Szefowi austriackiego MSZ nie podoba się decyzja Polski ws. Ławrowa

Warszawa wyjaśniała, że szef rosyjskiego MSZ widnieje na liście sankcyjnej. Moskwa w odpowiedzi na taką decyzję uderzyła w polski rząd, oskarżając go o dyskredytację OBWE oraz podważanie jej zasad.
Szef austriackiego MSZ ostro o Polsce
Tymczasem austriacki minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg nie przebierał w słowach. W czasie wystąpienia na konferencji elitarnego francuskiego uniwersytetu Sciences Po w Paryżu domagał się, by działalność OBWE kontynuowano w niezmienionej formie. Tymczasem nieobecność Ławrowa miała wiele zmieniać.
– OBWE jest jedną z niewielu pozostałych platform, w których zasiadają rosyjscy dyplomaci i muszą wysłuchiwać naszych argumentów i naszej ostrej krytyki swojej wojny napastniczej – powiedział Schallenberg.
Polityk dodał, że Zachód nie będzie mógł w przyszłości lekceważyć Rosji. Wręcz przeciwnie, będzie zmuszony uwzględnić ją jako stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ i mocarstwo nuklearne. Do tego niezbędne są rozmowy z Moskwą i wypracowanie porozumienia. Schallenberg przyznał, że brutalna wojna wywołana przez Putina jest szaleństwem, musimy jednak mieć na uwadze to, co będzie działo się w kolejnych miesiącach.