Kaczyński: Nie dopuścimy do relokacji migrantów

Lider PiS Jarosław Kaczyński oraz wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak przebywają w sobotę z wizytą w województwie podlaskim, gdzie inaugurują akcję "Trasa dotrzymanego słowa Prawa i Sprawiedliwości".
"Zatrzymanie ofensywy Łukaszenki i Putina"
"Stoimy obok ogrodzenia, które zabezpiecza znaczną część naszej wschodniej granicy, a szczególnie tej najbardziej niebezpieczny odcinek - białoruski" - mówił szef PiS. Jak wskazał to 187 km ogrodzenia i przeszło 200 km urządzeń elektronicznych i 800 km kabli. "To wszystko łączy w ten sposób, aby ta granica była bardzo trudna do przekroczenia" - dodał.
Prezes PiS wskazał, że ogrodzenie umożliwiło "zatrzymanie ofensywy Łukaszenki i Putina przeciwko Polsce z użyciem ludzi, którzy nie byli uchodźcami, byli migrantami ekonomicznymi".
Wcześniej Jarosław Kaczyński oraz Mariusz Błaszczak odwiedzili jedną z rodzinę ze wsi Rudawka nieopodal granicy z Białorusią.
"Nie dopuścimy do relokacji migrantów"
"Doprowadziliśmy w pewnym momencie do tego, że powtarzam, sprawa została zamknięta, ale dzisiaj są tacy, którzy najwyraźniej chcąc, by Europa się w gwałtownym tempie i to w sposób negatywny zmieniała, a być może chcąc tym państwom jeszcze, które się przeciwstawiły zrobić na złość i do tego wracają" - powiedział prezes.
"Jeśli chodzi o Polskę to na pewno nie będzie zmiany stanowiska. Będziemy bronili naszego prawa do bycia gospodarzem we własnym kraju. I o to tutaj przede wszystkim chodzi. Chodzi o to, żeby Polacy mogli sami decydować o tym, jak ma wyglądać ich kraj; jak ma wyglądać ich bezpieczeństwo. Jak ma wyglądać ich życie i jakie mają mieć obyczaje i tak dalej. To jest kwestia naszej suwerenności i tej suwerenności będziemy bronić" - zapewnił Kaczyński.
Wcześniej prezes PiS oraz wicepremier odwiedzili rodzinę ze wsi Rudawka na Podlasiu, nieopodal granicy z Białorusią.
Akcja, która rozpoczęła się na Podlasiu będzie kontynuowana w kolejnych tygodniach w różnych miejscach Polski po to, by "pokazać sprawczość i dotrzymane słowo".