Andrzej Duda: Polska popiera aspiracje Czarnogóry do Unii Europejskiej

Dziukanović od czwartku przebywa z oficjalną dwudniową wizytą w Polsce. W czwartek w Belwederze rozmawiał z Andrzejem Dudą.
Polski przywódca poinformował na briefingu prasowym po spotkaniu, że głównym tematem rozmowy z prezydentem Czarnogóry była szeroko pojęta sytuacja międzynarodowa. Jak dodał, przedstawił prezydentowi Dziukanovicowi sytuację związaną z rosyjską agresją na Ukrainę, a sam pytał o sytuację na Bałkanach.
Podkreślił, że z Dziukanoviciem zgodzili się, że dalsze militarne wsparcie dla Ukrainy ma kluczowe znaczenie dla odzyskania przez ten kraj kontroli nad swoimi granicami. To z kolei - mówił Duda - ma fundamentalne znaczenie dla przywrócenia porządku i prymatu prawa międzynarodowego. "Wolny świat, demokratyczny świat, nasze państwa, jako państwa wspólnoty euroatlantyckiej absolutnie powinny w tym zakresie Ukrainę wspierać" - oświadczył prezydent RP.
Polska popiera aspiracje Czarnogóry do UE
Duda zapewnił, że Polska w zdecydowany sposób popiera aspiracje Czarnogóry do UE. "Jesteśmy absolutnie zwolennikiem otwartych drzwi" - mówił. Zapowiedział, że będzie proponował sojusznikom w ramach Inicjatywy Trójmorza, aby w najbliższej przyszłości Czarnogóra uzyskała status państwa współpracującego z Inicjatywą. Taki status po raz pierwszy został nadany Ukrainie w czerwcu br. podczas szczytu Inicjatywy w Rydze. To nowy rodzaj partnerstwa stworzony dla państw aspirujących do UE. "Chciałbym, żebyśmy powiększali Inicjatywę Trójmorza jak najbardziej" - zaznaczył.
Prezydent relacjonował, że z czarnogórskim przywódcą omówił także kwestie bezpieczeństwa militarnego i energetycznego. "Wspieramy kwestie budowania systemu bezpieczeństwa przez Czarnogórę i obrony Czarnogóry przed obcymi zewnętrznymi wpływami, zwłaszcza takimi, które miałyby na celu destabilizację sytuacji w Czarnogórze" - zapewnił Duda.
Podkreślił, że mówił przywódcy Czarnogóry m.in. o polskich działaniach w sektorze energetycznym, dostawach gazu - mających na celu zabezpieczenie się wobec nadchodzącego sezonu zimowego oraz uniezależnienie się od dostaw z Rosji.
Jak jednocześnie zaznaczył, przede wszystkim rozmowa dotyczyła wsparcia Ukrainy, sytuacji w tym kraju i roli Sojuszu Północnoatlantyckiego. "Zgodziliśmy się z panem prezydentem, że to wsparcie dla Ukrainy militarne, by Ukraina cały czas je z Zachodu otrzymywała jest bardzo ważne i ma kluczowe znaczenie w tym, by Ukraina odzyskała kontrolę nad swymi międzynarodowo uznanymi granicami" - zaznaczył Duda.
Prezydent dodał również, że zachowanie spokoju i pokoju na Bałkanach ma ogromne znaczenie. "A więc to, aby misja, także i militarna, w której współuczestniczą polskie kontyngenty i w Kosowie, i w Bośni była kontynuowana. To powinno być wywalczone na poziomie wywalczone na poziomie ONZ, by mandat dla tych obu misji był przedłużony, by też i pilnować tego regionu, gdzie też rozprzestrzeniają się wpływy rosyjskie" - zaznaczył.
Milo Dziukanović: Polska jest odpowiedzialnym sąsiadem i wymaga absolutnego szacunku
Milo Dziukanović podkreślał przyjacielskie i partnerskie relacje z naszym krajem. Dziękował też prezydentowi Dudzie za wspieranie Czarnogóry i całego regionu w drodze ku Unii Europejskiej.
Również on relacjonował, że jednym z głównych tematów rozmów podczas czwartkowego spotkania była agresja Rosji na Ukrainę. "Dotykaliśmy tutaj kwestii bezpieczeństwa, oczywiście z bardzo silną oceną rosyjskiej agresji i wsparcia Ukrainy jako niepodległego państwa. Tutaj nie ma żadnych różnic między postawą Polski a postawą Czarnogóry" - zauważył Dziukanović.
"Wyraziłem też szczególny szacunek i podziw za solidarność i ofiarność Polski, którą pokazuje w tym konflikcie na Ukrainie. Polska jest odpowiedzialnym sąsiadem i wymaga absolutnego szacunku" - dodał Dziukanović. Ocenił, że nasz kraj jest "w epicentrum trudności i konsekwencji całej tej agresji na Ukrainę i starań Ukrainy o utrzymanie niepodległości". Zadeklarował, że również Czarnogóra ze wszystkich sił wspiera Ukrainę.
Dziukanović przyznał, że na Bałkanach Zachodnich sytuacja jest trudna, widoczne jest "zachwianie w regionie w postrzeganiu europejskiej perspektywy". "Widzimy, że wartości europejskie są dzisiaj na terenach Bałkanów Zachodnich mniej cenione i nie widać tak wyraźnego entuzjazmu, który był jeszcze kilka lat temu widoczny. To są okoliczności, wobec których trzeba mieć bardzo realną postawę i ocenę" - powiedział.
"Chcemy tutaj przypomnieć UE i NATO, żeby w sposób wyraźny i niewątpliwy pokazały politykę wobec Bałkanów Zachodnich w utrzymaniu tych wartości europejskich. Nie ma wątpliwości, że Bałkany Zachodnie to region Europy i nie wolno dopuszczać, aby antyeuropejskie głosy polityczny pojawiły się w tym regionie, bo dewastując Bałkany Zachodnie, dewastujemy Europę" - podkreślił. "Dlatego Europa musi być aktywniejsza w naszym regionie i to europejskie i amerykańskie partnerstwo musi być widoczne” - dodał Dziukanović.
Jak relacjonował, rozmowa z prezydentem Dudą dotyczyła również współpracy bilateralnej, w tym gospodarczej, kulturalnej i naukowej, a także współpracy parlamentarnej obu krajów.(PAP)