Bunt Prigożyna. "Wszyscy, którzy nie przyłączą się do "oczyszczania" zostaną uznani za kolaborantów"
- Zdrowe siły w armii wspierają akcję oczyszczania. To dopiero początek.
Po ataku rakietowym na bazy szkoleniowe PKW „Wagner” degenerat z Tuwy (rosyjski minister obrony narodowej Siergiej Szojgu pochodzi z Republiki Tuwy Federacji Risyjskiej - przyp. red.) podpisał na siebie wyrok śmierci. Rozpętał tę wojnę - muzycy (Grupa Wagnera - przyp. red.) podejmują wyzwanie.
Cały personel wojskowy Sił Zbrojnych FR, który nie chce przyłączyć się do kampanii oczyszczającej, zostanie uznany za kolaboranta, który przeszedł do herbów i odpowiednio się z nim rozprawi.Dalsze informacje na temat kampanii wyzwoleńczej od tuwińskiego degenerata będą nadal pojawiać się na tym kanale, a także na Rozładunku i Czapce Prigożyna oraz na wielu innych przyjaznych kanałach (...) To będzie interesujące.
- czytamy na kanale AP Wagner na Telegramie
Bunt Prigożyna
Szef Grupy Wagnera oskarżył kierownictwo w Rosji o przeprowadzenie ataku na pozycje jego wojsk. Jewgienij Prigożyn zapowiedział odwet. Rosyjskie Ministerstwo Obrony zaprzecza.
Bunt Prigożyna. Jest reakcja Kremla
Stanowisko Kremla
Jak informuje rosyjska agencja TASS, oświadczenie Jewgienija Prigożyna stało się podstawą do wszczęcia postępowania karnego o podżeganie do zbrojnego powstania. Poinformowano o tym w Narodowym Komitecie Antyterrorystycznym. Wezwano do "zaprzestania nielegalnych działań".
Z kolei recznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Władimir Putin został poinformowany o sytuacji wokół Prigożyna, podejmowane są wszelkie niezbędne działania.