Nie żyje dziennikarka Superexpressu

Wesołowska chorowała na stwardnienie zanikowe boczne - Nie wiem czy doczekam do końca roku. Trzymajcie za mnie kciuki - miała niedawno mówić w swojej redakcji, kiedy choroba przeszkodziła jej już w pojawianiu się w redakcji.
"Nieuleczalna choroba"
- To choroba nieuleczalna, agresywna i bezlitosna, która robi z człowieka roślinę, a w końcu zabija. Nigdy nie pytałam „dlaczego ja?”, zamiast użalać się nad sobą, walczyłam
- miała mówić dziennikarka Superexpressu.
Aleksandra Wesołowska zmarła 23 września. Miała 46 lat.