Edward Dwurnik - malarz rzeczywistości
Edward Dwurnik urodził się 19 kwietnia 1943 roku w Radzyminie, studiował w latach 1963–1970 malarstwo i grafikę w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w pracowni Krystyny Łady-Studnickiej, a także przez 3 lata rzeźbę. W 1970 obronił pracę dyplomową w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa. Jak uważał, przez pierwsze lata studiów na ASP „nie miał żadnej wizji swojej twórczości”, do momentu zetknięcia się z twórczością Nikifora, którego prace zobaczył latem 1965 roku na wystawie w Kielcach. Od tamtego momentu artysta-samouk stał się jego mistrzem, od którego przejął groteskowy styl i dosadny realizm.
Oni chcą czołgów, 1981; źródło: artlibra.pl
Droga do artystycznego sukcesu była wyboista, artysta spotykał się z niezrozumieniem, a jego osoba i działania budziły liczne kontrowersje.
W 1983 roku artysta za swój proroczy cykl "Warszawa" otrzymał Nagrodę Kulturalną Solidarności. Na obrazach ukazał to co miało się dopiero wydarzyć, już w czerwcu 1981 roku na ulicach Warszawy artysta umieścił czołgi, zasieki, wrony na śniegu.
Plac Zwycięstwa, 1982, źródło: artinfo.pl
Nazwę cyklu kojarzono z Grottgerowską "Warszawą" i powstaniem styczniowym. Dwurnik był jednym z twórców, którzy najlepiej oddawali społeczne niepokoje i ducha tych czasów, zyskując uznanie opozycyjnej krytyki. Paradoksalnie jednak lata 80., czas stanu wojennego i przemian, które doprowadziły do zmiany ustrojowej w Polsce.
"W 1980 i 1981 r. robiłem bardzo dużo kolaży i rysunków, słuchając telewizji i Radia Wolnej Europy, gdzie były relacje ze strajków w Gdańsku i postanowiłem zająć jakieś stanowisko wobec tych wydarzeń. Wtedy zacząłem malować taki dosyć szeroki i brzydki cykl ‘Robotników'. Bo to są okropne obrazy, które, jak powiedział kiedyś Czapski, są malowane smołą i atramentem" - wspominał artysta w filmie "Artysta obłędny".
Warto przypomnieć sobie jego twórczość.
Lubię tę trzynastkę, 1984; źródło: polswissart.pl