Seaman: Plan awaryjny oraz inne plany rządu

W platformerskim postrzeganiu świata oni sami z siebie nigdy nie przegrywają. Przyczyną ich niepowodzeń jest zawsze zewnętrzny impuls, podobnie jak Rosjanie nie ponoszą porażek z powodu własnych błędów, kiepskiego kandydata, wyższości rywala lub nieudolności. Winę ponosi obcy.
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk / PAP/Radek Pietruszka

Co musisz wiedzieć?

  • Według posła Romana Giertycha PiS miało organizować specjalne szkolenia przed wyborami prezydenckim.
  • Platforma może liczyć na większość wyborców tylko wówczas, gdy jest jedyną opcją dla PiS-u.
  • Donald Tusk urządza maskirowkę, czyli kamufluje prawdziwe cele i dezinformuje przeciwnika.

 

Tym razem padło na Chińczyków, ewentualnie PiS-owskich fałszerzy. Według posła Romana Giertycha PiS miało organizować specjalne szkolenia przed wyborami prezydenckimi i kiedy nadeszła chwila, to zadziałało skutecznie. Dlaczego PiS nie sfałszowało w ten sposób wyborów parlamentarnych, poseł nie wyjaśnił. Być może łatwiej przekręcać wybory, będąc w opozycji niż u władzy? To jest politologiczna zagadka.

 

Chińczycy trzymają się mocno

Natomiast rola Chińczyków wymaga wyjaśnienia przez specjalistów wyższej klasy niż podręczny Rumun premiera Donalda Tuska, więc zwrócono się o pomoc do ABW, tej samej służby, która wystawiła poświadczenie bezpieczeństwa Karolowi Nawrockiemu. Zatem służby zajmują się teraz Chińczykami, a w wolnych chwilach kombinują, jak usprawiedliwić wydanie poświadczenia. Naprędce przygotowany plan, w którym ówczesny szef ABW wydał certyfikat mimo negatywnej opinii funkcjonariusza, nie wypalił, bo w ferworze planowania pomylono Gdańsk z Warszawą. Równie szybko upadła koncepcja, że Chińczycy robili to na zamówienie ruskich, gdyż mamy takie czasy, że to Chińczycy zamawiają ruskich, a nie odwrotnie.

 

Heroiczny bój z przystawkami

Często z partiami politycznymi, które przegrywają wybory, bywa tak, że doznają spiskowego wzmożenia, mnożą księżycowe teorie i szukają kozłów ofiarnych. Czym zatem zajmie się teraz premier Donald Tusk, skoro zmieniło się polityczne otoczenie? Otóż wbrew powyższej logice nie zajmie się on własną partią, która jest podobno w opłakanym stanie. Natomiast dość wiarygodna koncepcja głosi, że Platforma może liczyć na większość wyborców tylko wówczas, gdy jest jedyną opcją dla PiS-u. Można się sprzeczać, ale coś jest na rzeczy, każdy przyzna. Premier zatem zajmuje się koalicjantami, aby ich zdemolować, wchłonąć i zostać jedynym asem w talii antypisu. O żadnych programach, reformach albo innych modernizacjach nie chce słyszeć.

 

Awaria jest, planu nie ma

Tymczasem Tusk ruskim zwyczajem urządza maskirowkę, czyli kamufluje prawdziwe cele i dezinformuje przeciwnika. – Ruszamy z robotą, mamy plan awaryjny – oznajmił po przegranych wyborach prezydenckich, co miało zabrzmieć dumnie, lecz zabrzmiało komicznie. No bo jak na poważnie potraktować zapowiedź startu z robotą po osiemnastu miesiącach rozbiegu? Jednak skoro deklaruje się plan awaryjny, to w domyśle mamy przekonanie, że istniał plan powszedni: na codzienność, na kolejki u lekarza, na za wysokie ceny energii i na niższe podatki. Tyle że po długim letargu koalicji wiemy, że rozpiski w tych obszarach żadnej nie było. Obietnica ponad stu ustaw deregulacyjnych na koniec maja to tylko żart. Taki sobie, ale lepszego nie miała.

 

Przełomowe wybory, które niczego nie zmieniają

Dlaczego tak niesłychanie trudno uwierzyć w plan awaryjny koalicji rządzącej? Ano dlatego, że niemal jednocześnie padła wypowiedź, iż te „wybory niczego nie zmieniają”. A jeśli niczego nie zmieniają, to nie zmienia się również linia rządu. Logiczne, prawda? Tak tylko pytam, bo przecież niedawno z tych samych ust usłyszeliśmy, że te wybory prezydenckie mają wyjątkowe znaczenie. Łgarstwo umiera, ale się nie poddaje.

 

Nie brak świadków na tym świecie

Trochę to zabawne, choć dla państwa jako takiego raczej straszne, bo prokuratura nie zwolni tempa w antyopozycyjnej krucjacie, co oznajmił minister. Wiadomo, sytuacja jest napięta, wróg czuwa, Jarosław Kaczyński ante portas. W obronie „demokracji walczącej” wolno pomawiać, kłamać, manipulować, fałszować rzeczywistość. Nie padło „przepraszam” i żadnej obietnicy nie zamieniono w czyn. Słowa, słowa, słowa, a świadek Murański potwierdza...
 


 

POLECANE
A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach pilne
A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach

Dwie osoby zginęły, autostrada była zablokowana, a ruch w kierunku Krakowa przez wiele godzin odbywał się z poważnymi utrudnieniami. Na odcinku A4 między Brzeskiem a Targowiskiem doszło do serii dramatycznych zdarzeń, które sparaliżowały trasę.

Prezydent Brazyli naciska liderów UE ws. umowy z Mercosurem z ostatniej chwili
Prezydent Brazyli naciska liderów UE ws. umowy z Mercosurem

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva wezwał przywódców Unii Europejskiej do wykazania się odwagą i podpisania umowy o wolnym handlu z państwami południowoamerykańskiego bloku Mercosur – podała w niedzielę AFP. Przypomniał, że negocjacje w sprawie porozumienia trwają od ponad ćwierćwiecza.

„To nieprawda”. Szefowa wywiadu USA obala narrację o planach Putina wobec Europy polityka
„To nieprawda”. Szefowa wywiadu USA obala narrację o planach Putina wobec Europy

Według ocen amerykańskiego wywiadu Rosja nie ma zdolności do podbicia i długotrwałej okupacji Ukrainy, a tym bardziej do przeprowadzenia agresji wobec państw europejskich. Takie stanowisko przedstawiła dyrektor Wywiadu Narodowego USA Tulsi Gabbard, otwarcie kwestionując narrację obecną w mediach oraz instytucjach międzynarodowych.

Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu wideo
Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki doczekał się piosenki na swój temat. „Ballada o Boguckim” stała się hitem internetu. Promuje ją sam doradca prezydenta ds. europejskich Jacek Saryusz-Wolski.

Kreta nowym gorącym punktem migracyjnym z ostatniej chwili
Kreta nowym gorącym punktem migracyjnym

Jak informuje European Conservative, Kreta znajduje się pod rosnącą presją migracyjną, ponieważ przemytnicy w coraz większym stopniu przekierowują nielegalne przejścia w kierunku południowych wysp Grecji, odsłaniając granice kontroli granicznej UE i zmieniając trasy przez Morze Śródziemne.

Nie żyje legenda polskiego jazzu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego jazzu

W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - jazzman, kompozytor i aranżer. Zasłynął w świecie nagrywając płytę „Tutu” z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki Fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt, był twórcą muzyki do filmów.

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko Wiadomości
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko

Wiosną 2026 roku na antenie Polsatu wróci osiemnasta edycja „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”. Choć lista uczestników nie jest jeszcze oficjalna, nazwiska potencjalnych gwiazd już krążą w mediach.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W dwuetapowym konkursie zostanie wyłoniona koncepcja rozbudowy siedziby urzędu marszałkowskiego w Kielcach. Planowany obiekt ma liczyć około siedmiu kondygnacji i 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej, z częścią biurową, konferencyjną oraz salą obrad sejmiku.

Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż Wiadomości
Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż

Większość Niemców zgadza się z ministrem spraw wewnętrznych Alexandrem Dobrindtem (CSU), który chce mocno ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl. Z badania instytutu YouGov dla agencji dpa (12–15 grudnia, ponad 2100 osób) wynika, że 53% badanych w pełni popiera ten cel, a 23% raczej go popiera. Tylko 15% jest przeciwko, a 9% nie ma zdania.

Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy? Wiadomości
Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy?

Kacper Tomasiak zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. To jego piąty z rzędu triumf w konkursie Pucharu Świata.

REKLAMA

Seaman: Plan awaryjny oraz inne plany rządu

W platformerskim postrzeganiu świata oni sami z siebie nigdy nie przegrywają. Przyczyną ich niepowodzeń jest zawsze zewnętrzny impuls, podobnie jak Rosjanie nie ponoszą porażek z powodu własnych błędów, kiepskiego kandydata, wyższości rywala lub nieudolności. Winę ponosi obcy.
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk / PAP/Radek Pietruszka

Co musisz wiedzieć?

  • Według posła Romana Giertycha PiS miało organizować specjalne szkolenia przed wyborami prezydenckim.
  • Platforma może liczyć na większość wyborców tylko wówczas, gdy jest jedyną opcją dla PiS-u.
  • Donald Tusk urządza maskirowkę, czyli kamufluje prawdziwe cele i dezinformuje przeciwnika.

 

Tym razem padło na Chińczyków, ewentualnie PiS-owskich fałszerzy. Według posła Romana Giertycha PiS miało organizować specjalne szkolenia przed wyborami prezydenckimi i kiedy nadeszła chwila, to zadziałało skutecznie. Dlaczego PiS nie sfałszowało w ten sposób wyborów parlamentarnych, poseł nie wyjaśnił. Być może łatwiej przekręcać wybory, będąc w opozycji niż u władzy? To jest politologiczna zagadka.

 

Chińczycy trzymają się mocno

Natomiast rola Chińczyków wymaga wyjaśnienia przez specjalistów wyższej klasy niż podręczny Rumun premiera Donalda Tuska, więc zwrócono się o pomoc do ABW, tej samej służby, która wystawiła poświadczenie bezpieczeństwa Karolowi Nawrockiemu. Zatem służby zajmują się teraz Chińczykami, a w wolnych chwilach kombinują, jak usprawiedliwić wydanie poświadczenia. Naprędce przygotowany plan, w którym ówczesny szef ABW wydał certyfikat mimo negatywnej opinii funkcjonariusza, nie wypalił, bo w ferworze planowania pomylono Gdańsk z Warszawą. Równie szybko upadła koncepcja, że Chińczycy robili to na zamówienie ruskich, gdyż mamy takie czasy, że to Chińczycy zamawiają ruskich, a nie odwrotnie.

 

Heroiczny bój z przystawkami

Często z partiami politycznymi, które przegrywają wybory, bywa tak, że doznają spiskowego wzmożenia, mnożą księżycowe teorie i szukają kozłów ofiarnych. Czym zatem zajmie się teraz premier Donald Tusk, skoro zmieniło się polityczne otoczenie? Otóż wbrew powyższej logice nie zajmie się on własną partią, która jest podobno w opłakanym stanie. Natomiast dość wiarygodna koncepcja głosi, że Platforma może liczyć na większość wyborców tylko wówczas, gdy jest jedyną opcją dla PiS-u. Można się sprzeczać, ale coś jest na rzeczy, każdy przyzna. Premier zatem zajmuje się koalicjantami, aby ich zdemolować, wchłonąć i zostać jedynym asem w talii antypisu. O żadnych programach, reformach albo innych modernizacjach nie chce słyszeć.

 

Awaria jest, planu nie ma

Tymczasem Tusk ruskim zwyczajem urządza maskirowkę, czyli kamufluje prawdziwe cele i dezinformuje przeciwnika. – Ruszamy z robotą, mamy plan awaryjny – oznajmił po przegranych wyborach prezydenckich, co miało zabrzmieć dumnie, lecz zabrzmiało komicznie. No bo jak na poważnie potraktować zapowiedź startu z robotą po osiemnastu miesiącach rozbiegu? Jednak skoro deklaruje się plan awaryjny, to w domyśle mamy przekonanie, że istniał plan powszedni: na codzienność, na kolejki u lekarza, na za wysokie ceny energii i na niższe podatki. Tyle że po długim letargu koalicji wiemy, że rozpiski w tych obszarach żadnej nie było. Obietnica ponad stu ustaw deregulacyjnych na koniec maja to tylko żart. Taki sobie, ale lepszego nie miała.

 

Przełomowe wybory, które niczego nie zmieniają

Dlaczego tak niesłychanie trudno uwierzyć w plan awaryjny koalicji rządzącej? Ano dlatego, że niemal jednocześnie padła wypowiedź, iż te „wybory niczego nie zmieniają”. A jeśli niczego nie zmieniają, to nie zmienia się również linia rządu. Logiczne, prawda? Tak tylko pytam, bo przecież niedawno z tych samych ust usłyszeliśmy, że te wybory prezydenckie mają wyjątkowe znaczenie. Łgarstwo umiera, ale się nie poddaje.

 

Nie brak świadków na tym świecie

Trochę to zabawne, choć dla państwa jako takiego raczej straszne, bo prokuratura nie zwolni tempa w antyopozycyjnej krucjacie, co oznajmił minister. Wiadomo, sytuacja jest napięta, wróg czuwa, Jarosław Kaczyński ante portas. W obronie „demokracji walczącej” wolno pomawiać, kłamać, manipulować, fałszować rzeczywistość. Nie padło „przepraszam” i żadnej obietnicy nie zamieniono w czyn. Słowa, słowa, słowa, a świadek Murański potwierdza...
 



 

Polecane