Dziś 227 rocznica III rozbioru Polski. Jakie wnioski?

Dziś 227 rocznica III rozbioru Polski. Jakie wnioski?

Równo 227 lat temu trzej sąsiedzi Polski: Rosja, Prusy i Austria formalnie porozumieli się w sprawie III rozbioru Polski. Nasze państwo zniknęło z mapy Europy i świata. Zaczął się najtrudniejszy okres w przeszło ośmiusetletnich dziejach Narodu Polskiego.

Podmiotowość państwową uzyskaliśmy na krótko w okresie napoleońskim, aby ostatecznie przywrócić ją po 123 latach.

Polska tracąc własną państwowość, stała się gospodarczym zapleczem dla trzech sąsiednich potęg. Dwie z nich brały udział we wszystkich trzech rozbiorach Polski. Był to sąsiad ze Wschodu – carska Rosja i sąsiad z Zachodu – królewskie Prusy, które potem stały się cesarskimi Niemcami.

24 października 1794 to nie jest data do obchodzenia. Z tej rocznicy trzeba wyciągnąć wnioski. Polskę napadnięto i podzielono, ponieważ w ciągu półtora wieku od państwa mającego olbrzymie terytorium - milion kilometrów kwadratowych - a więc ponad 3 razy więcej niż teraz! – i potężnego, jednego z największych i najsilniejszych w Europie staliśmy się państwem znacznie mniejszym i słabym. Naszą słabością bardzo demokratyczna- jak na ówczesne warunki – Polska zachęcała sąsiednie dyktatury do napaści na nas: „Na pochyłe drzewo koza skacze” – sąsiadów mieliśmy i po części mamy nikczemnych, ale gdybyśmy byli w drugiej połowie XVIII wieku silną państwowością, do rozbiorów by nie doszło.

W polskiej historiografii były dwa sposoby, dwie metody, dwie szkoły, pisania o naszych narodowych dziejach. Jedna z nich określana była jako „szkoła warszawska”, a druga jako „szkoła krakowska”. Ta pierwsza przede wszystkim zwracała uwagę i eksponowała winy i grzechy państw ościennych, zaborców wobec Polski, widząc w czynnikach zewnętrznych  źródło polskiej tragedii w ostatnich trzech dekadach XVIII wieku, które jednak zwieńczyły tylko proces stopniowego podbijania, uzależniania Polski przez sąsiednie potęgi będące wrogami wolności i demokracji.

„Szkoła krakowska” natomiast przeciwnie : starała się pokazać, że wszystkie trzy rozbiory miały źródło w polskich słabościach, winach, błędach, zaniechaniach.


Jestem zwolennikiem „szkoły krakowskiej”. Powód jest prosty: Zakładając, jak chce „szkoła warszawska”, że wszystko zależało od naszych sąsiadów, skazujemy się właściwie na bezwolność i łaskę lub niełaskę państw trzecich. Tymczasem upatrując win w sobie – jak chce „szkoła krakowska” – możemy wyciągnąć wnioski z błędów i ich nie popełniać. I pod tym się podpisuję.

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (24.10.2022)
 


 

POLECANE
K***a, ludzie!. Wpadka w Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
"K***a, ludzie!". Wpadka w "Dzień dobry TVN"

W piątkowym wydaniu "Dzień dobry TVN" doszło do zaskakującej wpadki.

Będą podwyżki dla prokuratorów? PK wydała komunikat Wiadomości
Będą podwyżki dla prokuratorów? PK wydała komunikat

Kierownictwo Prokuratury Krajowej w pełni podziela postulaty środowiska prokuratorskiego (zgromadzeń prokuratorów we wszystkich 11 prokuraturach regionalnych oraz Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym) dotyczące rozdzielenia funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, konstytucyjnego umocowania prokuratury, utrzymania dotychczasowych zasad wynagradzania prokuratorów, autonomii budżetowej prokuratury oraz pilnych podwyżek dla kadry urzędniczej – napisała Prokuratura Krajowa w komunikacie.

Inflacja w Polsce. GUS podał dane z ostatniej chwili
Inflacja w Polsce. GUS podał dane

W listopadzie 2025 r. inflacja CPI wyniosła 2,4 proc. rok do roku – poinformował w piątek o godz. 10 Główny Urząd Statystyczny.

Organizacje rolnicze wzywają do zabezpieczenia przyszłości i konkurencyjności europejskiego łańcucha rolno-spożywczego z ostatniej chwili
Organizacje rolnicze wzywają do zabezpieczenia przyszłości i konkurencyjności europejskiego łańcucha rolno-spożywczego

''Rolnictwo i żywność zawsze były centralnym elementem projektu europejskiego, kamieniem węgielnym naszej gospodarki, naszego bezpieczeństwa i naszego stylu życia'' – napisali przedstawiciele Copa-Cogeca.

Nieoficjalnie: Tajne spotkanie w Pałacu Prezydenckim z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tajne spotkanie w Pałacu Prezydenckim

Były premier Mateusz Morawiecki miał w Pałacu Prezydenckim spotkać się z prezydentem Karolem Nawrockim – informuje TVN24.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Małopolska Rada ds. Rodziny omówiła projekty wsparcia rodzin na 2026 r., a także powitała nowych członków podczas posiedzenia z udziałem władz województwa i samorządowców.

Służby prowadzą przeszukanie u szefa biura Zełenskiego z ostatniej chwili
Służby prowadzą przeszukanie u szefa biura Zełenskiego

Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) prowadzą przeszukania u Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w dzielnicy rządowej w Kijowie — poinformował w piątek portal Ukrainska Prawda.

Trump ogłosił całkowite wstrzymanie migracji z krajów rozwijających się z ostatniej chwili
Trump ogłosił całkowite wstrzymanie migracji z krajów rozwijających się

Prezydent USA Donald Trump w czwartek zapowiedział wstrzymanie na stałe migracji z „państw Trzeciego Świata”, odebranie świadczeń publicznych cudzoziemcom i odebranie obywatelstwa „migrantom zakłócającym spokój”. Problemy Ameryki – przekonywał – może rozwiązać tylko „odwrotna migracja”.

Viktor Orban spotka się dziś z Władimirem Putinem z ostatniej chwili
Viktor Orban spotka się dziś z Władimirem Putinem

Premier Węgier Viktor Orban potwierdził w piątek rano, że tego dnia spotka się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w Moskwie, a ich rozmowy będą dotyczyć dostaw rosyjskiej ropy naftowej i gazu dla Budapesztu oraz wojny w Ukrainie – poinformowała Agencja Reutera.

Szef biura Zełenskiego: Nie oddamy Rosji terytorium z ostatniej chwili
Szef biura Zełenskiego: Nie oddamy Rosji terytorium

Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział w czwartek, że Ukraina nie odda Rosji terytorium. Jak dodał, Kijów jest gotowy, by rozmawiać o linii demarkacyjnej, wyznaczającej terytorium kontrolowane przez obie strony.

REKLAMA

Dziś 227 rocznica III rozbioru Polski. Jakie wnioski?

Dziś 227 rocznica III rozbioru Polski. Jakie wnioski?

Równo 227 lat temu trzej sąsiedzi Polski: Rosja, Prusy i Austria formalnie porozumieli się w sprawie III rozbioru Polski. Nasze państwo zniknęło z mapy Europy i świata. Zaczął się najtrudniejszy okres w przeszło ośmiusetletnich dziejach Narodu Polskiego.

Podmiotowość państwową uzyskaliśmy na krótko w okresie napoleońskim, aby ostatecznie przywrócić ją po 123 latach.

Polska tracąc własną państwowość, stała się gospodarczym zapleczem dla trzech sąsiednich potęg. Dwie z nich brały udział we wszystkich trzech rozbiorach Polski. Był to sąsiad ze Wschodu – carska Rosja i sąsiad z Zachodu – królewskie Prusy, które potem stały się cesarskimi Niemcami.

24 października 1794 to nie jest data do obchodzenia. Z tej rocznicy trzeba wyciągnąć wnioski. Polskę napadnięto i podzielono, ponieważ w ciągu półtora wieku od państwa mającego olbrzymie terytorium - milion kilometrów kwadratowych - a więc ponad 3 razy więcej niż teraz! – i potężnego, jednego z największych i najsilniejszych w Europie staliśmy się państwem znacznie mniejszym i słabym. Naszą słabością bardzo demokratyczna- jak na ówczesne warunki – Polska zachęcała sąsiednie dyktatury do napaści na nas: „Na pochyłe drzewo koza skacze” – sąsiadów mieliśmy i po części mamy nikczemnych, ale gdybyśmy byli w drugiej połowie XVIII wieku silną państwowością, do rozbiorów by nie doszło.

W polskiej historiografii były dwa sposoby, dwie metody, dwie szkoły, pisania o naszych narodowych dziejach. Jedna z nich określana była jako „szkoła warszawska”, a druga jako „szkoła krakowska”. Ta pierwsza przede wszystkim zwracała uwagę i eksponowała winy i grzechy państw ościennych, zaborców wobec Polski, widząc w czynnikach zewnętrznych  źródło polskiej tragedii w ostatnich trzech dekadach XVIII wieku, które jednak zwieńczyły tylko proces stopniowego podbijania, uzależniania Polski przez sąsiednie potęgi będące wrogami wolności i demokracji.

„Szkoła krakowska” natomiast przeciwnie : starała się pokazać, że wszystkie trzy rozbiory miały źródło w polskich słabościach, winach, błędach, zaniechaniach.


Jestem zwolennikiem „szkoły krakowskiej”. Powód jest prosty: Zakładając, jak chce „szkoła warszawska”, że wszystko zależało od naszych sąsiadów, skazujemy się właściwie na bezwolność i łaskę lub niełaskę państw trzecich. Tymczasem upatrując win w sobie – jak chce „szkoła krakowska” – możemy wyciągnąć wnioski z błędów i ich nie popełniać. I pod tym się podpisuję.

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (24.10.2022)
 



 

Polecane