[Tylko u nas] Rafał Woś: Czego uczy polska szkoła?

Już chyba każdy wypowiedział się w sprawie nowego podręcznika do przedmiotu „Historia i Teraźniejszość”. Szkoda, że nigdy – choćby na część takiego zainteresowania – nie mogło liczyć to, co od lat nasza szkoła kładzie do głowy dzieciom w ramach przedmiotu „Podstawy przedsiębiorczości”.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Czego uczy polska szkoła?
/ Foto M. Żegliński

A były tam rzeczy, od których włos jeży się na głowie. I tak na przykład w podręczniku „Przedsiębiorczość w praktyce” autorstwa Adama Nogi, Daniela Stosa i Tomasza Karpowicza z roku 2014 można było przeczytać, że do pozytywnych skutków bezrobocia możemy zaliczyć na przykład: wzrost poszanowania dla wykonywanej pracy, wzrost wydajności pracy i wzrost częstotliwości zakładania przez bezrobotnych jednoosobowych działalności gospodarczych. Przeczytałem w życiu wiele poważnych prac ekonomicznych na temat bezrobocia i mogę zapewnić, że zarysowane tu przez autorów tego podręcznika skutki braku pracy są tylko i wyłącznie ideologicznym wyznaniem wiary, za którymi nie stoi żaden (podkreślam „żaden”) naukowy konsens. Innymi słowy: nie znajdziecie badań empirycznych, na podstawie których dałoby się pokazać, że im wyższe bezrobocie, tym wyższa wydajność pracy albo jej poszanowanie. Jeśli już, to dałoby się dowieść czegoś… dokładnie przeciwnego, wskazując, że wydajność rośnie raczej w krajach, które mają niskie bezrobocie. Dobrym przykładem takiego stanu rzeczy jest choćby Polska. To znaczy kraj, który znajduje się w ostatniej dekadzie na czele krajów Europy z najszybciej rosnącą wydajnością pracy. A jednocześnie była to (na szczęście) dekada rekordowo niskiego bezrobocia – ostatnio ocierającego się nawet o stan pełnego zatrudnienia. Również argument o tym, że bezrobocie nakłania do zakładania jednoosobowych działalności gospodarczych, jest dziwaczny. A zwłaszcza dziwaczne jest interpretowanie go jako sytuacji obiektywnie wartościowej. Bo jaki jest społeczny zysk z tego, że zdesperowani ludzie, którzy chcieliby pracować, rejestrują firmy? I czy to jest przejaw tego, że w narodzie obudził się duch kapitalistycznej przedsiębiorczości? No, przecież to niepoważne.

Albo inny podręcznik. Tym razem nowszy – bo z roku 2020 – autorstwa Zbigniewa Makieły i Tomasza Rachwała. Jest tam kawałek poświęcony płacy minimalnej. Plus jest taki, że autorzy oznakowali ten fragment jako „dyskusyjny temat”. Strony sporu zarysowali jednak dość stronniczo. Z jednej mamy bowiem wolnorynkowców, którzy grzmią, że płaca minimalna to absurd ekonomiczny (jakby cokolwiek z ekonomii kiedykolwiek rozumieli). Z drugiej jest opinia związkowców, którym – jak zwykle – coś się nie podoba.

Przywołuję te dwa przypadki, żeby zarysować szerszy problem. Bardzo bym sobie życzył, żeby dyskusja o tym, co dzieje się w polskiej szkole, zaczynała się właśnie od takich – fundamentalnych spraw pracy. Byśmy pamiętali, że szkoła wychowuje także przyszłych pracowników i pracodawców. Zróbmy to, zanim znów uciekniemy w rejony świętej wojny ideologicznej.

 

 


 

POLECANE
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos z ostatniej chwili
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos

Ekipa prezydenta elektra Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa rozpocznie współpracę z administracją prezydenta Joe Bidena w celu osiągniecia „porozumienia” między Ukrainą i Rosją - oświadczył w niedzielę w telewizji Fox News Michael Waltz, nominowany przez Trumpa na stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.

Genialne w swej prostocie. Zaskoczenie dla fanów Familiady z ostatniej chwili
"Genialne w swej prostocie". Zaskoczenie dla fanów "Familiady"

Z okazji 30-lecia „Familiady” produkcja programu zdecydowała się ujawnić tajemnicę słynnego kącika muzycznego. Przez lata widzowie wyobrażali sobie to miejsce jako profesjonalne, dźwiękoszczelne studio - być może szklany pokój lub elegancką kabinę. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem z ostatniej chwili
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem

Prezes IPN Karol Nawrocki zadeklarował podczas niedzielnej konwencji w Krakowie, że Polska to jego miłość, dlatego jest gotowy zostać jej prezydentem. Jego pierwszą obietnicą wyborczą jest zakończenie wojny polsko-polskiej.

Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski tylko u nas
Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski

- Mamy ponadpartyjnego kandydata, podkreślającego swoje związki ze zwykłymi Polakami, Karol Nawrocki dosyć też skutecznie wypunktował słabości przeciwnika, a z drugiej strony mówił o programie, o ambitnej Polsce, o inwestycjach, o tych wszystkich rzeczach, o których Polacy dyskutują - skomentował wybór kandydata PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

Rozpłakałam się. Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
"Rozpłakałam się". Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Vanessa Aleksander, która wygrała 15. edycję „Tańca z Gwiazdami”, po tygodniu milczenia przerwała ciszę i udzieliła pierwszego wywiadu. W rozmowie w programie „Halo tu Polsat” aktorka opowiedziała o emocjach związanych z wygraną i wielu trudnych momentach na drodze do finału.

Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata z ostatniej chwili
Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że mamy dziś stan wojny polsko-polskiej, której Polacy nie chcą. Dlatego - jak przekonywał - potrzebny jest kandydat na prezydenta, który będzie niezależny od formacji politycznych i zakończy tę wojnę w imię interesu Polski. Dodał, że takim kandydatem jest Karol Nawrocki.

Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku z ostatniej chwili
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku

Rok 2025 może okazać się finansowym wyzwaniem dla wielu Polaków. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów, aż 80% rodaków spodziewa się wzrostu rachunków i opłat. Najbardziej drastyczne podwyżki mogą dotknąć ogrzewania, a także innych podstawowych kosztów życia.

To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS z ostatniej chwili
To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS

Rozpoczęła się konwencja z udziałem m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której ogłoszono decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta.

Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

REKLAMA

[Tylko u nas] Rafał Woś: Czego uczy polska szkoła?

Już chyba każdy wypowiedział się w sprawie nowego podręcznika do przedmiotu „Historia i Teraźniejszość”. Szkoda, że nigdy – choćby na część takiego zainteresowania – nie mogło liczyć to, co od lat nasza szkoła kładzie do głowy dzieciom w ramach przedmiotu „Podstawy przedsiębiorczości”.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Czego uczy polska szkoła?
/ Foto M. Żegliński

A były tam rzeczy, od których włos jeży się na głowie. I tak na przykład w podręczniku „Przedsiębiorczość w praktyce” autorstwa Adama Nogi, Daniela Stosa i Tomasza Karpowicza z roku 2014 można było przeczytać, że do pozytywnych skutków bezrobocia możemy zaliczyć na przykład: wzrost poszanowania dla wykonywanej pracy, wzrost wydajności pracy i wzrost częstotliwości zakładania przez bezrobotnych jednoosobowych działalności gospodarczych. Przeczytałem w życiu wiele poważnych prac ekonomicznych na temat bezrobocia i mogę zapewnić, że zarysowane tu przez autorów tego podręcznika skutki braku pracy są tylko i wyłącznie ideologicznym wyznaniem wiary, za którymi nie stoi żaden (podkreślam „żaden”) naukowy konsens. Innymi słowy: nie znajdziecie badań empirycznych, na podstawie których dałoby się pokazać, że im wyższe bezrobocie, tym wyższa wydajność pracy albo jej poszanowanie. Jeśli już, to dałoby się dowieść czegoś… dokładnie przeciwnego, wskazując, że wydajność rośnie raczej w krajach, które mają niskie bezrobocie. Dobrym przykładem takiego stanu rzeczy jest choćby Polska. To znaczy kraj, który znajduje się w ostatniej dekadzie na czele krajów Europy z najszybciej rosnącą wydajnością pracy. A jednocześnie była to (na szczęście) dekada rekordowo niskiego bezrobocia – ostatnio ocierającego się nawet o stan pełnego zatrudnienia. Również argument o tym, że bezrobocie nakłania do zakładania jednoosobowych działalności gospodarczych, jest dziwaczny. A zwłaszcza dziwaczne jest interpretowanie go jako sytuacji obiektywnie wartościowej. Bo jaki jest społeczny zysk z tego, że zdesperowani ludzie, którzy chcieliby pracować, rejestrują firmy? I czy to jest przejaw tego, że w narodzie obudził się duch kapitalistycznej przedsiębiorczości? No, przecież to niepoważne.

Albo inny podręcznik. Tym razem nowszy – bo z roku 2020 – autorstwa Zbigniewa Makieły i Tomasza Rachwała. Jest tam kawałek poświęcony płacy minimalnej. Plus jest taki, że autorzy oznakowali ten fragment jako „dyskusyjny temat”. Strony sporu zarysowali jednak dość stronniczo. Z jednej mamy bowiem wolnorynkowców, którzy grzmią, że płaca minimalna to absurd ekonomiczny (jakby cokolwiek z ekonomii kiedykolwiek rozumieli). Z drugiej jest opinia związkowców, którym – jak zwykle – coś się nie podoba.

Przywołuję te dwa przypadki, żeby zarysować szerszy problem. Bardzo bym sobie życzył, żeby dyskusja o tym, co dzieje się w polskiej szkole, zaczynała się właśnie od takich – fundamentalnych spraw pracy. Byśmy pamiętali, że szkoła wychowuje także przyszłych pracowników i pracodawców. Zróbmy to, zanim znów uciekniemy w rejony świętej wojny ideologicznej.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe