Mularczyk: Niemcy w końcu usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy

Niemcy wyspecjalizowali się w przeprosinach, klękaniu, słowach o moralnej odpowiedzialności; potrzebna jest polityczna decyzja, że Polska otrzyma odszkodowanie za skutki II wojny światowej. Prędzej czy później usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy - mówi "DGP" wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Arkadiusz Mularczyk Mularczyk: Niemcy w końcu usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy
Arkadiusz Mularczyk / screen YT

Mularczyk, który kierował pracami parlamentarnego zespołu ds. reparacji, w wywiadzie opublikowanym w weekendowym magazynie "Dziennika Gazety Prawnej" podkreślił, że teza, według której Polska nie otrzyma odszkodowań od Niemiec, jest bezpodstawna.

"Wiara przenosi góry. Jestem głęboko przekonany, że w ciągu najbliższych lat sprawa zostanie załatwiona - dlatego że Polska ma do tego pełne prawo. To my mamy rację, a Niemcy poważny problem moralny, prawny, polityczny, a przede wszystkim wizerunkowy"

- powiedział wiceminister spraw zagranicznych.

"Niemcy nie mogą odmówić Polsce, nie ponosząc przy tym ogromnych wizerunkowych kosztów"

Mularczyk zaznaczył, że ta sprawa ma wymiar nie tylko prawny, lecz także polityczny.

"Dlatego nie możemy sprowadzać rozmowy wyłącznie do tego, który sąd ją rozstrzygnie. Do tej pory żaden sąd międzynarodowy tego nie zrobił, więc sprawa ma charakter otwarty"

- podkreślił.

"Owszem, jedną z dróg jest zawezwanie Niemców do międzynarodowego arbitrażu lub do poddania się jurysdykcji przed Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, ale po pierwsze, dopiero co wysłana została nota, więc nie chciałbym ogłaszać tego na obecnym etapie, a po drugie to zbyt poważna sprawa, aby zajął się nią np. rosyjski sędzia. Są różne drogi polityczne i prawne, które bierzemy pod uwagę"

- dodał wiceszef MSZ. Jak dodał, "dziś odwracamy ten proces, przywracamy proporcje i uruchamia międzynarodową dyskusję w tej sprawie".

"Musimy aktywnie działać również na Zachodzie. Cały świat patrzy na to, co zrobią Niemcy. Nie mogą odmówić Polsce, nie ponosząc przy tym ogromnych wizerunkowych kosztów. Jestem pewny, że prędzej czy później usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy"

- powiedział.

"Niemcy wyspecjalizowali się w przeprosinach, ubolewaniu, klękaniu, słowach o moralnej odpowiedzialności, składaniu kwiatków i wieńców. Inaczej to niestety wygląda, kiedy przechodzimy do rozmowy o konkretach. Nie wystarczy, aby niemiecki historyk uronił łzę na wystawie. Potrzebna jest polityczna decyzja, że Polska otrzyma odszkodowanie za skutki II wojny światowej"

- podkreślił wiceminister.(PAP)


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

Mularczyk: Niemcy w końcu usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy

Niemcy wyspecjalizowali się w przeprosinach, klękaniu, słowach o moralnej odpowiedzialności; potrzebna jest polityczna decyzja, że Polska otrzyma odszkodowanie za skutki II wojny światowej. Prędzej czy później usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy - mówi "DGP" wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Arkadiusz Mularczyk Mularczyk: Niemcy w końcu usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy
Arkadiusz Mularczyk / screen YT

Mularczyk, który kierował pracami parlamentarnego zespołu ds. reparacji, w wywiadzie opublikowanym w weekendowym magazynie "Dziennika Gazety Prawnej" podkreślił, że teza, według której Polska nie otrzyma odszkodowań od Niemiec, jest bezpodstawna.

"Wiara przenosi góry. Jestem głęboko przekonany, że w ciągu najbliższych lat sprawa zostanie załatwiona - dlatego że Polska ma do tego pełne prawo. To my mamy rację, a Niemcy poważny problem moralny, prawny, polityczny, a przede wszystkim wizerunkowy"

- powiedział wiceminister spraw zagranicznych.

"Niemcy nie mogą odmówić Polsce, nie ponosząc przy tym ogromnych wizerunkowych kosztów"

Mularczyk zaznaczył, że ta sprawa ma wymiar nie tylko prawny, lecz także polityczny.

"Dlatego nie możemy sprowadzać rozmowy wyłącznie do tego, który sąd ją rozstrzygnie. Do tej pory żaden sąd międzynarodowy tego nie zrobił, więc sprawa ma charakter otwarty"

- podkreślił.

"Owszem, jedną z dróg jest zawezwanie Niemców do międzynarodowego arbitrażu lub do poddania się jurysdykcji przed Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, ale po pierwsze, dopiero co wysłana została nota, więc nie chciałbym ogłaszać tego na obecnym etapie, a po drugie to zbyt poważna sprawa, aby zajął się nią np. rosyjski sędzia. Są różne drogi polityczne i prawne, które bierzemy pod uwagę"

- dodał wiceszef MSZ. Jak dodał, "dziś odwracamy ten proces, przywracamy proporcje i uruchamia międzynarodową dyskusję w tej sprawie".

"Musimy aktywnie działać również na Zachodzie. Cały świat patrzy na to, co zrobią Niemcy. Nie mogą odmówić Polsce, nie ponosząc przy tym ogromnych wizerunkowych kosztów. Jestem pewny, że prędzej czy później usiądą do stołu, bo my nie odpuścimy"

- powiedział.

"Niemcy wyspecjalizowali się w przeprosinach, ubolewaniu, klękaniu, słowach o moralnej odpowiedzialności, składaniu kwiatków i wieńców. Inaczej to niestety wygląda, kiedy przechodzimy do rozmowy o konkretach. Nie wystarczy, aby niemiecki historyk uronił łzę na wystawie. Potrzebna jest polityczna decyzja, że Polska otrzyma odszkodowanie za skutki II wojny światowej"

- podkreślił wiceminister.(PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe