczesnej, a za dwie, czy trzy godziny w Pułtusku ma odbyć się piknik rodzinny prowadzony przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Ja doceniam oczywiście to dyskretne poczucie humoru pana prezesa, chociaż wydaje mi się, że zbyt oczywiste się staje dla wszystkich, że na pewno wygodniej prezesowi debatować w Pułtusku z samym sobą i dziećmi niż z Tuskiem w jakiejś otwartej debacie publicznej" - powiedział szef PO.
"Od tej debaty publicznej prezesie Kaczyński i tak nie uciekniesz" - dodał.
Tusk w swoim wystąpieniu zaprezentował "instruktaż", który - jak mówił - "przyda się panu prezesowi". "Jestem pewien, że bardzo profesjonalnie przygotował loterię fantową na ten piknik. Loterię fantową pod hasłem +cześć wujku+. Rodzina PiS-owska w takiej loterii, nie tylko w trakcie pikniku, może wygrać, jak wiecie, willę, limuzynę, dotację dla fundacji założonej wczoraj, stanowisko w spółce Skarbu Państwa lub w radzie nadzorczej" - wymieniał.
W ocenie Tuska, "ten autoironiczny piknik rodzinny, kosztem rodzin z Pułtuska, jeszcze raz przypomina nam o tym, że w Polsce rządzi kilka, czy kilkanaście mafijnych rodzin, bo tak naprawdę wygląda dzisiaj PiS-owska władza - do tego sprowadza się istota tej władzy". "Każdej mafii politycznej, gospodarczej, kryminalnej potrzebne jest, jako narzędzie sprawowania władzy, kłamstwo, umiejętne przerzucanie winy na tych, którzy chcą pilnować prawa, niepohamowane złodziejstwo i pazerność. Jesteśmy tego wszyscy każdego dnia świadkami" - powiedział. Jak mówił, "jesteśmy też świadkami postępującej arogancji i szokującej wręcz niewiedzy Kaczyńskiego i jego ludzi o tym, jak naprawdę wygląda rodzinne życie w Polsce".
Tusk wskazał, że "dzisiaj w Polsce chodzi o fundamentalne sprawy; o wartości takie ważne nie tylko w polityce, ale w życiu każdego człowieka". Jak dodał, kiedy "życie publiczne opanowywane jest przez postępujące zło: korupcję, kłamstwo i pogardę do ludzi, to nie mamy zamiaru, i nie będziemy nadstawiać drugiego policzka". "Jako chrześcijanin muszę to powiedzieć bardzo mocno: złu nie nadstawia się drugiego policzka. Złu przeciwstawia się z pełną siłą i determinacją" - mówił.