Za dwa miesiące w kieszenie Polaków uderzy potężna podwyżka cen energii

Dla gospodarstw domowych z nowym rokiem rozpocznie się poważny wzrost rachunków za prąd. Minister energii Miłosz Motyka rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii. – Takiego ruchu nie będzie – oświadczył. Polityk potwierdził, że zamrożenie cen energii nie zostanie przedłużone.
energia Za dwa miesiące w kieszenie Polaków uderzy potężna podwyżka cen energii
energia / pixabay zdj. ilustr.

Co musisz wiedzieć:

  • Nie będzie zamrożenia cen energii w 2025 roku.
  • „Iluzja tanich cen” dobiega końca – mówi ekspert.
  • Pomoc ma być kierowana tylko do najbardziej potrzebujących.

 

Rząd kończy z zamrożeniem cen prądu

Minister energii Miłosz Motyka rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii.

Takiego ruchu nie będzie

– oświadczył.

Rząd zapowiada, że celem pozostaje obniżenie kosztów energii w Polsce, ale ma to się odbywać w sposób „systemowy”.

Wsparcie w takiej formie jak dotychczas kosztuje ogromne pieniądze, które mogłyby zostać lepiej wykorzystane. W ciągu ostatnich lat na wsparcie cen energii elektrycznej wydano ponad 20 miliardów złotych. To jest mniej środków na ochronę zdrowia, mniej środków na edukację

– wyliczał Motyka.

„Iluzja tanich cen” dobiega końca

Decyzję rządu popiera ekonomista i ekspert ds. energetyki Aleksander Śniegocki, prezes Instytutu Reform.

Co do zasady mrożenie cen energii jest dosyć problematyczne. Środki na ten cel nie pojawiają się znikąd, tylko są przekierowywane z innych istotnych dla państwa źródeł lub po prostu zwiększają deficyt. To nigdy nie jest bezkosztowe

– zauważa.

W praktyce efekt mrożenia cen można porównać do rzucania środków z helikoptera. Świadczenie trafia do wszystkich, niezależnie od sytuacji tych odbiorców energii, czyli bez względu na to, czy to dla nich realny problem, czy nie

– dodaje ekspert.

Śniegocki nazywa zamrożenie cen „iluzją”, która trwała w Polsce przez kilka lat.

Mrożenie cen zakłamuje faktyczny koszt energii. Udajemy, że energia jest tania, kiedy w rzeczywistości nie jest. To zwiększa presję na systemy energetyczne oraz zniechęca odbiorców do dostosowania swojego popytu do nowej sytuacji rynkowej

– podkreśla.

 

„Koniec kryzysu energetycznego”, czas na zmiany

Ekspert przypomina, że podczas kryzysu energetycznego zamrożenie cen można było uzasadnić.

Państwo nie miało wtedy czasu, żeby wypracować bardziej punktowe wsparcie dla najbardziej poszkodowanych. Można było osadzić to mrożenie jako jednorazowe, kryzysowe rozwiązanie. Natomiast kilka lat po kryzysie ustawianie ceny energii w okolicach poziomu zamrożonych nie ma już uzasadnienia

– zaznacza.

Do końca roku gospodarstwa domowe korzystają jeszcze z zamrożonej ceny energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto.

Śniegocki zwraca uwagę, że obecne ceny rynkowe są zbliżone, a nawet niższe od tego poziomu.

Z obecnych danych wynika, że ceny energii mogą być nawet trochę niższe od poziomów mrożonych. (…) Nie ma więc potrzeby, żeby reagować panicznie

– stwierdził.

 

Nowe wsparcie: bon ciepłowniczy dla najuboższych

Rząd planuje zastąpić dotychczasowe wsparcie innymi rozwiązaniami. Przykładem ma być tzw. bon ciepłowniczy – nowy mechanizm osłonowy dla gospodarstw domowych o niskich dochodach. Szacuje się, że obejmie on ok. 400 tysięcy rodzin.

Trafia konkretnie do gospodarstw domowych, które są w trudnej sytuacji i dla których wzrost kosztów ciepła sieciowego jest realnym problemem. Takie rozwiązanie jest efektywniejsze budżetowo i przynosi największy społeczny rezultat

– wskazuje Śniegocki.

Jednocześnie daje całemu społeczeństwu sygnał, że należy modernizować budynki, zamiast udawać, że sytuacja na rynku jest inna niż w rzeczywistości

– dodaje.

 

Rosną opłaty dystrybucyjne

Coraz więcej Polaków skarży się, że płacą więcej za dystrybucję energii niż za jej zużycie. Według Aleksandra Śniegockiego to efekt transformacji energetycznej. 

Jesteśmy w trakcie przebudowy systemu energetycznego, w którym cena energii powinna pozostać stabilna lub lekko spadać. (…) Strukturalnie zmierzamy w kierunku zmniejszenia zużycia paliw kopalnych, co wymaga większych inwestycji w sieci i OZE

– wyjaśnia.

Ekonomista dopuszcza, że w przyszłości rząd może rozważyć działania obniżające opłaty dystrybucyjne. 

Część dochodów z ETS oraz ETS2 można przeznaczyć na pokrywanie kosztów sieciowych, co obniży rachunki netto dla odbiorców

– sugeruje. 

Trzeba to jednak robić ostrożnie, żeby nie powrócić do sytuacji, w której udajemy, że coś jest tanie, kiedy w rzeczywistości jest drogie

– dodaje.

Dynamiczne taryfy coraz popularniejsze

Coraz więcej Polaków decyduje się na tzw. taryfy dynamiczne, w których cena prądu zmienia się w zależności od pory dnia. Tauron poinformował, że w pierwszej połowie roku korzystało z nich już 12 tysięcy klientów.

Średnia cena energii w tym systemie wyniosła 416 zł za MWh netto, a w drugim kwartale spadła do 323 zł.

Aktywność klientów popłaca i ci, którzy zdecydowali się na ceny dynamiczne, mogą obniżyć rachunek za energię o 20 proc.

– przekazał wiceprezes Taurona ds. handlu Piotr Gołębiowski.

Taryfy dynamiczne działają w oparciu o popyt i podaż – energia jest tańsza poza godzinami szczytu, a droższa w momentach największego obciążenia sieci. 


 

POLECANE
Zobacz, która partia wygrałaby najbliższe wybory. Grzegorz Braun języczkiem u wagi z ostatniej chwili
Zobacz, która partia wygrałaby najbliższe wybory. Grzegorz Braun języczkiem u wagi

Według sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, Koalicja Obywatelska wygrałaby nadchodzące wybory z poparciem 30,8 proc. PiS plasuje się na drugim miejscu z wynikiem 26,7 proc. Kolejne miejsca zajęły: Konfederacja (11,9 proc.), Lewica (6,9 proc.), oraz Konfederacja Korony Polskiej (6,4 proc.).

Policja w szpitalu w Żywcu. Lekarka była kompletnie pijana Wiadomości
Policja w szpitalu w Żywcu. Lekarka była kompletnie pijana

W Szpitalu Żywiec doszło do bulwersującego zdarzenia. Jedna z lekarek przyszła na dyżur kompletnie pijana i w takim stanie przyjmowała pacjentów. Jak podaje portal bielsko.biala.pl, kobieta ledwo stała na nogach i miała problemy z mową.

Prognoza na Wszystkich Świętych. Oto, co przyniesie pogoda z ostatniej chwili
Prognoza na Wszystkich Świętych. Oto, co przyniesie pogoda

Jak informuje IMGW, Europa Zachodnia i częściowo Północna będzie w zasięgu głębokiego niżu z rejonu północnego Atlantyku, nad pozostałym obszarem kontynentu będą dominowały rozległe wyże. Polska będzie pod wpływem klina wyżu znad Rumunii oraz Morza Czarnego, od zachodu powoli ustępującego miejsca rozległej zatoce wspomnianego wcześniej niżu. Z południowego zachodu napływać będzie coraz cieplejsze powietrze polarne morskie.

Źródła CNN: Pentagon dał zielone światło Trumpowi ws. Tomahawków dla Ukrainy z ostatniej chwili
Źródła CNN: Pentagon dał zielone światło Trumpowi ws. Tomahawków dla Ukrainy

Pentagon dał prezydentowi Donaldowi Trumpowi zielone światło w sprawie udostępnienia rakiet dalekiego zasięgu Tomahawk Ukrainie, oceniając, że nie wpłynęłoby to negatywnie na amerykańskie zapasy - podała w piątek stacja CNN, powołując się na źródła.

Czeka nas cybertotalitaryzm? Jest zielone światło UE do cyfrowego szpiegowania prywatnych rozmów z ostatniej chwili
Czeka nas cybertotalitaryzm? Jest zielone światło UE do cyfrowego szpiegowania prywatnych rozmów

Unia Europejska nie wycofała się z projektu inwigilacji prywatnych rozmów obywateli, ale zgodziła się nie obligować rządów, aby to czyniły.

Nowe wieści o Lewandowskim. Hiszpanie stawiają sprawę jasno Wiadomości
Nowe wieści o Lewandowskim. Hiszpanie stawiają sprawę jasno

Po porażce w El Clasico z Realem Madryt FC Barcelona spróbuje odzyskać punkty w niedzielnym meczu z Elche. Spotkanie odbędzie się na stadionie położonym na wzgórzu Montjuïc, a dobrą wiadomością dla kibiców jest powrót Roberta Lewandowskiego po kontuzji.

Żubr zaatakował turystkę w Teremiskach. Podeszła, żeby zrobić zdjęcia Wiadomości
Żubr zaatakował turystkę w Teremiskach. Podeszła, żeby zrobić zdjęcia

Białowieski Park Narodowy apeluje o rozwagę po groźnym incydencie w Teremiskach. Turystka, która zbyt blisko podeszła do żubra, została poważnie poturbowana i trafiła do szpitala.

Skażona woda w Wielkopolsce. Wydano komunikat dla mieszkańców Wiadomości
Skażona woda w Wielkopolsce. Wydano komunikat dla mieszkańców

W Dolsku (Wielkopolskie) i okolicznych miejscowościach woda jest niezdatna do picia – poinformowały w piątek lokalne władze. Dostawy wody pitnej odbywają się m.in. z użyciem beczkowozów.

Parlament Łotwy zagłosował za wycofaniem tego kraju z Konwencji Stambulskiej z ostatniej chwili
Parlament Łotwy zagłosował za wycofaniem tego kraju z Konwencji Stambulskiej

W czwartek 30 października łotewski parlament zagłosował za wycofaniem Łotwy z traktatu o zapobieganiu przemocy wobec kobiet, argumentując, że promuje on “teorie gender”. Jest szansa na to, że głosowanie to uczyni Łotwę pierwszym krajem Unii Europejskiej, który opuści Konwencję Stambulską.

Jestem o wiele silniejszy. Aktor filmów Marvela wraca do gry Wiadomości
"Jestem o wiele silniejszy". Aktor filmów Marvela wraca do gry

Po dramatycznym wypadku w 2023 roku Jeremy Renner powraca na ekran w czwartym sezonie serialu „Burmistrz Kingstown”. Produkcja, z którą aktor związany jest od 2021 roku, od 30 października dostępna jest w serwisie SkyShowtime. Sezon liczy dziesięć odcinków.

REKLAMA

Za dwa miesiące w kieszenie Polaków uderzy potężna podwyżka cen energii

Dla gospodarstw domowych z nowym rokiem rozpocznie się poważny wzrost rachunków za prąd. Minister energii Miłosz Motyka rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii. – Takiego ruchu nie będzie – oświadczył. Polityk potwierdził, że zamrożenie cen energii nie zostanie przedłużone.
energia Za dwa miesiące w kieszenie Polaków uderzy potężna podwyżka cen energii
energia / pixabay zdj. ilustr.

Co musisz wiedzieć:

  • Nie będzie zamrożenia cen energii w 2025 roku.
  • „Iluzja tanich cen” dobiega końca – mówi ekspert.
  • Pomoc ma być kierowana tylko do najbardziej potrzebujących.

 

Rząd kończy z zamrożeniem cen prądu

Minister energii Miłosz Motyka rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii.

Takiego ruchu nie będzie

– oświadczył.

Rząd zapowiada, że celem pozostaje obniżenie kosztów energii w Polsce, ale ma to się odbywać w sposób „systemowy”.

Wsparcie w takiej formie jak dotychczas kosztuje ogromne pieniądze, które mogłyby zostać lepiej wykorzystane. W ciągu ostatnich lat na wsparcie cen energii elektrycznej wydano ponad 20 miliardów złotych. To jest mniej środków na ochronę zdrowia, mniej środków na edukację

– wyliczał Motyka.

„Iluzja tanich cen” dobiega końca

Decyzję rządu popiera ekonomista i ekspert ds. energetyki Aleksander Śniegocki, prezes Instytutu Reform.

Co do zasady mrożenie cen energii jest dosyć problematyczne. Środki na ten cel nie pojawiają się znikąd, tylko są przekierowywane z innych istotnych dla państwa źródeł lub po prostu zwiększają deficyt. To nigdy nie jest bezkosztowe

– zauważa.

W praktyce efekt mrożenia cen można porównać do rzucania środków z helikoptera. Świadczenie trafia do wszystkich, niezależnie od sytuacji tych odbiorców energii, czyli bez względu na to, czy to dla nich realny problem, czy nie

– dodaje ekspert.

Śniegocki nazywa zamrożenie cen „iluzją”, która trwała w Polsce przez kilka lat.

Mrożenie cen zakłamuje faktyczny koszt energii. Udajemy, że energia jest tania, kiedy w rzeczywistości nie jest. To zwiększa presję na systemy energetyczne oraz zniechęca odbiorców do dostosowania swojego popytu do nowej sytuacji rynkowej

– podkreśla.

 

„Koniec kryzysu energetycznego”, czas na zmiany

Ekspert przypomina, że podczas kryzysu energetycznego zamrożenie cen można było uzasadnić.

Państwo nie miało wtedy czasu, żeby wypracować bardziej punktowe wsparcie dla najbardziej poszkodowanych. Można było osadzić to mrożenie jako jednorazowe, kryzysowe rozwiązanie. Natomiast kilka lat po kryzysie ustawianie ceny energii w okolicach poziomu zamrożonych nie ma już uzasadnienia

– zaznacza.

Do końca roku gospodarstwa domowe korzystają jeszcze z zamrożonej ceny energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto.

Śniegocki zwraca uwagę, że obecne ceny rynkowe są zbliżone, a nawet niższe od tego poziomu.

Z obecnych danych wynika, że ceny energii mogą być nawet trochę niższe od poziomów mrożonych. (…) Nie ma więc potrzeby, żeby reagować panicznie

– stwierdził.

 

Nowe wsparcie: bon ciepłowniczy dla najuboższych

Rząd planuje zastąpić dotychczasowe wsparcie innymi rozwiązaniami. Przykładem ma być tzw. bon ciepłowniczy – nowy mechanizm osłonowy dla gospodarstw domowych o niskich dochodach. Szacuje się, że obejmie on ok. 400 tysięcy rodzin.

Trafia konkretnie do gospodarstw domowych, które są w trudnej sytuacji i dla których wzrost kosztów ciepła sieciowego jest realnym problemem. Takie rozwiązanie jest efektywniejsze budżetowo i przynosi największy społeczny rezultat

– wskazuje Śniegocki.

Jednocześnie daje całemu społeczeństwu sygnał, że należy modernizować budynki, zamiast udawać, że sytuacja na rynku jest inna niż w rzeczywistości

– dodaje.

 

Rosną opłaty dystrybucyjne

Coraz więcej Polaków skarży się, że płacą więcej za dystrybucję energii niż za jej zużycie. Według Aleksandra Śniegockiego to efekt transformacji energetycznej. 

Jesteśmy w trakcie przebudowy systemu energetycznego, w którym cena energii powinna pozostać stabilna lub lekko spadać. (…) Strukturalnie zmierzamy w kierunku zmniejszenia zużycia paliw kopalnych, co wymaga większych inwestycji w sieci i OZE

– wyjaśnia.

Ekonomista dopuszcza, że w przyszłości rząd może rozważyć działania obniżające opłaty dystrybucyjne. 

Część dochodów z ETS oraz ETS2 można przeznaczyć na pokrywanie kosztów sieciowych, co obniży rachunki netto dla odbiorców

– sugeruje. 

Trzeba to jednak robić ostrożnie, żeby nie powrócić do sytuacji, w której udajemy, że coś jest tanie, kiedy w rzeczywistości jest drogie

– dodaje.

Dynamiczne taryfy coraz popularniejsze

Coraz więcej Polaków decyduje się na tzw. taryfy dynamiczne, w których cena prądu zmienia się w zależności od pory dnia. Tauron poinformował, że w pierwszej połowie roku korzystało z nich już 12 tysięcy klientów.

Średnia cena energii w tym systemie wyniosła 416 zł za MWh netto, a w drugim kwartale spadła do 323 zł.

Aktywność klientów popłaca i ci, którzy zdecydowali się na ceny dynamiczne, mogą obniżyć rachunek za energię o 20 proc.

– przekazał wiceprezes Taurona ds. handlu Piotr Gołębiowski.

Taryfy dynamiczne działają w oparciu o popyt i podaż – energia jest tańsza poza godzinami szczytu, a droższa w momentach największego obciążenia sieci. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe