Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Niekończąca się historia KPO

W debacie politycznej, jaka toczy się w Polsce wokół unijnych środków na Krajowy Plan Odbudowy, opozycja doszła w końcu do wniosku, że to nie Bruksela blokuje pieniądze dla Polski, tylko osobiście sam Jarosław Kaczyński jest sprawcą tego nieszczęścia.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Niekończąca się historia KPO
/ pixabay.com

Najpierw nieśmiało Platforma nie zaprzeczała, że Komisja Europejska stawia dodatkowe warunki związane z praworządnością, teraz już do wyborców PO płynie jednolity przekaz, że pieniądze blokuje PiS. Co więcej, dzieje się tak po całej serii głosowań opozycyjnych europosłów w Parlamencie Europejskim przeciwko Polsce. To już nie jest nawet namiastka twardej walki politycznej, tylko teatr absurdu, w którym tak znakomicie czuje się lider antypaństwowej opozycji Donald Tusk. Wyborcy Platformy są codziennie karmieni ordynarnym kłamstwem, że obóz władzy nie chce pieniędzy z Unii, że nie chce spełnić prostych warunków ich przyznania. 24 godziny na dobę „dziennikarze” stacji TVN wyliczają namiętnie, ile przedszkoli i farm wiatrowych można byłoby wybudować za środki z KPO, właściwie to można byłoby za nie wybudować wszystko, czego brakuje – w rok albo w dwa.    

Ta absurdalna narracja spowodowała, że przez długi czas premier Mateusz Morawiecki z uporem tłumaczył nie tylko wyborcom PiS, jak daleko wyciągnięta jest polska dłoń do porozumienia z Brukselą, i wskazywał, że poszliśmy na daleko idący kompromis. Doszło jednak kilka tygodni temu do zaporowego żądania szefowej KE Ursuli von der Leyen, by jeden sędzia mógł decydować o statusie innego sędziego. Postawiła ona warunek, który w żadnym demokratycznym i praworządnym państwie jest nie do spełnienia, bo oznaczałby wprost całkowitą anarchię i demontaż właśnie owego państwa prawa. Nie ma żadnych złudzeń, że żądanie Ursuli von der Leyen było zabiegiem celowym, obliczonym na zaostrzenie konfliktu pomiędzy Polską a Unią Europejską. Dla antypaństwowej opozycji jest to oczywiście wojna „pisowskiego rządu” z Brukselą, a nie obrona polskiej racji stanu. W gruncie rzeczy można powiedzieć, że PO w ogóle nie uznaje legalnie wybranej władzy w kraju, a jedyną władzą dla niej jest unijny lub berliński salon.

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest jednak to, jak duża rzesza wyborców PO i Nowej Lewicy uwierzyła w medialne brednie opozycyjnych stacji telewizyjnych i portali, zupełnie nie dostrzegając, że mamy do czynienia z jawnym szantażem Brukseli wobec Polski, polskiego państwa, a nie li tylko wobec obecnego obozu władzy. Że jest to próba wymuszenia (za rok) wyniku wyborów w Polsce korzystnego dla liberalnych elit Zachodu, bo jak wiadomo, jeśli wygra Platforma, pieniądze popłyną w ciągu „24 godzin” do Warszawy. Można zapytać w tym momencie, gdzie podziała się jakakolwiek duma narodowa części wyborców, honor, solidarność z interesami własnego państwa. Można nie znosić rządów Prawa i Sprawiedliwości, można czekać na Tuska jak na zbawienie, ale nie widzieć tego, jak zewnętrzne siły chcą rozgrywać Polskę, jak chcą tu ustanawiać własne rządy, jest ślepotą i głupotą, która po raz kolejny przypomina najczarniejsze karty z polskiej historii.

 

 

 


 

POLECANE
Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska z ostatniej chwili
Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska

W poniedziałek w związku z atakiem powietrznym Rosji na Ukrainę, Wojsko Polskie poderwało myśliwce. Po zmniejszeniu poziomu zagrożenia podjęto decyzję o zakończeniu operacji w przestrzeni powietrznej.

Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji.

Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja z ostatniej chwili
Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja

Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński – poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji

W niedzielę po południu w mieszkaniu przy ul. Krzyskiej w Tarnowie odnaleziono zwłoki młodej kobiety.

Wicenaczelna GW: Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll z ostatniej chwili
Wicenaczelna "GW": Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll

– Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie. (…) Donald Tusk słusznie tonuje te emocje, dlatego że ma w swoich szeregach trolli internetowych jak np. Roman Giertych, którzy zupełnie niepotrzebnie te emocje podsycają – powiedziała wicenaczelna "Gazety Wyborczej" Aleksandra Sobczak.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Burze, porywisty wiatr i przelotne opady – pogoda w Polsce będzie zmienna. We wtorek zrobi się cieplej, ale deszcz nie odpuści w wielu regionach.

Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama

Książę William wzywa światowych liderów do pilnej ochrony oceanów na przededniu szczytu ONZ.

Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Niekończąca się historia KPO

W debacie politycznej, jaka toczy się w Polsce wokół unijnych środków na Krajowy Plan Odbudowy, opozycja doszła w końcu do wniosku, że to nie Bruksela blokuje pieniądze dla Polski, tylko osobiście sam Jarosław Kaczyński jest sprawcą tego nieszczęścia.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Niekończąca się historia KPO
/ pixabay.com

Najpierw nieśmiało Platforma nie zaprzeczała, że Komisja Europejska stawia dodatkowe warunki związane z praworządnością, teraz już do wyborców PO płynie jednolity przekaz, że pieniądze blokuje PiS. Co więcej, dzieje się tak po całej serii głosowań opozycyjnych europosłów w Parlamencie Europejskim przeciwko Polsce. To już nie jest nawet namiastka twardej walki politycznej, tylko teatr absurdu, w którym tak znakomicie czuje się lider antypaństwowej opozycji Donald Tusk. Wyborcy Platformy są codziennie karmieni ordynarnym kłamstwem, że obóz władzy nie chce pieniędzy z Unii, że nie chce spełnić prostych warunków ich przyznania. 24 godziny na dobę „dziennikarze” stacji TVN wyliczają namiętnie, ile przedszkoli i farm wiatrowych można byłoby wybudować za środki z KPO, właściwie to można byłoby za nie wybudować wszystko, czego brakuje – w rok albo w dwa.    

Ta absurdalna narracja spowodowała, że przez długi czas premier Mateusz Morawiecki z uporem tłumaczył nie tylko wyborcom PiS, jak daleko wyciągnięta jest polska dłoń do porozumienia z Brukselą, i wskazywał, że poszliśmy na daleko idący kompromis. Doszło jednak kilka tygodni temu do zaporowego żądania szefowej KE Ursuli von der Leyen, by jeden sędzia mógł decydować o statusie innego sędziego. Postawiła ona warunek, który w żadnym demokratycznym i praworządnym państwie jest nie do spełnienia, bo oznaczałby wprost całkowitą anarchię i demontaż właśnie owego państwa prawa. Nie ma żadnych złudzeń, że żądanie Ursuli von der Leyen było zabiegiem celowym, obliczonym na zaostrzenie konfliktu pomiędzy Polską a Unią Europejską. Dla antypaństwowej opozycji jest to oczywiście wojna „pisowskiego rządu” z Brukselą, a nie obrona polskiej racji stanu. W gruncie rzeczy można powiedzieć, że PO w ogóle nie uznaje legalnie wybranej władzy w kraju, a jedyną władzą dla niej jest unijny lub berliński salon.

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest jednak to, jak duża rzesza wyborców PO i Nowej Lewicy uwierzyła w medialne brednie opozycyjnych stacji telewizyjnych i portali, zupełnie nie dostrzegając, że mamy do czynienia z jawnym szantażem Brukseli wobec Polski, polskiego państwa, a nie li tylko wobec obecnego obozu władzy. Że jest to próba wymuszenia (za rok) wyniku wyborów w Polsce korzystnego dla liberalnych elit Zachodu, bo jak wiadomo, jeśli wygra Platforma, pieniądze popłyną w ciągu „24 godzin” do Warszawy. Można zapytać w tym momencie, gdzie podziała się jakakolwiek duma narodowa części wyborców, honor, solidarność z interesami własnego państwa. Można nie znosić rządów Prawa i Sprawiedliwości, można czekać na Tuska jak na zbawienie, ale nie widzieć tego, jak zewnętrzne siły chcą rozgrywać Polskę, jak chcą tu ustanawiać własne rządy, jest ślepotą i głupotą, która po raz kolejny przypomina najczarniejsze karty z polskiej historii.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe