Bunt Prigożyna. Jest reakcja ukraińskiego MON

Kremlowski wąż zjadający własny ogon
- czytamy na Twitterze ukraińskiego MON.
The kremlin snake eating its own tail. pic.twitter.com/hT6YAB0aCA
— Defense of Ukraine (@DefenceU) June 24, 2023
Bunt Prigożyna
W piątek szef Grupy Wagnera przekazał, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.
W sobotę w godzinach porannych przywódca najemników poinformował, że znajduje się w kwaterze Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem i oczekuje tam na przybycie ministra obrony Siergieja Szojgu oraz szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa. Zagroził, że w przeciwnym razie wagnerowcy "pójdą na Moskwę".
Pojawiły się również doniesienia, że Grupa Wagnera przejęła kontrolę nad wszystkimi obiektami wojskowymi w Woroneżu, mieście położonym 500 km na południe od stolicy Rosji.
Władimir Putin nazwał żołnierzy najemniczej Grupy Wagnera zdrajcami i zapewnił, że buntownicy poniosą odpowiedzialność przed prawem i narodem, a Rosja zostanie obroniona.
Prigożyn zadeklarował w sobotę po przemówieniu Władimira Putina, że jego bojownicy nie poddadzą się w walce z regularną rosyjską armią.