Znany aktor wylądował w szpitalu. Zareagował w ostatniej chwili

Tyler Labine poinformował na Instagramie, że kilka dni temu bardzo źle się poczuł. Dopadł go ból żołądka, który uniemożliwił mu przespanie nocy. Szczęśliwie jednak zareagował na czas i tym samym uratował swoje życie.
Znany aktor trafił do szpitala
„Czasami jest wtorek i chodzisz z bólem brzucha, więc próbujesz to odespać. Czasami budzisz się i tak bardzo boli cię brzuch, że decydujesz się udać na ostry dyżur w lokalnym szpitalu. Potem ból brzucha okazuje się być potencjalnie śmiertelnym skrzepem krwi w jelitach i wątrobie i musisz spędzić następne trzy dni w szpitalu, próbując nie umrzeć” – czytamy wpis gwiazdora, który w swojej relacji pokazał filmik z karetki.
Labine dodał, że może liczyć na wsparcie rodziny i bliskich mu osób, które wspierają go w powrocie do zdrowia.
„Dziękuję wszystkim” – napisał artysta.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niespokojnie na granicy polsko-białoruskiej. Straż Graniczna wydała komunikat