Blinken o restytucji mienia żydowskiego. Wymienił Polskę wśród krajów, które mają "najwięcej do zrobienia"

Restytucja i odszkodowania w ramach Deklaracji Terezínskiej pomagają upamiętnić prawdę o okrucieństwach nazistów. Musimy nadal mówić o Zagładzie, aby jej ohydne zbrodnie #nigdywięcej się nie powtórzyły
– napisał Blinken na Twitterze, dołączając do wpisu blisko 8-minutowy filmik.
Polska wśród krajów "mających najwięcej do zrobienia"
Blinken w swoim wystąpieniu przypomniał specjalny raport przygotowany w USA w 2020 roku i stwierdził, że na polu tzw. restytucji żydowskiego mienia i odszkodowań dla Żydów postęp jest "nierówny i często niewystarczający".
Niektóre kraje nie zdołały przyznać odszkodowań lub procesów restytucyjnych. Inne ograniczyły te możliwości do własnych obywateli. Z kolei inne stworzyły tak skomplikowane procedury, w praktycznie nie sposób się w nich rozeznać
– powiedział Blinken. Następnie, powołując się na Deklarację Terezińską wymienił Polskę, Chorwację i Węgry jako kraje, które mają w tym zakresie "najwięcej do zrobienia".
Na drugim biegunie wskazał Szwajcarię, Niemcy oraz Austrię jako kraje, które zawarły odpowiednie układy finansowe w tej kwestii i zostały one zrealizowane. Mówił także o Francji, która wypłaciła reparacje za udział w transporcie Żydów do obozów koncentracyjnych. Blinken wskazał te kraje jako wzór dla tych państw, które jeszcze nie zrealizowały oczekiwa w zakresie restytucji i kompensacji mienia żydowskiego.
Dziś negowanie Holokaustu i zniekształcanie go znów narasta w Europie i w Stanach Zjednoczonych. To często łączy się z antysemityzmem, ksenofobią i nacjonalizmem. Historia pokazuje, że gdy narasta nienawiść do Żydów, przemoc i ataki na fundamenty demokracji rzadko pozostają z tyłu
– podsumował Blinken.