„W PO mówią na nich głupi i głupszy”. Europoseł szydzi z Jońskiego i Szczerby [WIDEO]
![Dariusz Joński i Michał Szczerba „W PO mówią na nich głupi i głupszy”. Europoseł szydzi z Jońskiego i Szczerby [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/101367/167931319857bf0446d10e3a3114b754.jpg)
Jednym z tematów rozmowy z Adamem Bielanem dla „SE” była kwestia konkursu „Szybka ścieżka” Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz wypowiedzi polityków PO Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby, którzy stwierdzili, że w NCBiR powstał „układ Bielana”. Przypomnijmy, że nadzór nad NCBiR sprawował wiceprezes Republikanów Jacek Żalek.
„Będą konsekwencje prawne”
Szczerba i Joński to są notoryczni kłamcy, oczywiście, że będą konsekwencje prawne. Jeden z posłów, ich kolegów z PO, podszedł do mnie niedawno w Strasburgu i powiedział: „Adam nie przejmuj się, oni są u nas nazywani głupi i głupszy”. Zapewne jest to nawiązanie do słynnego stwierdzenia Jońskiego, że Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988 roku
– skomentował działania Jońskiego i Szczerby Adam Bielan. Dodał, że „niezależnie od oceny intelektualnej przez ich kolegów nie można kłamać publicznie”.
Szczerba i Joński robili to wielokrotnie, oczywiście spotkamy się w sądzie. Dla nich to promocja ich książki
– podkreślił polityk. Dopytywany, czy pozew zostanie złożony za słowa o „układzie Bielana”, odparł:
Nie tylko za te słowa, tam padały dużo częściej bardzo konkretne kłamstwa. Szczerba i Joński mówili, że nie było żadnego audytu w styczniu. Kilka godzin później NCBiR udowodniło datami, kiedy odbywały się pierwsze audyty. I te audyty odbywały się wiele tygodni, zanim Szczerba i Joński dowiedzieli się o całej sprawie
– tłumaczył Adam Bielan. Podkreślił, że nie tylko on złoży pozew przeciwko Jońskiemu i Szczerbie, a „wiele osób”.
Wiele osób, które obrażali, przede wszystkim kłamiąc na ich temat, i takie pozwy będą wysyłane; pierwsze już w tym tygodniu
– skwitował polityk.
„Dyrektor NCBiR powołany za rządów PO został wyprowadzony przez CBA”
W rozmowie prezes Republikanów przypomniał, że „NCBiR to instytucja, w której było wiele rzeczywistych afer w przeszłości”.
Dyrektor NCBiR powołany za rządów PO, który pełnił tę funkcję 5 lat, został wyprowadzony przez CBA i postawiono mu poważne zarzuty korupcyjne. Kilka lat temu wiceprezes partii, której prezes nadzoruje NCBR, dostaje 10 mln zł na swoją własną spółkę, która zajmuje się de facto kryptowalutami, a później media ujawniają, że spółka jest de facto własnością jednego z największych polskich gangsterów Jana L., członka układu wiedeńskiego. To były rzeczywiste afery, o których media bardzo często nie chciały mówić
– podkreślił Bielan. W jego opinii w obecnej sprawie dyrekcja NCBiR podejmowała działania, które uniemożliwiały przekazanie środków podejrzanym podmiotom.
Nie wiemy, czy te podmioty złamały prawo, chcę to wyraźnie powiedzieć. Wszystkie te kontrole [CBA, prokuratury – red.] to są kontrole zainicjowane przez dyrekcję Narodowego Centrum Badań i Rozwoju
– podsumował polityk.