"Wszyscy Dudowie, Morawieccy, Kaczyńscy znikną". Miedwiediew wściekły na polskie władze
Chęć przyłączenia się przez Polskę do udziału w programie to odpowiedź na postawę Rosji, która rozmieszcza taktyczną broń jądrową na Białorusi. Nie wszystkim plany naszego kraju przypadły do gustu.
- W związku z tym, że Rosja ma zamiar rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi, my zwracamy się do całego NATO o wzięcie udziału w programie Nuclear Sharing. Polska nie chce siedzieć z założonymi rękami, gdy Putin eskaluje różnego rodzaju gróźb - mówił premier Mateusz Morawiecki po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.
Miedwiediew nie przestaje straszyć
Dmitrij Miedwiediew uważa, że takie kroki będą wiązały się z ryzykiem wybuchu konfliktu atomowego. Zagroził przy tym czołowym polskim politykom, w tym Andrzejowi Dudzie, Mateuszowi Morawieckiemu i Jarosławowi Kaczyńskiemu. W tym miejscu posłużył się mocnymi epitetami uderzającymi w polski rząd.
- Biorąc pod uwagę fakt, że polskie przywództwo składa się dziś wyłącznie z patentowanych degeneratów, wniosek o umieszczenie w Polsce broni jądrowej grozi tylko jednym: taka broń będzie użyta - skomentował.
- Wszyscy Dudowie, Morawieccy, Kaczyńscy itd. znikną. No cóż, inni też znikną, niestety - straszył Miedwiediew.