WYBORY W SZWECJI I WŁOSZECH

WYBORY W SZWECJI I WŁOSZECH

W tym miesiącu w dwóch bardzo ważnych krajach UE odbędą się wybory parlamentarne. W ten weekend w Szwecji, a w ostatnią niedzielę września we Włoszech.
Wybory nad Tybrem są dla Europy politycznie ważniejsze niż te w Królestwie Szwecji-jednym z dwóch największych terytorialnie(!) państw tworzących Unię Europejska. Jednak rola Sztokholmu po napaści Rosji na naszego wschodniego sąsiada i szwedzkiego akcesu do NATO niewątpliwie na arenie międzynarodowej wzrosła. Tym bardziej warto przyjrzeć się wyborom w kraju, który do Unii należy ledwie 9 lat dłużej niż Polska. Przedwyborcze sondaże wróżą bardzo dobry wynik Szwedzkim Demokratom - prawicowej formacji sceptycznej wobec imigrantów i często krytycznej wobec UE. W Parlamencie Europejskim należy ona do tej samej grupy politycznej, co PiS - eurorealistycznej EKR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy). Jak będzie, zobaczymy. Niemniej jednak ważne dla partii założonej przez kierowcę ciężarówki, mówiącego wprost ,co myśli przeciętny Szwed jest to, co stanie się po wyborach. Po poprzedniej elekcji, mimo świetnego wyniku i kłopotu ze stworzeniem koalicji, Szwedzcy Demokraci nie byli w ogóle brani pod uwagę, gdy chodzi o wejście do rządu. Teraz uważają, że będą mieli zbyt dobry wynik, aby zostać pominiętym. Czy znów w Królestwie Szwecji powstanie -jak w Parlamencie Europejskim – „cordon sanitaire” – „kordon sanitarny” przekonamy się już za kilka dni.

Już dawno wynik wyborczy we Włoszech- trzecim (po Brexicie) kraju członkowskim Unii Europejskiej, z liczbą ludnością niewiele mniejszą niż państwo nr 2, czyli Francja – nie wywoływał takiego  zainteresowania międzynarodowej opinii publicznej. Rzecz w tym, że wybory te przypadają na szczególny czas w UE. Wciąż trwająca pandemia, kryzys gospodarczy związany w sporej mierze, choć nie tylko z nią, nowa sytuacja geopolityczna i gospodarcza po agresji Rosji na Ukrainę, związane z nią z kolei problemy w energetyce, w tym zwłaszcza z gazem, to wszystko składa się na krajobraz wyborczy, w którym doprawdy zmiana władzy w Rzymie może mieć pewne znaczenie w szerszej skali niż tylko na Półwyspie Apenińskim.

Nie przeceniałbym jednak – inaczej niż wicemarszałek Sejmu RP Ryszard Terlecki – wyniku wyborów do Camera dei Deputati, czy Senato della Repubblica w kontekście sytuacji w Unii Europejskiej. Prawdopodobne zwycięstwo naszych sojuszników w europarlamencie - Braci Włochów i powstanie prawicowego rządu (koalicja z Liga Matteo Salviniego i Forza Italia Silvio Berlusconiego) z pierwszą kobietą-premier w dziejach Italii Giorgią Meloni, zmienić może sporo w relacjach dwustronnych polsko-włoskich, ale znacznie mniej na forum instytucji unijnych. Nie ma bowiem w Unii ani przepisu, ani zwyczaju, które pozwalałyby na wycofanie przez nowy rząd dotychczasowego komisarza i „włożenie” do Komisji Europejskiej nowego – „swojego człowieka”. Zatem nawet po zwycięstwie prawicowej koalicji trzech partii dalej będziemy musieli się męczyć z Paolo Gentilonim, ekspremierem i eksdziennikarzem, jednym z najbardziej agresywnych wobec Polski eurokomisarzy, obok Czeszki i Belga.
Do wyborów na Półwyspie Apenińskim warto jeszcze wrócić przed finalnym rozstrzygnięciem 25 września.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (08.09.2022)
 


 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

WYBORY W SZWECJI I WŁOSZECH

WYBORY W SZWECJI I WŁOSZECH

W tym miesiącu w dwóch bardzo ważnych krajach UE odbędą się wybory parlamentarne. W ten weekend w Szwecji, a w ostatnią niedzielę września we Włoszech.
Wybory nad Tybrem są dla Europy politycznie ważniejsze niż te w Królestwie Szwecji-jednym z dwóch największych terytorialnie(!) państw tworzących Unię Europejska. Jednak rola Sztokholmu po napaści Rosji na naszego wschodniego sąsiada i szwedzkiego akcesu do NATO niewątpliwie na arenie międzynarodowej wzrosła. Tym bardziej warto przyjrzeć się wyborom w kraju, który do Unii należy ledwie 9 lat dłużej niż Polska. Przedwyborcze sondaże wróżą bardzo dobry wynik Szwedzkim Demokratom - prawicowej formacji sceptycznej wobec imigrantów i często krytycznej wobec UE. W Parlamencie Europejskim należy ona do tej samej grupy politycznej, co PiS - eurorealistycznej EKR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy). Jak będzie, zobaczymy. Niemniej jednak ważne dla partii założonej przez kierowcę ciężarówki, mówiącego wprost ,co myśli przeciętny Szwed jest to, co stanie się po wyborach. Po poprzedniej elekcji, mimo świetnego wyniku i kłopotu ze stworzeniem koalicji, Szwedzcy Demokraci nie byli w ogóle brani pod uwagę, gdy chodzi o wejście do rządu. Teraz uważają, że będą mieli zbyt dobry wynik, aby zostać pominiętym. Czy znów w Królestwie Szwecji powstanie -jak w Parlamencie Europejskim – „cordon sanitaire” – „kordon sanitarny” przekonamy się już za kilka dni.

Już dawno wynik wyborczy we Włoszech- trzecim (po Brexicie) kraju członkowskim Unii Europejskiej, z liczbą ludnością niewiele mniejszą niż państwo nr 2, czyli Francja – nie wywoływał takiego  zainteresowania międzynarodowej opinii publicznej. Rzecz w tym, że wybory te przypadają na szczególny czas w UE. Wciąż trwająca pandemia, kryzys gospodarczy związany w sporej mierze, choć nie tylko z nią, nowa sytuacja geopolityczna i gospodarcza po agresji Rosji na Ukrainę, związane z nią z kolei problemy w energetyce, w tym zwłaszcza z gazem, to wszystko składa się na krajobraz wyborczy, w którym doprawdy zmiana władzy w Rzymie może mieć pewne znaczenie w szerszej skali niż tylko na Półwyspie Apenińskim.

Nie przeceniałbym jednak – inaczej niż wicemarszałek Sejmu RP Ryszard Terlecki – wyniku wyborów do Camera dei Deputati, czy Senato della Repubblica w kontekście sytuacji w Unii Europejskiej. Prawdopodobne zwycięstwo naszych sojuszników w europarlamencie - Braci Włochów i powstanie prawicowego rządu (koalicja z Liga Matteo Salviniego i Forza Italia Silvio Berlusconiego) z pierwszą kobietą-premier w dziejach Italii Giorgią Meloni, zmienić może sporo w relacjach dwustronnych polsko-włoskich, ale znacznie mniej na forum instytucji unijnych. Nie ma bowiem w Unii ani przepisu, ani zwyczaju, które pozwalałyby na wycofanie przez nowy rząd dotychczasowego komisarza i „włożenie” do Komisji Europejskiej nowego – „swojego człowieka”. Zatem nawet po zwycięstwie prawicowej koalicji trzech partii dalej będziemy musieli się męczyć z Paolo Gentilonim, ekspremierem i eksdziennikarzem, jednym z najbardziej agresywnych wobec Polski eurokomisarzy, obok Czeszki i Belga.
Do wyborów na Półwyspie Apenińskim warto jeszcze wrócić przed finalnym rozstrzygnięciem 25 września.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (08.09.2022)
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe