Z. Kuźmiuk: Opozycja uczyniła z debaty o tej ustawie swoisty spektakl. Śmiechom i żartom nie było końca
Pierwsza ustawa uzupełnia system wsparcia gospodarstw domowych ogrzewających swoje domy, mieszkania we własnym zakresie, weszła już bowiem w życie wcześniej uchwalona ustawa o wsparciu dla gospodarstw używających do ogrzewania węgla (od kilku dni mogą być już składane do urzędów gmin wnioski o wsparcie, a wypłaty muszą nastąpić w ciągu 30 dni od złożenia wniosku).
W ramach drugiego projektu przyjęty został system dodatkowego wsparcia finansowego jednostek samorządu terytorialnego, które mają pomóc samorządom sfinansować zwiększone wydatki bieżące, w tym także te związane ze wzrostem cen energii i ciepła.
Przypomnijmy, że pod koniec lipca przyjęto ustawę o tzw. dodatku węglowym w wysokości 3 tys. zł dla każdego gospodarstwa domowego, które zgłosiło używanie węgla do ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (obecnie w tej ewidencji jest zarejestrowanych około 3 mln gospodarstw domowych).
Kpiny opozycji
Opozycja urządziła podczas debaty nad projektem tej ustawy swoisty spektakl, śmiechom i żartom nie było końca, aż poirytowana taką beztroską posłów opozycji w sprawie tak fundamentalnej dla milionów Polaków wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska zapytała: „Czy dobrze się bawicie?”.
Rzeczywiście w wypowiedziach posłów opozycji padały najpierw oskarżenia rządu, że za dużo wydaje na realizację tej ustawy (dopłaty mają wynieść około 9,5 mld zł, dodatkowe 2 mld zł mają być przeznaczone na gwarancje dla linii kredytowej, jaką BGK ma stworzyć dla przedsiębiorstw ciepłowniczych), a później twierdzili, że trzeba powiększyć grono beneficjentów tej ustawy, co miało kosztować 28 mld zł, a nawet 40 mld zł.
Padały także prześmiewcze propozycje nazwania tej ustawy „farelka plus”, „koza plus”, „komitet kolejkowy”, niektórzy posłowie grozili rządowi, inni go obrażali i stąd takie pytanie skierowane przez minister Golińską do opozycji.
Ostatecznie przy sprzeciwie części opozycji ustawa została jednak przyjęta i – jak już wspomniałem – teraz przyjmowane są wnioski gospodarstw domowych o to wsparcie, a pierwsze wypłaty finansowane z budżetu państwa rozpoczną do końca tego miesiąca.
Teraz na podobnych zasadach jak w przypadku węgla, po przyjęciu ustawy przez parlament, będą wypłacane środki finansowe dla gospodarstw domowych ogrzewających mieszkania i domy pelletem drzewnym, olejem opałowym, drewnem kawałkowym i gazem LPG (będą one wynosić odpowiednio: 3 tys. zł, 2 tys. zł, 1 tys. zł i 0,5 tys. zł).
Jednocześnie projekt przewiduje wsparcie finansowe dla ciepłowni, żeby przynajmniej częściowo pokryć zwiększone koszty nabycia przez nie surowców energetycznych (węgla, gazu, LNG czy oleju opałowego) i tym samym, żeby nie przerzucały wzrostu tych kosztów na gospodarstwa domowe (ceny te mogą wzrosnąć dla odbiorców indywidualnych nie więcej niż o 40%).
Wsparcie dla samorządów
Bardzo mocne wsparcie finansowe otrzymają w tym roku także samorządy, sumarycznie ma to być kwota wynosząca aż 13,7 mld zł, czyli około 25% dochodów, jakie zaplanowały na ten rok samorządy z tytułu udziału, jaki mają w podatku PIT (w tym roku jednostki samorządu terytorialnego zaplanowały je na poziomie 54 mld zł).
Przy czym z tej kwoty 7,8 mld zł trafi do wszystkich jednostek samorządu terytorialnego proporcjonalnie do wysokości planowanych na 2023 rok dochodów z udziałów w PIT, a 5,9 mld zł zostanie skierowane do mniej zamożnych i mniejszych samorządów, proporcjonalnie do wysokości udziału dochodów z PIT w całości dochodów na rok 2023.
Dzięki temu każda gmin otrzyma wsparcie nie niższe niż 2,9 mln zł, każdy powiat nie mniejsze niż 6,1 mln zł, a każdy samorząd województwa wsparcie nie mniejsze niż 32,7 mln zł, przy czym przynajmniej 15% otrzymanych kwot wsparcia samorządy powinny przeznaczyć na efektywniejsze niż do tej pory wykorzystane energii.
Przyjęcie tych dwóch projektów ustaw przez parlament spowoduje powstanie systemu całościowego wsparcia finansowego wszystkich mieszkańców naszego kraju w związku z gwałtownym wzrostem cen nośników energii spowodowanych najpierw destabilizacyjną polityką Rosji, a obecnie wojną prowadzoną przez Rosję na terytorium Ukrainy.