„Przekroczyli granice chamstwa”. Aktor znany z „Na dobre i na złe” i „Na wspólnej” atakuje rządzących

Nie mogę znieść tego, że politycy jawnie, przy włączonych reflektorach mówią, że czarne nie jest czarne, a białe nie jest białe. Strasznie irytuje mnie też brak krytycznego myślenia i podatność naszego społeczeństwa na manipulacje i populizm
– mówił Krzysztof Dracz. W opinii aktora „wystarczyłoby się przez chwilę zastanowić nad tym, co dzieje się w Polsce, żeby dojść do wniosku, że coś jest nie tak”.
Ale większość osób nie zadaje sobie tego trudu
– utyskuje aktor.
„Złodziejstwo w biały dzień”
W dalszej części rozmowy artysta bezpośrednio zaatakował obecny rząd.
Mimo że wiem, do czego prowadzą działania naszego rządu, to nadal, gdy dowiaduję się o złodziejstwie w biały dzień, którego dopuszczają się jego przedstawiciele, jestem zaskoczony. Nie rozumiem, jak można w tak bezpardonowy sposób kłamać, licząc na to, że głupi lud we wszystko uwierzy
– przekazał aktor. Porównał obecną sytuację do czasów PRL; jak stwierdził, „wtedy też źle się działo, ale przynajmniej rządzący starali się zachowywać jakieś pozory”.
Łamali prawo, ale w białych rękawiczkach. Ci, którzy teraz sprawują władzę w Polsce, przekroczyli już wszelkie granice chamstwa i bezczelności
– podsumował Krzysztof Dracz.