„Niemiecki rząd chce, by UE objęła Twitter bezpośrednim nadzorem”

Sven Giegold, sekretarz stanu w niemieckim ministerstwie gospodarki, napisał do Komisji Europejskiej wyrażając obawy dotyczące „zasad platformy Twittera oraz ich nagłych zmian i arbitralnego stosowania” od czasu przejęcia tego medium przez Elona Muska.
Niemiecki wiceminister zwrócił uwagę na nagłe zawieszenie kont dziennikarzy, a także o ograniczenie widoczności niektórych linków. Jego zdaniem Unia Europejska powinna wykorzystać „wszystkie dostępne możliwości, aby chronić konkurencję oraz wolność słowa na platformach cyfrowych”.
Dla wielu konserwatywnych oraz prawicowych środowisk przejęcie platformy Twitter przez Elona Muska jest nadzieją na przedefiniowanie „wolności słowa” w internecie.
Była publicystka „New York Times” Bari Weiss twierdzi, że w przeszłości Twitter tworzył „czarne listy”, których zadaniem było ograniczenie nielubianych tweetów, a także niektórych prawicowych bądź konserwatywnych kont.
CZYTAJ WIĘCEJ: Była dziennikarka „The New York Times”: Twitter miał „tajne czarne listy”, aby ograniczać zasięgi
Twitter w gronie „gatekeeperów”
Giegold wezwał także Komisję Europejską do wdrożenia poprawek do ustawy Digital Markets Act, która zacznie obowiązywać w maju 2023 r.
W swoich założeniach ustawa ma zapewnić wyższy stopień konkurencji na europejskich rynkach cyfrowych i zapobiec nadużywania swojej pozycji na rynku przez dużych graczy - tzw. „gatekeeperów”. Są to m.in. Google, Apple, Meta, Amazon, a także Microsoft.
Berlin chce, aby Twitter, którego właścicielem jest amerykański multimiliarder, znalazła się także w gronie „gatekeeperów”.
„Niemiecki rząd chce by UE objęła Twitter bezpośrednim nadzorem”
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) December 23, 2022
> NIE dla politycznie poprawnej i ideologicznej cenzury Twittera oraz ograniczania wolności słowa!
cc @elonmusk
⬇️ https://t.co/T10NiMIAsj