"Nabzdyczone matoły". Rusin nie przebiera w słowach

"Głośno zaprotestowałam na lotnisku w stolicy Zambii, widząc obładowanych strzelbami myśliwych. Masowo poparli mnie pozostali odprawiani pasażerowie. Byliśmy oburzeni - wszyscy byliśmy w Zambii by podziwiać naturę i dzikie zwierzęta, a na naszych oczach ładowano śmiercionośne sztucery, z których zabijano wcześniej lwy i lamparty" - utyskuje na Instagramie celebrytka Kinga Rusin, publikując wpis z kolejnych swoich egzotycznych wojaży.
Kinga Rusin
Kinga Rusin / screen YT - Plejada

Kinga Rusin o myśliwych: "Nabzdyczone matoły"

"Coś we mnie pękło, nie wytrzymałam… Dzień wcześniej spędziliśmy godziny przypatrując się parze lampartów dzielących się zdobyczą (to rzadkość bo łączą się one w pary na krótko, wyłącznie w okresie godowym, a normalnie walczą ze sobą i o terytorium i o jedzenie). Moglibyśmy podziwiać te obłędnie piękne i coraz rzadsze dzikie koty bez przerwy. A tu jakieś nabzdyczone matoły przyjeżdżają z bogatszych krajów, żeby sobie, za śmieszne opłaty, pozabijać takie cuda! Po co? Dlaczego? Co Ci ludzie mają w mózgach! Ci byli akurat z (tu bez zdziwienia) Teksasu" - opowiada celebrytka. Dalej podkreśla, że "Zachód ma ogromną odpowiedzialność za dobrostan zwierząt w Afryce", a to co należy zrobić to zakazać importu trofeów łowieckich z Afryki.

"Ukróciłoby to tzw. sportowe polowania. Takie prawo zamierza wprowadzić Wielka Brytania. Jednocześnie trzeba by było wyrównać lokalnym społecznościom straty spowodowane odpływem myśliwych (opłaty licencyjne, organizacja polowań itp). Wystarczyłoby, żeby większy procent z ekoturystyki (lodge, campy, hotele) zasilał ich konta. Mieszkańcy Afryki muszą widzieć sens w ochronie przyrody, a wiadomo, że argument ekonomiczny jest silniejszy niż światopoglądowy" - twierdzi Rusin, niejako przyznając, że sami Afrykańczycy raczej nie chcą zakazu polowań.

"Czyż nie byłoby cudownie gdybyśmy zaczęli wreszcie szanować dzikie stworzenia i pozwolić im żyć w spokoju obok nas?" - kończy swój wpis celebrytka.


 

POLECANE
Nie chcę psuć zabawy, ale.... Co kryje oświadczenie  majątkowe Trzaskowskiego? gorące
"Nie chcę psuć zabawy, ale...". Co kryje oświadczenie  majątkowe Trzaskowskiego?

Zwolennicy Rafała Trzaskowskiego nie przebierają w środkach, próbując zdezawuować kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta RP, ostatnio uderzając sprawą mieszkania i „pana Jerzego”. Tymczasem warto rzucić okiem… na oświadczenie majątkowe Rafała Trzaskowskiego i wpisaną tam „umowę dożywocia” dotyczącą mieszkania jego żony.

Szykują się potężne problemy z tańszymi zamiennikami leków. Co czeka pacjentów? z ostatniej chwili
Szykują się potężne problemy z tańszymi zamiennikami leków. Co czeka pacjentów?

Zniknie półroczny termin na zawnioskowanie o zabezpieczenie w sporze z zakresu własności intelektualnej; zyskają na tym producenci innowacyjnych leków, którzy nawet po kilku latach będą mogli zażądać usunięcia z rynku tańszego odpowiednika swojego produktu - pisze w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polskę nadciągnęło wyraźne ochłodzenie, ponadto na większości obszaru kraju aura nie będzie sprzyjała naszemu samopoczuciu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

W krakowskiej dzielnicy Dębniki rusza kolejny etap rozbudowy ważnej drogi. Sprawdź, jakie objazdy i zmiany czekają kierowców.

Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Porażający komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Porażający komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Jak podaje, doszło do ataku na polskich funkcjonariuszy.

Urlopowy koszmar na Tajlandii. Polak zginął na oczach żony z ostatniej chwili
Urlopowy koszmar na Tajlandii. Polak zginął na oczach żony

To kolejna smutna historia pokazująca, że beztroski wypoczynek za granicą może w jednej chwili przerodzić się w tragedię. W popularnym kurorcie Phuket na Tajlandii doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem Polaka. 

Rumunia wybrała. Są wyniki pierwszej tury polityka
Rumunia wybrała. Są wyniki pierwszej tury

Przeliczono prawie 100 proc. głosów pierwszej tury powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. Największe zaufanie zdobył George Simion, zdobywając 41 proc. głosów. Drugi - z wynikiem 21 proc. - był Nicusor Dan. To oni zmierzą się 18 maja w rozstrzygającej drugiej turze.

Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat

Poniedziałek, 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie komisarzowi wyborczemu zamiaru głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich przez m.in. wyborców z niepełnosprawnością lub wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat.

Mogą być stresujące. Policja wydała komunikat Wiadomości
"Mogą być stresujące". Policja wydała komunikat

Policja wydała raport podsumowujący długi majowy weekend. W tym czasie na polskich drogach doszło do 307 wypadków drogowych, w których zginęło 19 osób, a 383 zostały ranne – podała policja w komunikacie. Przestrzegła jednak, że to nie koniec, bo wiele osób przełożyło powroty na poniedziałek.

Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39-proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86-proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

REKLAMA

"Nabzdyczone matoły". Rusin nie przebiera w słowach

"Głośno zaprotestowałam na lotnisku w stolicy Zambii, widząc obładowanych strzelbami myśliwych. Masowo poparli mnie pozostali odprawiani pasażerowie. Byliśmy oburzeni - wszyscy byliśmy w Zambii by podziwiać naturę i dzikie zwierzęta, a na naszych oczach ładowano śmiercionośne sztucery, z których zabijano wcześniej lwy i lamparty" - utyskuje na Instagramie celebrytka Kinga Rusin, publikując wpis z kolejnych swoich egzotycznych wojaży.
Kinga Rusin
Kinga Rusin / screen YT - Plejada

Kinga Rusin o myśliwych: "Nabzdyczone matoły"

"Coś we mnie pękło, nie wytrzymałam… Dzień wcześniej spędziliśmy godziny przypatrując się parze lampartów dzielących się zdobyczą (to rzadkość bo łączą się one w pary na krótko, wyłącznie w okresie godowym, a normalnie walczą ze sobą i o terytorium i o jedzenie). Moglibyśmy podziwiać te obłędnie piękne i coraz rzadsze dzikie koty bez przerwy. A tu jakieś nabzdyczone matoły przyjeżdżają z bogatszych krajów, żeby sobie, za śmieszne opłaty, pozabijać takie cuda! Po co? Dlaczego? Co Ci ludzie mają w mózgach! Ci byli akurat z (tu bez zdziwienia) Teksasu" - opowiada celebrytka. Dalej podkreśla, że "Zachód ma ogromną odpowiedzialność za dobrostan zwierząt w Afryce", a to co należy zrobić to zakazać importu trofeów łowieckich z Afryki.

"Ukróciłoby to tzw. sportowe polowania. Takie prawo zamierza wprowadzić Wielka Brytania. Jednocześnie trzeba by było wyrównać lokalnym społecznościom straty spowodowane odpływem myśliwych (opłaty licencyjne, organizacja polowań itp). Wystarczyłoby, żeby większy procent z ekoturystyki (lodge, campy, hotele) zasilał ich konta. Mieszkańcy Afryki muszą widzieć sens w ochronie przyrody, a wiadomo, że argument ekonomiczny jest silniejszy niż światopoglądowy" - twierdzi Rusin, niejako przyznając, że sami Afrykańczycy raczej nie chcą zakazu polowań.

"Czyż nie byłoby cudownie gdybyśmy zaczęli wreszcie szanować dzikie stworzenia i pozwolić im żyć w spokoju obok nas?" - kończy swój wpis celebrytka.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe